Witam panowie.Założyłem nowe, komplet sprzęgła.Wymieniłem uszczelki w skrzyni wodzik synchronizator.Nowy olej w skrzyni weszło mi 2.30l i trochę się zdziwiłem z kumplem

.Samochód chodzi normalnie jak rakieta.Jak składałem głowicę zwróciłem uwagę na uszczelkę.Bo była troszeczkę krzywa po ściągnięciu.Założyłem skręciłem wszystko do kupy i nawet kropelka nie wyciekła.Pogrzebaliśmy z kumplem przy zaworach i okazało się że jednak to stukanie wychodzi z pod pokrywy zaworów i to bd na 100% szklanki tak jak pisał kolega w tym poście.Więc wezmę się za robotę jak tylko nacieszę się sprzęgłem
