poziom oleju

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
CIENKII
Forum Master
Forum Master
Posty: 1275
Rejestracja: czw lis 30, 2006 20:07
Lokalizacja: FNW
Kontakt:

poziom oleju

Post autor: CIENKII » pt wrz 14, 2012 01:30

witam ...

Golf 2 silnik 1.8 8V PF
dzisiaj jadac do pracy juz na rogrzanym silniku zaswiecila sie kontrolka od cisnienia oleju , w przedziale 2200 do 2600 powyzej nic ponizej tez . . .
temperatura oleju na MFA normalnie 92 stopnie . . po robocie wrucilem do domu otwieram maske zeby sprawdzic stan oleju a tam z 1 cm ponad stan i olej jak woda ;/;/ a w silniku 15W40 , nie jestem w stane dokladnie sprawdzic stanu bo z bagnetu olej spływa jak woda z wypolerowanego , nawoskowanego auta ;/

płynu nie ubyło , jest na stanie
nie smierdzi ze zbiorniczka olejem ani paliwem
o kopceniu za bardzo nie moge nic opisac bo uszczelniacze do wymiany i po nocy lekko zakopci
z tydzien temu kupilem 10litrów ropy zmieszane z 30 litrami paliwa ( pomyłka znajomego przy tankowaniu jego diesla ) czyli razem 40 litrów z czego 30 wlalem do swojego baku gdzie pływalo jakies 10-15 litrów wiec przy wcisnieciu gazu troche zadymi . . . jezdze na tym spokojnie bo slychac ze wystepuje spalanie stukowe . . .
odpala od strzala , moc ma tylko na tej ropie troche slabiej sie wkreca do mniej wiecej 2500 obr.. . .


co moze byc przyczyna podniesienia sie stanu , konsystencji wody i jeszcze na bagnecie pare babelków powietrza
. .

z gory dzieki za odpowiedz i pomoc



Awatar użytkownika
stonefree
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4033
Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
Lokalizacja: WO
Kontakt:

poziom oleju

Post autor: stonefree » pt wrz 14, 2012 08:47

CIENKII pisze:co moze byc przyczyna podniesienia sie stanu
uszkodzone pierścienie. Zmierz ciśnienie w cylindrach.



Awatar użytkownika
CIENKII
Forum Master
Forum Master
Posty: 1275
Rejestracja: czw lis 30, 2006 20:07
Lokalizacja: FNW
Kontakt:

poziom oleju

Post autor: CIENKII » pt wrz 14, 2012 13:09

- spuszczone paliwo łacznie rowne 40 litrów
- spuszczony olej , zalany nowy 10w40 bo i tak chcialem przejsc na polsyntetyk z minelala


auto jeszcze chwile po odpaleniu na czystym paliwie chodziło dziwnie , po paru sekundach wszystko sie uspokoiło , wkreca sie jak trzeba , jest moc , olej uzupełniony do stanu , teraz tylko trzeba pilnowac czy nic sie nie dzieje ,

a paliwo z ropą sprzedac dalej do jakis motorków , kosiarek gdzie i tak leja olej , dwusuwy itp . . . nie sprzedam nikomu tego do auta bo wiem co sie dzieje . .

a nauczka jest ze gadanie o ,, 10 litrów ropy i 30 V-powera benzyny jest napewno '' to nie zawsze prawda . . nigdy wiecej takich mieszanek . .

czujniki cisnienia oleju zadziałaly , mam nadzieje ze nic sie nie przytarło na tym syfie , bo po spuszczeniu rzeczywiscie WODA !!


dzieki za podpowiedzi kolego stonefree, :)



Awatar użytkownika
stonefree
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4033
Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
Lokalizacja: WO
Kontakt:

poziom oleju

Post autor: stonefree » pt wrz 14, 2012 14:02

CIENKII pisze:WODA !!
Więc to była woda czy paliwo w oleju??



Awatar użytkownika
CIENKII
Forum Master
Forum Master
Posty: 1275
Rejestracja: czw lis 30, 2006 20:07
Lokalizacja: FNW
Kontakt:

poziom oleju

Post autor: CIENKII » sob wrz 15, 2012 00:10

kurde zle nazwalem to co widzialem podczas spuszczania oleju z miski , chodziło mi o konsystencje :)

ze taka jak woda a olej nie mial jeszcze 50 stopni jak spod domu do garazu dojechalem , i było czuc rope ...

po pracy sprawdzilem stan oleju jeszcze raz , prawie 2 godziny krecilem sie po miescie , do tego kilka sprintów z rolki do czerwnego pola 2 ,3 bieg zeby wypalic tą ,,sadze'' na sondzie i w wydechu . . jutro z rana jeszcze raz sprawdze stan na bagnecie i w garazu wykrece swiece , wyczyszcze itp . .

z jednej strony szkoda silnika ze mial takie lipne smarowanie , z drugiej ma zrobioną ,,płukanke''

zazwyczaj olej po zmianie , po 100km juz był duzo ciemniejszy niz chwile po zalaniu ( oczywiscie nie czarny ), a dzis juz widze roznice ze nadal jest praktycznie przezroczysty :)
moje odczucia to takie ze lepiej sie wkreca i jakos duzo żwawiej przyspiesza do tych 120km/h , mozliwe sam sobie ,,wkrecam'' :satan:
mam nadzieje ze na rolkach moc nie spadnie przez taki bład na którym chcialem zaoszczedzic :(



ODPOWIEDZ

Wróć do „Volkswagen: Golf - mk2 (1983 - 1992)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości