powalla : przecież APE to też kompresja bezstratna jak flac ... tworzysz identyko WAV z flac jak i z ape ... a ty piszesz że jest różnica pomiędzy kompresjami bezstratnymi

Jitter to juz wogóle paranoja

Moderatorzy: dan124, powalla, VIP
ludzie wymyslili cos takiego jak KOMPRESJApowalla pisze:Niby to samo ,a zajmuje mniej miejsca ? To się nie trzyma kupy. Jak coś się usunie (spakuje) ,to jak się rozpakuje ,to "skąd" się weźmie te "stracone" ......zerojedynki ?
a co ma zasilacz do tego?? litosci..Nie zgodzę się z pkt.3 . Do tej dobrej nagrywarki trzeba dołożyć mocny zasilacz nagrywając przy prędkościach ~x40 ... oraz płytki nagrane przy prędkości 4-12 mają najmniej błedów C1/C2 , gdzie C1 muszą być słyszalne przez "złotouchych" ... heh naczytalem się tego kiedyś trochę i sam nie wiem co o tym myśleć ,ale narazie nie mam odpowiedniego sprzętu do doświadczeń. Nawet jak radio ma buffor to skąd te błędy poprawi ...przecież nie zlecą z nieba poprawne bity. Jak nagrywasz przy x4-8 to płytka wytrzyma kilka lat więcej niż nagrywana przy x40 w szczególności jak wypalasz na shit-cie.
Są takie rzeczy ,że "szkiełko i oko" nie ........słyszało . Zgodzę się ,że "dane" mogą po takim zabiegu kompresji pozostać takie same ............muzyka rządzi się swoimi prawami (przestrzeń ,głębia,mikrodetale) ,ba nawet użycie "innego" kabelka może poprawić .lub zepsuć dźwięk ,a co dopiero "kompresja" .delphiak pisze:mam nadzieje ze w miare przystepnie sie wyrazilem. jak mowie, jestem pewien na 98% tego co mowie, a jest to po czesci dziedzina na ktorej troche sie znam ;]
no i o to chodzi !Cookiemonster pisze:najcześciej 97-100%)
oczywiscie masz racje.... ale nie dokoncapowalla pisze:Zgodzę się ,że "dane" mogą po takim zabiegu kompresji pozostać takie same ............muzyka rządzi się swoimi prawami (przestrzeń ,głębia,mikrodetale) ,ba nawet użycie "innego" kabelka może poprawić .lub zepsuć dźwięk ,a co dopiero "kompresja" .
jesli nie ufasz wiki to polecam jakakolwiek ksiazke do teorii informacji czy cokolwiek gdzie jest opisana zasada kompresji bezstratnej. a najprostszy przyklad jest taki:Tak ,tak wikipedia ,to wyrocznia ......tyle się bzdur tam naczytałem ,że "bania" mała
Ja naprawdę nie "siedzę w cyfrowej materii" i chętnie się dowiem nowych (dla mnie ) rzeczy .......tylko mnie trapi jedna myśl ........to po cholerę robią muzę w waw o "objętości" ,jak mogliby robić o połowę mniejszej (bo mniej więcej tyle zajmują flac i ape) ?Jakieś sugestie .......,bo Mi się wydaję ,że "robienie" podwójnej ilości danych ma sens ......może i głęboko ukryty ale ma sens ........może to ta "głębia i przestrzeń" zajmuje tyle miejscadelphiak pisze:ustalam sobie wlasny format zapisu danych - w moich ustaleniach przyjmuje ze "101", bedzie oznaczac "110010011". i teraz jesli tym sposobem zechce zapisac utwor muzyczny, to jesli pojawi sie w nim ciag danych "110010011", to w moim formacie zapisze go jako "101", ale potem przy odtwarzaniu go, przekoduje go z powrotem na "110010011". czyli tak naprawde wiem jak jakie sa tam informacje, chociaz uzylem w tym celu znacznie mniejszej ilosci danych.
spiesze z sugestia. otoz jednym z powodow takiego stanu rzeczy jest to, ze kiedys audio odtwarzacze nie dysponowaly taka moca obliczeniowa, aby dokonac dekompresji w tzw. locie (czyli podczas odtwarzania muzyki, na biezaco). dlatego nie stosowano kompresji, gdyz nie byloby łatwym zadaniem odtworzenie zawartych na plycie informacji. nie ma w tym zadnego ukrytego sensuakieś sugestie .......,bo Mi się wydaję ,że "robienie" podwójnej ilości danych ma sens ......może i głęboko ukryty ale ma sens ........może to ta "głębia i przestrzeń" zajmuje tyle miejsca
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości