Czy ja napisałem, że mam olej w obudowie rozrządu ?!
Napisałem, że nie było osłony wałka rozrządu. Tego plastiku co jest nad samym wałkiem wewnątrz głowicy. Widać go idealnie po zdjęciu pokrywy głowicy. Można wtedy tą osłonę zdjąć, bo nie jest przykręcana
http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 ... u1lOg1MKRg" onclick="window.open(this.href);return false;.
http://archiwumallegro.pl/vw_passat_b3_ ... 02964.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Rozrząd miałem zmieniany 3 razy. Przy każdym grzebaniu w silniku. Nigdy nie zakładam ponownie już raz założonego, naciągniętego paska.
Uszczelniacze wszystkie były wymieniana w silniku przy jego naprawie, oprócz tego od strony skrzyni biegów.
Głowica była remontowana przy okazji wymiany uszczelki. Wolałem zrobić wszystko co mogłem już skoro i tak zdejmowałem głowice. Była wtedy kompletnie sprawdzana, łącznie z mierzeniem płaszczyzny, wysokości głowicy, gniazd zaworowych itp.
Wtedy też były wymieniane wszystkie uszczelniacze w głowicy: wałka, zaworów itd.
Tak więc chyba by się ktoś kapnął przy 3 razach zabawy z rozrządem, że jest toć nie tak ustawione.