Kupiłem ostatnio Golfa IV, z fabrycznie zamontowanym radiem Alpha CC (Blaupunkt). Nie wyglądało zbyt ładnie ale to jak grało bardzo mnie zaskoczyło - miękko, czysto, z ładnym basem. Niestety, rozłączyłem akumulator i się zakodowało. Jako, że z rozkodowaniem tego modelu są problemy i niby nie warto (choć gdyby można było podłączyć CD pewnie bym rozkodował) postanowiłem kupić Gamme V. Wyczytałem, że są wersje Sony i Blaupunkt, przy czym Sony są lepsze - takie też kupiłem. Jak się okazało, coś nie zgadza się kostkami, bo po podłączeniu nie działało. Ogarnął to mechanik, działa, ale co do jakości dżwięku.. no jest dramat. Płasko, nijako, regulacja Basów i wysokich niewiele pomaga. I po tej przydługiej historii pojawiają się pytania - te radio jest tak beznadziejne czy może być, że w tej kostce jest coś źle podłączone (jakiś niepotrzebny mostek np.)? A może to wina głośników, że np. charakterystyka głośników Blaupunkta nie pasuje do radia Sony? Rozkodowana gamma powinna się sprzedać, ale czy byłby sens próbować kupić np. wersję Blaupuntkta, czy Betę Philips? Domyślam się, że jeśli zależy mi na jakości najlepiej kupić coś niefabrycznego, ale no niestety mam uczulenie na niefabryczne radia (paaskudnie to wygląda zwykle) a to jak grała ta prościutka Alpha satysfakcjonowało mnie w zupełności
Pozdrawiam