Postanowiłem że wrzuce pare fotek z operacji jaką przeprowadziłem jakiś czas temu - zamiast radia zamontowałem mały prosty wzmacniacz 2x35W wzmacniający sygnał podany z mp3/pmp/telefonu przez małego jacka.
Zdjęc jak to wyszło wizualnie nie umieszczam, bo każdy zrobi to po swojemu - ja po prostu postawiłem holder na szybe pod cowona a2 z którego puszczam muzykę, a wzmacniacz przyczepiłem opaskami elastycznymi w miejscu radia i zasłoniłem oryginalną zaślepką (z mk3).
Wzmacniacz możemu bez problemu zrobić sami (elektroda.pl), lub też kupić na alledrogo, np tu http://www.allegro.pl/item722406960_wzm ... _120w.html
Z tym że z góry uprzedzam - jeżeli podłączanie do niego coś więcej niż mp3 firmy tesco za 20zł, to 2x20W wam spokojnie wystarczy zeby zagłuszyć nawet bardzo głośne rozmowy w samochodzie.
Co było mi potrzebne:
Wzmacniacz (40zł kupiony - nie miałem ochoty na babranie się z lutownicą) z kablem REM+
Kabel 2 chincz na małego jacka
2 kostki ISO (od głośników i zasilania)
Kawałek kabla
mały włącznik (tymczasowo - mam w planach założyć jako włącznik drugi przycisk od podgrzewania szyby, bądź też od esp)
Legenda:
Szary i szary z czarnym paskiem: plus i minus na prawy głośnik
Biały i biały z czarnym paskiem: plus i minus na lewy głośnik
Czerwona i czarna wtyczka: prawy i lewy kanał z kabla do mp3
Czerwony i czarny: +12V i masa
Przeźroczysty: sterowanie rem
Kostki są p&p - zostawiłem w nich 4 kable pod głośniki, czarny i czerwony kabel od 12V i masy, oraz żółty, który poprzez dodatkowy włącznik łączy się z przeźroczystym ze wzmacniacza.
Cała instalacja jest demontowalna w pare sekund, i nie zmienia oryginalnej instalacji, przez co samochód jest gotowy do współpracy z każdym innym radiem.
schemat działania - wzmacniacz włącza się jedynie przy kluczyku w stacyjce, oraz gdy dodany przycisk przełączony jest na on - przy braku kluczyka, albo wyłączeniu przełącznika wzmacniacz gaśnie po ok 5 sekundach, co traktuje jako przypomnienie o podstudzeniu turbiny
tutaj widać połączenie kostek:
A tutaj zdjecie zaraz po założeniu - obecnie kabel wychodzi obok przycisku wprost na holder zwisający z szyby, a półka zamieniona jest miejscami ze wzmacniaczem
Zaleta takiego rozwiązania jest taka, że itak zawsze mam przy sobie cowona, a na nim 5-10gb muzyki która akurat jest mi potrzebna, więc dzięki temu odpada mi noszenie/chowanie panelu od radia
Tutaj jeszcze wersja ze wzmacniaczem na górze - widać doskonale ile mamy tam miejsca
Mam nadzieje że komuś się to przyda, bo pomijając koszta zakupu mp3, można zamknąć się w 20zł
do audifilskiego grania moze sie nie nada ale do podstawowego grania napewno 
