Jak pozbyć się katalizatora z sondą lambda...?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Jak pozbyć się katalizatora z sondą lambda...?
Witam.
Prawdopodobnie mogę mieć zapchany katalizator w moim golfie.
Wnioskuję to po następujących objawach, podczas jazdy silnik się dławi, obroty stoją w miejscu, całkowity zanik mocy, silnik cały się trzęsie, szarpie, z dołu samochodu słychać dziwny odgłos "chrypy" po kilku sekundach auto dostaje mocnego kopa przyspiesza i znów cała historia się powtarza. Głównie dzieje się to po przejechaniu kilku km i nasila się podczas jazdy na 3 i 4 biegu. Auto ogólnie jest zamulone i mało zrywne. Obroty na 3 i czwartym biegu nie przekraczają 2500.
Ogólnie do tej pory było dobrze ale miałem usterkę komputera i auto zostało zalane benzyną z olejem. Został zalany cały układ podciśnieniowy, wydech i silnik...
Tak więc, chyba będzie trzeba się pozbyć katalizatora i teraz nie wiem co tu zrobić,. ponieważ mam kata wbitego w dowód rejestracyjny więc chciałbym zachować chociażby pozory, że on jest.
Z tego co wyczytałem to najlepszym sposobem byłoby wydłubać wkład i w obudowę jakoś dać zwykłą rurkę. Tylko nie wiem jak to zrobić? To raz, a dwa nie wiem co wtedy z sondą lambda?
Każdy pisze wyciąć, zastąpić rurką ale nie znalazłem odpowiedzi, co z sondą?
Może ma ktoś jakiś inny sposób?
Ogólnie napiszę, że inwestować w strumienice z allegro nie chciałbym, wolałbym jakiś domowy tani w rozwiązaniu sposób.
PS. przy okazji chciałbym zapytać co to za "gruszka" jest przed samym katalizatorem? (nie chodzi mi o pierścień uszczelniający ale o to wcześniej)
Poniżej dla zobrazowania wstawiam zdjęcie całego kata
http://images67.fotosik.pl/1/1c39d310e899feaa.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
oraz zdjęcie tego czegoś przed katem:
http://images69.fotosik.pl/1/b5fc95f6cbd2efe1.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Samochód to VW Golf II 1.3 NZ 1989r.
Prawdopodobnie mogę mieć zapchany katalizator w moim golfie.
Wnioskuję to po następujących objawach, podczas jazdy silnik się dławi, obroty stoją w miejscu, całkowity zanik mocy, silnik cały się trzęsie, szarpie, z dołu samochodu słychać dziwny odgłos "chrypy" po kilku sekundach auto dostaje mocnego kopa przyspiesza i znów cała historia się powtarza. Głównie dzieje się to po przejechaniu kilku km i nasila się podczas jazdy na 3 i 4 biegu. Auto ogólnie jest zamulone i mało zrywne. Obroty na 3 i czwartym biegu nie przekraczają 2500.
Ogólnie do tej pory było dobrze ale miałem usterkę komputera i auto zostało zalane benzyną z olejem. Został zalany cały układ podciśnieniowy, wydech i silnik...
Tak więc, chyba będzie trzeba się pozbyć katalizatora i teraz nie wiem co tu zrobić,. ponieważ mam kata wbitego w dowód rejestracyjny więc chciałbym zachować chociażby pozory, że on jest.
Z tego co wyczytałem to najlepszym sposobem byłoby wydłubać wkład i w obudowę jakoś dać zwykłą rurkę. Tylko nie wiem jak to zrobić? To raz, a dwa nie wiem co wtedy z sondą lambda?
Każdy pisze wyciąć, zastąpić rurką ale nie znalazłem odpowiedzi, co z sondą?
Może ma ktoś jakiś inny sposób?
Ogólnie napiszę, że inwestować w strumienice z allegro nie chciałbym, wolałbym jakiś domowy tani w rozwiązaniu sposób.
PS. przy okazji chciałbym zapytać co to za "gruszka" jest przed samym katalizatorem? (nie chodzi mi o pierścień uszczelniający ale o to wcześniej)
Poniżej dla zobrazowania wstawiam zdjęcie całego kata
http://images67.fotosik.pl/1/1c39d310e899feaa.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
oraz zdjęcie tego czegoś przed katem:
http://images69.fotosik.pl/1/b5fc95f6cbd2efe1.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Samochód to VW Golf II 1.3 NZ 1989r.
Jak pozbyć się katalizatora z sondą lambda...?
Z lambdą nie będzie problemu bo jest przed katalizatorem. Jeśli chcesz się dłubać ze wstawianiem rurki to proszę bardzo ale tłumiki w obudowie katalizatora są już za 50zł na allegroszu.
A na foto będzie najprawdopodobniej złącze elastyczne wydechu.
A na foto będzie najprawdopodobniej złącze elastyczne wydechu.
Gran Turismo Iniezione
Jak pozbyć się katalizatora z sondą lambda...?
Userr4x jak chcesz wywalić kata to wywalasz kata , wspawujesz kawałek prostej rury . Przed tym zabiegiem wiercisz dziurę w rurze , naspawujesz nakrętkę żeby wkręcić sondę . Jak pasuje wszystko , zakładasz sondę i się cieszysz a jak nie chcesz się bawić to ja u siebie mam strumienicę już z wspawanym wejściem na sondę
Moje GTI by Grzesiu http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=88&t=523088" onclick="window.open(this.href);return false;
Jak pozbyć się katalizatora z sondą lambda...?
Dzięki za odpowiedzi.
Ten sposób w spawaniem rury wydaje się najbardziej ok.
Wczoraj rozkręciłem kata aby w ogóle sprawdzić jak wygląda no i w sumie sam nie wiem. Otwór na wylot widać, tylko jakiś mały, wąski, taki powinien być?
Oznak oleju czy syfu na przodach tego pilastru miodu nie widać..
Poniżej zdjęcia, może ktoś z kolegów po tych zdjęciach coś może powiedzieć?
http://images70.fotosik.pl/11/9248126d69da5573.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://images66.fotosik.pl/11/e979584fbf3357bc.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
(Przy drugiem zdjęciu te smugi to po prostu ja przybrudziłem i na zdjęciu tak wyszło, siateczka ta wydaje się być czysta)
Ten sposób w spawaniem rury wydaje się najbardziej ok.
Wczoraj rozkręciłem kata aby w ogóle sprawdzić jak wygląda no i w sumie sam nie wiem. Otwór na wylot widać, tylko jakiś mały, wąski, taki powinien być?
Oznak oleju czy syfu na przodach tego pilastru miodu nie widać..
Poniżej zdjęcia, może ktoś z kolegów po tych zdjęciach coś może powiedzieć?
http://images70.fotosik.pl/11/9248126d69da5573.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://images66.fotosik.pl/11/e979584fbf3357bc.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
(Przy drugiem zdjęciu te smugi to po prostu ja przybrudziłem i na zdjęciu tak wyszło, siateczka ta wydaje się być czysta)
Jak pozbyć się katalizatora z sondą lambda...?
na końcu masz fotki jak zapchało kata u klienta w masterze
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2739573.html
więc twój raczej nie wygląda na przytkany,a wydaje mi sie że gdyby go przytkało to łącze elastyczne by rozwalało
bardziej polecam strumienicę jak kolega wcześniej pisał a nie rurkę bo mniej zabawy i pewniejszy efekt końcowy (różnie bywa z efektem końcowym tzn dzwiekiem)
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2739573.html
więc twój raczej nie wygląda na przytkany,a wydaje mi sie że gdyby go przytkało to łącze elastyczne by rozwalało
bardziej polecam strumienicę jak kolega wcześniej pisał a nie rurkę bo mniej zabawy i pewniejszy efekt końcowy (różnie bywa z efektem końcowym tzn dzwiekiem)
Golf Mk4 1.8t ARY 187km
Golf Mk1 1.5D
Golf Mk1 1.3
Golf Mk2 1.6 TD
Golf Mk4 1.6sr
Golf Mk1 1.5D
Golf Mk1 1.3
Golf Mk2 1.6 TD
Golf Mk4 1.6sr
Re: Jak pozbyć się katalizatora z sondą lambda...?
No tak strumienica... Na Allegro trochę drogo bo najtaniej znalazłem za 130zł ;-/
Ostatnio sporo się wykosztowałem i z kasa krucho.
Pomysł z rurką nie jest zły, tyle tylko, że trzeba by pospawać taki sam początek jak ma katalizator, bo inaczej nie połączę. Tam jest taki trójkąt na trzy śruby.
Kolejna sprawa to ta sonda, fakt sposób z nakrętką dobry ale czy aby czasem ta sonda się nie zepsuje jak będzie centralnie w środku rury stercze? W sumie też nie wiadomo, czy aby po wsadzeniu tej sądy nie będzie zbyt mały przepływ spalin.
W katalizatorze to ta sonda jest tak u góry doczepiona i to tam gdzie obwód jest większy niż obwód rury.
Tak myślałem, że może bym wybił jakoś ten środek z tego kata co mam teraz (nie wiem czy by dało rade?), albo naciąć po długości obudowę kata i wydłubać wkład,a później wspawać rurę i zaspawać obudowę?
Tak się tylko zastanawiam czy aby to opłacalne? Bo ponoć za taki używany kat można dostać kilkaset zł.
Jak top jest w przypadku kata z Golf II 1.3 ? Ile mógłbym za niego dostać?
A, ogólnie to chyba jednak kat jest zapchany, bo po poluzowaniu śrub i jeździe z pół przykręconym auto się odmuliło i już nie występuje problem nagłego braku mocy... Tyle tylko, że teraz hałas jak z czołgu przy gazowaniu
Ostatnio sporo się wykosztowałem i z kasa krucho.
Pomysł z rurką nie jest zły, tyle tylko, że trzeba by pospawać taki sam początek jak ma katalizator, bo inaczej nie połączę. Tam jest taki trójkąt na trzy śruby.
Kolejna sprawa to ta sonda, fakt sposób z nakrętką dobry ale czy aby czasem ta sonda się nie zepsuje jak będzie centralnie w środku rury stercze? W sumie też nie wiadomo, czy aby po wsadzeniu tej sądy nie będzie zbyt mały przepływ spalin.
W katalizatorze to ta sonda jest tak u góry doczepiona i to tam gdzie obwód jest większy niż obwód rury.
Ma kolega na sprzedaż? Za ile ewentualnie?Gesiu15 pisze:a jak nie chcesz się bawić to ja u siebie mam strumienicę już z wspawanym wejściem na sondę
Tak myślałem, że może bym wybił jakoś ten środek z tego kata co mam teraz (nie wiem czy by dało rade?), albo naciąć po długości obudowę kata i wydłubać wkład,a później wspawać rurę i zaspawać obudowę?
Tak się tylko zastanawiam czy aby to opłacalne? Bo ponoć za taki używany kat można dostać kilkaset zł.
Jak top jest w przypadku kata z Golf II 1.3 ? Ile mógłbym za niego dostać?
A, ogólnie to chyba jednak kat jest zapchany, bo po poluzowaniu śrub i jeździe z pół przykręconym auto się odmuliło i już nie występuje problem nagłego braku mocy... Tyle tylko, że teraz hałas jak z czołgu przy gazowaniu
Jak pozbyć się katalizatora z sondą lambda...?
dostaniesz ok 150 zeta ,możesz się bawić w wycinanie i wstawianie rurki jak masz spawarkę ale za wkład dostaniesz mniej
Golf Mk4 1.8t ARY 187km
Golf Mk1 1.5D
Golf Mk1 1.3
Golf Mk2 1.6 TD
Golf Mk4 1.6sr
Golf Mk1 1.5D
Golf Mk1 1.3
Golf Mk2 1.6 TD
Golf Mk4 1.6sr
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości