Witam,
[ Golf 3 - 1.8, 75KM, AAM '96, Pb + lpg, bez immo itd ]
Nie mam już pojęcia czy to może mieć wpływ, ale wszystko zaczeło się od awarii sprzęgła. Pedał sprzęgła został w podłodze. Auto zostało jakoś doholowane do mechanika. Stwierdził on, że mechanizm zabepieczający linki się rozpadł. Miałem już też nową linkę Hert z samoregulatorem. Wszystko zostało razem zamontowane i z początku było dobrze, dopóki szybko nie objawiła się usterka zacinającego się samoregulatora - pedał sprzęgła nie odbijał do samej góry (można go było podciągać stopą do samej góry), można było manewrować sprzęgłem, ale pedał realnie pracował w zakresie maksymalnie 20% normalnej pracy. Po otwieraniu maski samochodu i pociągnięciu linki sprzęgła do góry odblokowywało samoregulator.
Miałem tego dość i szczęśliwe zabrałem po montażu swoją starą oryginalna linkę sprzęgła z samoregulatorem, który został ponownie uzbrojony, pedał wracał i wszystko pracowało jak należy. Niezbyt jednak długo, gdyż zacząłem mieć - już nie pamiętam czy wieczorem po porannym zamontowaniu ori linki sprzęgła, czy też następnego dnia problem z odpaleniem samochodu - dało się to tylko zrobić dodjąć gazu, również jego wolne obroty na biegu jałowym zaczęły spadać do ok 500.
Silniczek krokowy topran padł mi w lutym i teraz też szybko zainstalowałem kolejny tym razem firmy Meat&Doria. Niestety, ale złe objawy nie chciały nijak przeminąć mimo adaptacji i resetu błędu, na VAGu nadal wyskakiwał błąd 00518 - short to ground - g69. Czujnik przepustnicy TPS został wymieniony (ustawiany), błędy kasowane i dla pewnośći komputer resetowany odłączeniem klemy. Adaptacji. Błąd 00518 wraca nadal. Okablowanie zostało pomierzone miernikiem i izolacja przerobiona kiedyś przez gazowników rozpruta dla sprawdzenia. Pomierzone zostały również przejscia kabli TPS, silniczka krokowego do ECU. Również zostało wszystko sprawdzone na takim samym modelu ECU kupionym na szrocie. Błąd 00518 nadal wraca.
Zostały wymienione filtry pb i oleju, oraz olej w silniku. Nowe świece beru, nowe kable. Próbowałem włożyć nowy czujnik temperatury cieczy firmy febi, ale nic to nie zmieniło.
Na benzynie auto się dusi - przy podciąganiu obrotów strzela z rury wydechowej. Silnik pracuje dużo lepiej na LPG. Jednak nie da się przełączyć na lpg - nie powodując zgaszenia silnika, bo wolne obroty nie łąpią, bez wcześniejszego podgrzania silnika do temp 80-90'C. Samochód nadal trzeba odpalać z pomocą dodania gazu (wcześniej samochód odpalał od razu po przekręceniu kluczyka) i utrzymywać obroty na Pb, lub jakoś jechać bez zatrzymywania się, które grozi zgaśnięciem silnika często po dotknięciu sprzęgła.
Samochód po rozgrzaniu na biegu jałowym po dojechaniu do skrzyżowania trzyma przeważnie ok 900 obr na lpg, jednak obroty te szybo przeważnie spadają do poziomu 500-400, pozostawiając często samochód do skraju zagaszenia silnika. Planuję wyczyścić przepustnice, zmienić gumową podstawę, zmienić uszczelkę pokrywy zaworów (lekko cieknie olej stroną przeciwną do rozrządu), oraz sprawdzić jak wygląda stan wszystkim podzespołów monotrysku. Przeglądałem filtr i kanał dolotowy monowtrysku i nie zauważyłem żadnych szpar czy pęknięć. Podsumowując: obroty biegu jałowego są mocno niestabilne - bez nagrzania silnika ciągle gaśnie i nie trzyma żadnych wolnych obrotów, jak równiez wystepują problemy z odpalaniem, bez dodania gazu nie odpali.
Każda sugestia jest mile widziana
[AAM] Ciężko odpala, nie trzyma normalnych wolnych obrotów
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Re: [AAM] Ciężko odpala, nie trzyma normalnych wolnych obrotów
Był tu niby przyblokowany kluczykiem bez czipu, immobilizer.
Podstawa wtrysku uszczelka, wymieniony tps i zaadoptowany, tak jak i przeczyszczona i zaadoptowana przepustnica. Pomogło na te problemy.
Podstawa wtrysku uszczelka, wymieniony tps i zaadoptowany, tak jak i przeczyszczona i zaadoptowana przepustnica. Pomogło na te problemy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości