[mk2] lambda... zgubiłem lambdę...

[pm2z]

Samochód to wielka przeróbka w pudle MK1, ale większość bebechów jest z MK2, dlatego pytanie dotyczy właśnie MK2.
Dawcą był: golf MK2 '91 1,8 benzyna 65kW
Wszystko już złożone i działa, ale zdaje się, że po drodze zgubiłem gdzieś lambdę...
Lambdy w nowym/starym aucie już nie mam, ale być powinna, wiem, że będę musiał ją wstawić w kolektor, ale nawet nie wiem, jaka powinna być, znaczy się ile przewodów ma w niej być, bo patrzę w sieci i widzę, że są różne.

Drugie, przydałoby mi się widzieć, jak to wygląda pod maską, gdzie i w co lambda jest podłączona, gdzie szukać wtyczki, jak wygląda wtyczka oraz, najlepiej, jakie kolory przewodów.

Będę wdzięczny, jeśli ktoś zajrzy pod maskę swojego mk2 i sprawdzi, jak to wygląda.

[pm2z]

ktoś to czyta w ogóle?
obadałem golfika i mam dalsze pytania:
1. co to jest, od spodu kolektora dolotowego, wychodzi z tego 1 czerwony kabel. i jaki kolor kabla ma być do tego podłączony?
2. mam lambdę z 1 przewodem w kolektorze wydechowym, kabel czarny - jaki kolor kabla z wiązki do niej? jak sprawdzić, czy lambda działa?
3. oryginalnie miałem jeszcze lambdę dalej na wydechu, już pod autem - gdzie do wiązki ona powinna być podłączona? ile ma przewodów? tej lambdy niestety nie mam, wydech jest z innego golfa, a stary niestety już poszedł na złom

[KoguT]

Jeśli silnik 1.8 z 91r to pewnie oznaczenie RP, więc tak:

1. Czerwony kabel to zasilanie jeża w kolektorze dolotowym. Jest to grzałka powietrza zasysanego.
2. Do lambdy idzie czarny przewód od ECU z piny nr.20. Sprawdzisz sondę multimetrem na pracującym silniku.
3. Nie mogłeś mieć dwóch sond w tym sterowniku. Daj tą z pojedynczym kablem w kolektor wydechowy i będzie działała bo spaliny ją dogrzeją.