Post
autor: zorro89 » śr sty 24, 2007 00:38
Radio bym tylko zostawił;] ewentualnie wzmacniacz:) Pozatym :
NIE MONTUJEMY GŁOŚNIKÓW Z TYŁU PONIEWAŻ:
- Montowane w półce ***ą się bardzo słabą odpowiedzią impulsową (grają niedokładnie i bez dynamiki)
- Psują scenę dźwiękową (jak idziesz na koncert to stoisz twarzą do sceny a nie tyłem)
- Grają w sufit albo do ucha pasażera nadwerężając jego słuch (szkodzą)
- Elipsy nie potrafią odtwarzać dźwięku poprawnie (kształt membrany jest nieodpowiedni)
- Luźna uwag- to dresiarskie metody nagłaśniać auto od tyłu.
- niepotrzebnie wydaje się na nie pieniądze które można by dodać do sumy na system przedni i kupić przód wyższej jakości.
- W połączeniu z subwooferem powodują piekielny bałagan w dźwięku - psują dźwięk i kłócą się z subwooferem.
DLACZEGO SKRZYNKA A NIE TUBA
-Głośnik subwoofera powinien pracować w sztywnej odpowiednio dopasowanej dedykowanej obudowie.
- Tuba jest zła, bo jest zrobiona z kartonu który nie jest sztywny, głośniki w tubie są miernej jakości, tuby strojone są na efektywność a co za tym idzie mają duże braki w jakości dźwięku, dodatkowo jest to sprzęt robiony po najniższych kosztach (wiadomo co za tym idzie)
- Skrzynka robi bum bum a tuba buuuuu buuuuu
- Skrzynka powinna byś wykonana z MDF'u i wyliczona odpowiednim programem na podstawie parametrów głośnika.
- Kupno tuby to wyrzucenie pieniędzy w błoto, to rozwiązanie jest poniżej krytyki.
Reszta jest ok:) Pozdrawiam:)
Był mk2 potem mk3 potem mk2 teraz mk4 :D