Nie pali 1.6 abu ciężki orzech

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

szkot
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 28
Rejestracja: pt lis 28, 2008 11:51
Lokalizacja: Łuków

Nie pali 1.6 abu ciężki orzech

Post autor: szkot » pt wrz 30, 2011 21:41

Witam podobne tematy już się przewijały, lecz nic takiego co mogło by pomóc nie znalazłem. Krótki opis zdarzenia: auto jedzie około 50km/h i gaśnie po próbach uruchomienia brak jakich kolwiek oznak. Rozrząd ok iskra jest paliwo jest jak i ciśnienie a przy okazji wymieniłem cały aparat zapłonowy (urzywany) i przewody. Sprawdziłem masy i prawie wszystkie przewody, wtryskiwacz podaje paliwo. Nawet na plaku brak reakcji już 3 X ładowałem akumulator. Błagam niech ktoś pomoże nawet mechanicy rozkładają ręce.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Nie pali 1.6 abu ciężki orzech

Post autor: Paweł Marek » pt wrz 30, 2011 22:09

Takie sporadyczne awarie są ciężkie do rozwiąznania. Nie traktuj tego co napiszę jako bardzo prawdopodobne rozwiązanie, ale jest mozliwość że cewka pada. Miałem identyczny problem i też byłem w kropce dopóki nie padła całkiem a trwało to kilka miesięcy


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

szkot
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 28
Rejestracja: pt lis 28, 2008 11:51
Lokalizacja: Łuków

Nie pali 1.6 abu ciężki orzech

Post autor: szkot » pt wrz 30, 2011 22:42

Kurcze c\ewkę sprawdziłem jak tylko mogłem i wydaje mi się że to jednak nie to ale serdeczne dzięki



szkot
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 28
Rejestracja: pt lis 28, 2008 11:51
Lokalizacja: Łuków

Re: Nie pali 1.6 abu ciężki orzech

Post autor: szkot » sob paź 01, 2011 14:44

Paweł Marek pisze:Takie sporadyczne awarie są ciężkie do rozwiąznania. Nie traktuj tego co napiszę jako bardzo prawdopodobne rozwiązanie, ale jest mozliwość że cewka pada. Miałem identyczny problem i też byłem w kropce dopóki nie padła całkiem a trwało to kilka miesięcy
Kurcze aż mi głupio miałeś rację z cewką :prayer: wielkie uznanie!!! O dziwo to też było problemem jak i drugi aparat zapłonowy trzeci okazał się dopiero dobry. WIELKIE DZIĘKI!! :pub: Teraz cyka aż miło nawet o niebo lepiej jak wcześniej gdy jeszcze chodził.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Volkswagen: Golf - mk3 (1991- 1997)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości