1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

zetnktel
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 177
Rejestracja: wt sie 12, 2008 10:20
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Post autor: zetnktel » pt mar 11, 2016 17:30

Mój MK2 tak mi już zaszedł za skórę że mam go serdecznie dość mimo, że jest ze mną 8 lat.

Obecnie pali 13 litrów benzyny na 100 po mieście. Kiedyś palił 9.5

Zauważyłem że wyjątkowo długo nagrzewa się silnik. Termostat jest sprawny bo niedawno wymieniany.
Gdy np miałem odcinki gdzie od razu w zasadzie wyjeżdżałem na drogę ekspresową i leciałem sobie 100km/h no to wychodził z białego pola po 9-10km jazdy gdy temperatury na dworze wynosiły okolice 0 lub kilka stopni.
Gdy były 30 stopniowe upały no to po 4km.

W dodatku ma problemy z poprawną pracą silnika to już kiedyś pisałem. Ciągle nie mogę tego wyeliminować. Oraz zamula, typu przespieszasz na 3, i nagle czuć jak traci trochę ciągu.. albo jakieś lagi na gaz, typu ruszam z jednyki dodaje gazu nic się nie dzieje, trzymam pedał w jednym położeniu i nagle szarpnięcie do przodu że aż koła piszczą.

Ostatnio jakieś wibracje.. gdy zimny silnik mimo że obroty w miare równę w okolicy 1000 to samochodem telepie dopóki kawałek nie przejedzie oraz towarzyszy temu ogromny smród spalin że aż człowiekowi się w sekundę słabo robi. Gdy jest ok to spaliny tak nie śmierdzą i są do wytrzymania, a w tym przypadku zawsze rano mimo, ze samochód pracuje na dworze to podejść się do niego nie da tak wali.

Zawsze na ciepłym silniku po przyjechaniu pod garaż i wysiądnięciu z auta, mimo że całą drogę może być w miarę ok spadają mocno obroty i smród spalin.. Jak dla mnie za bogata mieszanka co tłumaczy też smród.
Zawsze jak się ruszy, 1, 2 i potem wrzuci luz to spadają obroty.

Ostatnio jak przed zgaszeniem silnika zrobiłem lekką przygazówkę to po zgaszeniu zapłonu i zgaśnięciu kontrolek i opadnięciu wskazówek silnik dalej pracował przez około 2 sekudny !

Przy wymianie świec, dwie z czterech były pokryte czarną sadzą, dwie pozostałe były czyste.

Olej pali, ale groszowe sprawy.. wymieniałem w czerwcu i teraz jest marzec to jak po wymianie było między min a maks, to teraz jest na min, ze 4mm przed końcem krateczek

Dzisiaj odłączyłem na jakieś 20 min wtyczkę od kompa, i jak wracałem z pracy to było w zasadzie ok, dopiero pod garażem jak wysiadłem z samochodu to spadły obroty.. ale po jakiś 10 sekundach się unormowały.
Po odpaleniu nie był na ssaniu tylko załączył się tak jakby był ciepły ale po chwili trochę poszły w górę. Później jak nagrzany no to tak 950 utrzymywał na jałowym.

Ale co zauważyłem.. po tym odłączeniu kompa dużo szybciej mi się nagrzał, przejechałem ze 3km i już było daleko za białym polem. Nigdy tak szybko nie miałem. Dzisiaj co prawda cieplej, ale mimo wszystko.
Czy jest coś co wpływa na czas nagrzewania silnika ? Jak wytłumaczyć to że po resecie silnik szybciej się nagrzał ?

Problemy w zasadzie ustępują jak się wleje do baku dodatek czyszczący. Też nie jest idealnie ale ma to ręce i nogi.
Co do tankowani to zawsze tankuje do pełna, i w momencie jak wchodzi na rezerwę.
Często też jest zmiana od razu po zatankowaniu, wczoraj zalałem i po odpaleniu od razu inaczej pracował, tak lekko, a jak jest źle to słychać jakby ten silnik miał straszne obciążenie i coś go trzymało.
No i jest też coś takiego, że jak np włączy się wycieraczki to przygasają światła i spadają na chwilę trochę obroty, ale tylko jak silnik jest zimny i nim telepie mimo 1000 rpm Jak jest ciepły to nie.

Co to cholera może być ? Ktoś ma jakieś pomysły ?
Jak pisałem, świece, kable, termostat, silnik krokowy, kopułka, palec, wszystko było wymieniane, styki czyszczone, wężki sprawdzane.

Nie mam już silły do tego ani ochoty inwestować w ten samochód więcej niż kilkadziesiąt złoty.. pluje sobie tylko w brodę że blacharkę zrobiłem w tamtym roku.. bo to droga zabawa była.

Jedyne co planuje zrobić to jak będzie już ciepło wymontować pompe paliwa, umyć, i zbiornik paliwa też umyć.. ale nie wiem czy to coś da.. Po resecie kompa jest przecież w zasadzie ok.



Awatar użytkownika
Radzio0018
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 492
Rejestracja: ndz maja 29, 2011 12:18
Lokalizacja: Kęty

1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Post autor: Radzio0018 » sob mar 12, 2016 12:08

Jeżeli po resecie komputera jest OK to:

- niebieski czujnik temp w króćcu
* zakładam, że niesprawny, jeżeli wymiana to tylko oryginał ... W tamtym roku kupowałem w ASO za 93 zł ... Zamiennik kupisz za 30 zł a może się okazać niesprawny ...
- sonda lambda
* ja miałem podobne objawy, wymieniłem sondę, ale co najlepsze przy wymianie okazało się, że w ogóle nie była podpięta do instalacji z winy instalacji LPG więc LPG już nie ma ... Sonda Bosch kosztowała mnie około 150 zł ... Można szukać tańszej, ja wybrałem jak najbardziej zbliżoną do jakości oryginału ...

Na tą chwilę stawiam na te elementy, ponieważ sam długo walczyłem z ogarnięciem RP a teraz po wymianie jest w pełni sprawny, brak wahań obrotów oraz ogromnego spalania a przyznam, że trwało to bardzo długo :bajer:

Jakbyś wymienił czujnik, wtedy reset komputera i nie dotykaj pedału gazu do momentu uruchomienia się wentylatora, gdy już tak się stanie przejedź się kilka km i chociaż ze 2 razy wciśnij gaz do podłogi ...

Co do resetu komputera ... Pomaga na krótko zanim silnik zdąży sobie popracować jakiś czas i dopóki nie dostanie znowu niepoprawnych danych ...

Z ciekawości mógłbyś również sprawdzić czy aby TPS jest dobrze wyregulowany ... viewtopic.php?t=82826



zetnktel
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 177
Rejestracja: wt sie 12, 2008 10:20
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: 1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Post autor: zetnktel » sob mar 12, 2016 17:00

Niebieski czujnik przypomniałem sobie że był kiedyś tam wymieniany, ale zmierzyłem go to dla 22 stopni ma 2.06 czyli ok.
TPS, nie wiem czy będę w stanie to sprawdzić bo nie mam takiego klucza, a tam sa jakieś specjalne śruby z którymi nigdy się nie spotykałem nie są to torxy tylko jakieś przerwane wnęki nacięcia, na obręczach plus w środku jest pełne. Oraz w linkowanym temacie nie ma podanej instrukcji gdzie są te piny do których trzeba się wpiąć.
Sondy lambdy u mnie nie było jak kupiłem samochód, tak samo jak i katalizatora. Ale przez lata było ok i spalanie było w normie, także ta opcja odpada. Bo jakby od początku było źle to wiadomo, ale było dobrze bez niej.

To zostaje albo ten TPS, albo syf w zbiorniku skoro po wlaniu środków czyszczących poprawia się. Ale z drugiej strony jak TPS może się rozregulować skoro jest to przykręcone śrubami.



Awatar użytkownika
Radzio0018
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 492
Rejestracja: ndz maja 29, 2011 12:18
Lokalizacja: Kęty

1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Post autor: Radzio0018 » sob mar 12, 2016 19:20

Ale najpierw sprawdzenie TPS'u, dopiero później jego regulacja więc jeśli będzie ok to możesz go nie ruszać ... W instrukcji wszystko jest podane, które piny a w razie czego możesz zapytać ... Ja nie miałem problemu ze sprawdzeniem TPS za pomocą tej instrukcji ... A że tak zapytam, kiedy wymieniałeś filtr paliwa ?

Ja też nie mam katalizatora a sondę normalnie muszę mieć bo auto bez niej pali 15 litrów ... Ciężko mi uwierzyć, że bez sondy silnik zachowywał Ci się normalnie ... Komputer nie jest w stanie bez niej prawidłowo dostosować mieszanki, zwłaszcza na ciepłym silniku ...
Ostatnio zmieniony sob mar 12, 2016 20:18 przez Radzio0018, łącznie zmieniany 1 raz.



Hubi14
Forum Master
Forum Master
Posty: 1935
Rejestracja: pt lis 22, 2013 23:00
Lokalizacja: Pabianice

1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Post autor: Hubi14 » sob mar 12, 2016 19:52

raczej na ciepłym silniku, na zimnym sonda nie bierze jako-tako udziału bo jest mieszanka jest (chyba) zubożana (więcej paliwa) i by wywalało błędy :D nie mniej w tych silnikach sonda jest wymagana :)



Awatar użytkownika
Radzio0018
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 492
Rejestracja: ndz maja 29, 2011 12:18
Lokalizacja: Kęty

1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Post autor: Radzio0018 » sob mar 12, 2016 20:17

Racja Hubi14 :bajer: Na zimnym nie bierze udziału, oczywiście chodziło mi o ciepły silnik ... Tak to jest po piątku pisać posty :hmm:



zetnktel
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 177
Rejestracja: wt sie 12, 2008 10:20
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: 1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Post autor: zetnktel » sob mar 12, 2016 22:58

Radzio0018 pisze: Ja też nie mam katalizatora a sondę normalnie muszę mieć bo auto bez niej pali 15 litrów ... Ciężko mi uwierzyć, że bez sondy silnik zachowywał Ci się normalnie ... Komputer nie jest w stanie bez niej prawidłowo dostosować mieszanki, zwłaszcza na ciepłym silniku ...
Nie wiem, ale działało dobrze. W długiej trasie palił około 6L przy pełnym załadunku czyli pasażerowie i bagaże. W mieście wychodziło 9.5L. To nawet teraz nie pali 15L tylko 13L.
Filtr ze 20 tys km temu, a filtr z tego co wiem co 50 tys można zmieniać.
Ja nie miałem problemu ze sprawdzeniem TPS za pomocą tej instrukcji
Nie ma podanego info gdzie są te piny do których trzeba się wpiąć.



Awatar użytkownika
Radzio0018
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 492
Rejestracja: ndz maja 29, 2011 12:18
Lokalizacja: Kęty

1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Post autor: Radzio0018 » ndz mar 13, 2016 15:38

Dobra, wyjaśnię Ci to jeśli tamta instrukcja jest nie jasna ...

Sprawdzenie poprawności TPS:

1. Cofnięcie silniczka krokowego
- Do dwóch pierwszych pinów podpinamy napięcie 4-6V (Wtyczka od krokowca: http://images20.fotosik.pl/132/913945a19c2dabec.jpg)
* Ja użyłem 4 baterii "paluszków", mają one 1,5V więc po złączeniu 4 mamy ~6V, w zależności na który pin podasz "+" i "-" krokowiec się wysunie bądź schowa... Po schowaniu go nie podpinaj do niego wtyczki ...
2. Podpięcie miernika do 1 i 2 pinu we wtyczce TPS (Wtyczka TPS: http://images14.fotosik.pl/66/f1bdf986b3abcdcd.jpg)
- Są to 2 pierwsze piny od wnętrza, wtyczka musi być podpięta, da się ściągnąć tę osłonę gumową i wtedy można zmierzyć napięcie ...
* Przekręcasz kluczyki żeby kontrolki się zapaliły ... na pinach 1 i 2 przy zamkniętej przepustnicy napięcie musi wynosić 0,20 - 0,25V ... Następnie otwieramy przepustnicę, napięcie musi płynnie rosnąć do otwarcia około 1/4 przepustnicy ... Dalej nie rośnie i powinno utrzymywać się na poziomie 4,8 - 4,9V ...
3. Podpięcie miernika do 1 i 4 pinu we wtyczce TPS
- Przy zamkniętej przepustnicy napięcie ma wynosić 0,0 - 0,2V i nie zmieniać się aż do 1/5 otwarcia przepustnicy ... Później powinno płynnie wzrastać aż do całkowitego otwarcia przepustnicy gdzie powinno mieć wartość 4,5 - 4,9V ...
4. Sprawdzenie napięcia zasilającego TPS
- Odpinamy wtyczkę TPS ... Do pinu 1 i 5 podpinamy miernik, napięcie powinno wynosić ~5V ...

Wydaje mi się, że jest to jasno przedstawione, w razie czego pytaj :bajer:



zetnktel
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 177
Rejestracja: wt sie 12, 2008 10:20
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: 1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Post autor: zetnktel » wt mar 29, 2016 16:32

Dzięki za instrukcję. Na razie nie znalazłem czasu aby to sprawdzać.. Ale może w sobotę się uda.
W każdym bądź razie najpierw wezmę się za pompkę w baku i sam bak. Zwłaszcza, że zawsze jak wleje się dodatku czyszczącego to jest lepiej, więc coś jest na rzeczy.
Wyczytałem że podobne objawy może powodować uszkodzona pompka.. albo przytkana. I z tego co sam zauważyłem to nie pracuje ona tak jak 8 lat temu gdy nabyłem Golfa.. wtedy był stały dźwięk przy zapłonie, a teraz nie zawsze, czasami jest ciszej, czasami głośniej.
Poza tym z tego co widzę raczej dostanie się do tego to nic prostszego..

Otworzyłem sobie z ciekawości dzisiaj tą pokrywkę i... chyba dawno nikt tu nie zaglądał.
Obrazek
Aż 2 cm warstwa piachokurzu.. Także bez odkurzacza się nie obejdzie. Poczekam aby aż zejdę na rezerwę i wyciągnę to aby przeczyścić.. i sam bak również

A no i co do sondy lambda.. Wyczytałem najpierw gdzie ona w Golfie II występowała i upewniłem się. Nie ma nie tyle co samej sondy, ale nawet wtyczki w silniku aby ją podłączyć.



Awatar użytkownika
Radzio0018
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 492
Rejestracja: ndz maja 29, 2011 12:18
Lokalizacja: Kęty

1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Post autor: Radzio0018 » wt mar 29, 2016 23:02

Bo do sondy w RP nie było wtyczki a sam przewód :bajer:



zetnktel
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 177
Rejestracja: wt sie 12, 2008 10:20
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Post autor: zetnktel » pn kwie 11, 2016 17:20

Ciągnąc temat dalej mam kilka pytań i parę rozwinięć.
Wspominałem np. o tych dziwnych śrubach na tps-ie, dzisiaj zrobiłem zdjęcia.. I nie wiem czym miał bym to odkręcić gdyby zaszła taka potrzeba.
Obrazek
Obrazek
Najpierw myślałem że to takie plastikowe nakładki, bo kręciły się bez żadnego oporu i czuć było że nic nie robią.. Chciałem jedną zssunąć to zeszła tylko obręcz a reszta została
jak widać na poniższym zdjęciu:
Obrazek
Trochę nierozsądnie było by walić młotkiem w TPS aby spróbować to zsunąć, bo ręką nie schodzi.

Na początku zmartwiła mnie ta szpara. Później oglądałem właśnie monowtryki na aukcji, i zobaczyłem że w jednej ofercie jest identycznie, taka sama szpara i w tej samej śrubie, z tym że normalne torxsy są.. więc uznałem że tak ma być. Ale też mi się to nie podoba bo przecież syf wpada do wnętrza.

Natomiast pytanie mam o ten przewód.. Nie podoba mi się jego stan, a konkretniej masa.
Obrazek

Czy da się go wymienić w całości ?
Z tego co widać wchodzi głęboko w podszybie, w jakąś inną wiązkę.. Za ciasno aby rękę tam wsadzić..
Obrazek
a Jeżeli uciąć, to czy można dorobić taki przewód z byle czego ? Gdzie jeden z wewnętrznych kabli będzie prądowy, a drugi będzie jako masa.



Awatar użytkownika
Radzio0018
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 492
Rejestracja: ndz maja 29, 2011 12:18
Lokalizacja: Kęty

1.8 RP, ogromne spalanie, wolne nagrzewanie silnika

Post autor: Radzio0018 » pn kwie 11, 2016 20:32

Ten przewód jest od sondy (taki właśnie mam u siebie) ... Ekran czyli ta skrętka do masy a przewód czyli sygnał do sondy ... Raczej ciężko będzie ten kabel wymienić ... Delikatnie rozetnij izolację i do skrętki dolutuj nowy przewód :bajer: Nie uszkodź tego przewodu wewnątrz, jego nie musisz ruszać ..



ODPOWIEDZ

Wróć do „Volkswagen: Golf - mk2 (1983 - 1992)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości