Problem Podczas odpalania zimnego auta .
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Problem Podczas odpalania zimnego auta .
Dzisiaj foto zrobie . Czy ktoś wstępnie może mi powiedzieć co jest grane ? Nieszczelne jakieś podciśnienie ?
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images35.fotosik.pl/84/fded55edb732fb53.png[/img][/url]
MK2 !
MK2 !
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 557
- Rejestracja: śr lut 25, 2009 13:30
- Lokalizacja: okolice krakowa
- Auto: Passat b5 fl 2003r Kombi
- Silnik: AZM
Problem Podczas odpalania zimnego auta .
zawór powietrza dodatkowego
nieszczelny dolot
czujnik położenia przepustnicy
uwalony sterownik
jakiś kabel przetarty
walnięty przepływomierz
pompa paliwa (są dwie) może padać
wtryskiwacze padają
wszystko możesz sprawdzić miernikiem... opisy masz na forum, trzy razy przekręć kluczyk jak zapalasz auto (włącza się pompa - kończy pompować przekręcasz znowu i tak 3 razy) zobaczysz czy odpali lepiej ja tak robie idzie się do tego przyzwyczaić
ja jeżdżę tak już ponad rok i do tej pory nie rozwiązałem tego wiec jak uda ci się miło było by jak byś się podzielił rozwiązaniem swoim a puki co przyzwyczaiłem się, co prawda w zimie wkurza bo jak na sniegu i pod górkę rusza się to trzeba wiecej gazu dać i wiadomo jak się to kończy...
nieszczelny dolot
czujnik położenia przepustnicy
uwalony sterownik
jakiś kabel przetarty
walnięty przepływomierz
pompa paliwa (są dwie) może padać
wtryskiwacze padają
wszystko możesz sprawdzić miernikiem... opisy masz na forum, trzy razy przekręć kluczyk jak zapalasz auto (włącza się pompa - kończy pompować przekręcasz znowu i tak 3 razy) zobaczysz czy odpali lepiej ja tak robie idzie się do tego przyzwyczaić
ja jeżdżę tak już ponad rok i do tej pory nie rozwiązałem tego wiec jak uda ci się miło było by jak byś się podzielił rozwiązaniem swoim a puki co przyzwyczaiłem się, co prawda w zimie wkurza bo jak na sniegu i pod górkę rusza się to trzeba wiecej gazu dać i wiadomo jak się to kończy...
passat b5 115KM AZM 2003r
Problem Podczas odpalania zimnego auta .
Kolego moim zdaniem , to tak już musi być .
Dzisiaj odpaliłem auto , już po jeździe z 2-4 h , podpompowałem 3 razy pedał , odpalił pięknie , pięknie ruszył i jechał słodko .
Przed chwilą odpalam go pod domem mojej kobitki , ja puszczam sprzęgło po woli , auto zamula i gaśnie . Odpaliłem ponownie , ta sama operacja , zgasł . Wkur***** sie , dałem więcej gazu , a mniej sprzegła popuściłem , wyjechałem , 1 ogień ....
Po prostu sajgon nieziemski . Tak jak by mu paliwa brakowało .... Objaw podobny do braku paliwa w baku ( na wolnych chodzi ale po dodaniu gazu dusi sie )
Dzisiaj odpaliłem auto , już po jeździe z 2-4 h , podpompowałem 3 razy pedał , odpalił pięknie , pięknie ruszył i jechał słodko .
Przed chwilą odpalam go pod domem mojej kobitki , ja puszczam sprzęgło po woli , auto zamula i gaśnie . Odpaliłem ponownie , ta sama operacja , zgasł . Wkur***** sie , dałem więcej gazu , a mniej sprzegła popuściłem , wyjechałem , 1 ogień ....
Po prostu sajgon nieziemski . Tak jak by mu paliwa brakowało .... Objaw podobny do braku paliwa w baku ( na wolnych chodzi ale po dodaniu gazu dusi sie )
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images35.fotosik.pl/84/fded55edb732fb53.png[/img][/url]
MK2 !
MK2 !
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 557
- Rejestracja: śr lut 25, 2009 13:30
- Lokalizacja: okolice krakowa
- Auto: Passat b5 fl 2003r Kombi
- Silnik: AZM
Problem Podczas odpalania zimnego auta .
ja na szczęście mam LPG więc benzyny używam tylko do zapalania, potem lekko gazuje żeby olej się rozprowadził przełączam i jade (chyba że LPG pusty wtedy jade na benzynie tyle że ta sama operacja chwilke gazuję i jadę dopiero) a po przejechaniu 50metrów nie ma gaśnięcia chyba że to zima ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić
passat b5 115KM AZM 2003r
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości