Dzisiaj rozebrałem wtrysk, był trochę zasyfiony więc wymieniłem go. Przepustnica i dolotowy był mokry i śmierdziało benzyną. Wszystko przeczyściłem łącznie w obudową filtra i dolotu powietrza. Wymieniłem też podstawkę przepustnicy która była już zmęczona. Nic to nie dało

Kiedyś awarii uległ czujnik ssania, objawy były podobne ale po odłączeniu czujnika pracował normalnie, teraz nie ma znaczenia.
Silnik nie bierze oleju ani płynu. Wymienione kable i kopułka razem z palcem.
Po za objawami wyżej jest jeszcze jeden, spalanie! Za 25 zł zrobiłem nie całe 30km!!
Nie wymieniałem jeszcze sondy i podgrzewacza.