Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich.
Mam pytanie co do wygłuszenia samochodu golf 2.
Ponieważ mam w aucie Lanzar max 12+ Carpower HPB-1502(500Wat RMS) i w środku jest bardzo głośno, a na zewnątrz bardzo słabo słychać.
Czy ten samochód jest tak dobrze wygłuszony??? Bo jak uchyle okno, albo otworze dzwi czy też bagżnik to bas roznosi sie po osiedlu...
Dla porównania kolega ma tube Blaupunkta
Ma ona jakieś 250 wat RMS i on ma opla astre i jak przejezdza obok to słychać go z dość duzej odległości...
A w przypadku golfa jest to znacznie mniejsza odległość.
Proszę o komentarze co do wygłuszenia ogólnego samochodu...

kolego to nie jestes sam,ja też sie nad tym zastanawiałem ,az drzzą lusterka w środku nie mozesz słuchac na cały głos, na zewnatrz przy otwartych drzwiach ok ,zamknięte to lekki bas bumbum ,blaupunkt 400 tuba jbl 400..myśle że za cięki sprzęt tak przynajmniej z raz większa moc to by coś grało..pozdro..

A panowie grają w aucie dla siebie i dla słuchania muzyki, czy dla blachar co by się oglądały na mieście

Też mnie ostatnio zainteresował podobny fakt w Mk3. Ten sam sprzęt w escorcie Mk5 było lepiej słychać na zewnątrz. Ale muszę jeszcze sprawdzić czy aby fazy wszystkich głośników są poprawne wtedy będę mógł orzec czy "tak to już jest w golfie"

Kubus20 znajdzie się jeszcze kilka zastosowań.. Np. grill ze znajomymi

PITERsca pisze:Kubus20 znajdzie się jeszcze kilka zastosowań.. Np. grill ze znajomymi

Na grilla klapa w górę i heja.
A na codzień lepiej żeby dźwięk pozostawał w aucie. Na lachony sobie szybę opuścisz

haha ale temat fajny.to moze kupcie jakies glosniki ktore mozna zastosowac na dworze i heja laski.przykrecic gdzies na zewnatrz auta...reklamujcie sprzet w okolicy potem bedziecie pisac posty jak zabezpieczyc radio aby nieukradli.ale bez urazy jak popatrze na wasz wiek to rozumien oco chodzi.

nie obraźcie się ale jak przeczytałem ten temat to trochę mnie rozbawił

jak bym słyszał chłopków na wsi która fura lepiej wali jak jedzie, jedeneemu już z 400 metrów słychać a drugiego bliżej

dla mnie to że nie słychać na zewnątrz muzyki gdy w środku jest bardzo głośno to plus, bo ja słucham dla siebie i włączam dla pasażerów, a nie by ludzie się oglądali,
także dla mnie bezsensowny temat,

jak chcecie to możecie zrobić głośniki na zewnątrz, serio, widziałem taki patent w maluchu, gdzie w tylnych bocznych szybach miał zamiast szyby blachę czy też inne tworzywo a na niej były zamontowane jajka, no wtedy to by waliło

pozdro i sory ale to tylko moje zdanie

PITERsca pisze:znajdzie się jeszcze kilka zastosowań.. Np. grill ze znajomymi

słuchając takiego walenia z tuby przy grillu apetyt z pewnością szybko minie

duber pisze:jak popatrze na wasz wiek to rozumien oco chodzi.

duberze, tylko nie patrz na mój, bo ja nie powiedziałem, że tak robię Poprostu zasugerowałem podejście od innej strony do tematu

[ Dodano: 26 Sty 2009 13:08 ]

Slavwek.ie pisze:słuchając takiego walenia z tuby przy grillu apetyt z pewnością szybko minie

Tak zgadzam się, zależy co puścisz

Dla mnie mocne wygłuszenie to również zaleta, jak mam wszystko szczelnie pozamykane to bardzo niewiele słychać na zewnątrz i ludzie nie patrzą się jak na wariata..

Hehe wy wszyscy nie macie racji...duża zaletą jest mieć nie wygłuszone drzwi dużo lasek się ogląda...ba nawet te stare i faceci i dziadki w ogóle wszyscy już nie wnikam co oni myślą lecz sam fakt, że każdy się ogląda dużo daje jeszcze jak masz jakiegoś hiciora bosko trzeba zaakceptować nowy styl..... są już style HiEnd....audiofile itp a to się tworzy nowy styl "wiocha w wielkim mieście "

A ja zagadam od dupy strony: tylna tablica napieprza mi jak głupia, wycieraczka tak samo. Czy wygłuszenie bagażnika (podłoga, boczki) wraz z tylną klapą + podłożenie gumy pod tablicę da efekt, aby "bum bu," było mniej słyszalne na zewnątrz i żeby wszystkie plastiki przestały wpadać w rezonans?

k0nr4d pisze:da efekt

jak najbardziej

ja za bagażnik jeszcze się nie brałem by wytłumiać, ale z rejestracją się trochę męczylem, i powiem że ani gumy ani inne materiały nie pomogły pod tą tablicę, do póki nie wziąłem wiertarki przewierciłem nowe dziury i przykręciłem rejestracje na "chama" do karoserii, teraz można powiedzieć że tablica nie brzęczy