Coś lepszego od JVC KD-G731???

[maclaska]

No i nadszedł czas na zmianę radyjka.
Dotychczas gra u mnie już w trzecim aucie JVC KD-G322 i jestem bardzo zadowolony.
Lecz ojczulek postanowił dorzucić mi 100€ do nowego radia w zamian zabierając moje. Jak na używkę ok. dwuletnią cena super;-)
Rozglądając się wypatrzyłem JVC KD-G731, bo w ich ofercie jestem najbardziej zorientowany.
To radyjko ma kilka zalet i wad, niestety:-(
Zalety (wg mnie):
1) Burr-brown - szansa na jeszcze fajniejsze granie pod planowanym w przyszłości wzmacniaczem
2) Cena ok 600 pln
3) Gałka
4) To JVC - ogólnie fajnie grają i nabyłem zaufanie

Wady (wg mnie, oczywiście):
1) Srebrny kolor ramki - fatalna kompozycja przy czarnej desce - od razu rzuca się w oczy potencjalnemu amatorowi cudzej własności
2) USB na przednim panelu - powód j.w.
3) Odchylany i ogólnie robiący na mnie wrażenie bardziej tandetnego niż w 322 panel - obawiam się o trwałość (mój kilka razy zaliczył glebę, posypała się gałka, po włożeniu znów działał, stąd zaufanie do niego)
4) Brzydki wyświetlacz - w 322 super czytelny i uniwersalnie biały, tylko po prawej stronie nawalone brzydkich krech - w 731 te debilne niebieskie kreseczki.

I na koniec moje pytanko: znajdę radio, które ma zalety nr 1-3, ale jest pozbawione wad, które mi nie grają w kd-g731? Jeśli chodzi o widełki cenowe - szukam raczej nowego.

Dla ułatwienia licznym, mam nadzieję, doradzającym, moje priorytety:
1) MP3 - dla mnie podstawa, bo radia nie słucham, a w trasie nie chce mi się wachlować płytami
2) Dźwięk - przy mp3 wiadomo, mniejsze ma znaczenie, ale od czasu do czasu wrzucam cd, szczególnie w mieście, dodatkowo w planach rozbudowa systemu
3) Gałka - miałem radio bez i stwierdziłem, że nigdy więcej
4) Zdejmowany panel i mała atrakcyjność radia pozostawionego w aucie (panel mam zawsze przy sobie) dla złodzieja - 322 wygląda bez panela nijak, co zaliczam na plus dla niego, nawet jak miałem w oplu zblokowany w pozycji otwartej zamek klapy, nikt podczas częstych podróży po Polsce nim się w nocy nie zainteresował
5) Czarny (dodatkowy plus za zieleń podświetlenia) design, czytelny i niefestyniarski wyświetlacz - jeśli chodzi o estetykę, jestem raczej konserwatystą

Dodatki, z których zrezygnuję bez specjalnego płakania:
1) USB - stać mnie na nagrywanie płyt, choćbym nawet miał je po sezonie wyrzucać
2) Bluetooth - mogę sobie pozwolić na komfort nieodbierania telefonów, i jestem z tego dumny
3) Windy, odchylane panele, kolorowe wyświetlacze i animacje - radio w aucie to nie telewizor, tylko odtwarzacz muzyki;-)
4) Pilot w zestawie - i tak jego stosowanie w trakcie jazdy mija się z celem

Za wszelkie sugestie z góry bardzo, ale to bardzo dziękuję

[Bartek84]

A może KD-SH909RB.
Wiem, ze jest trudnodostepny ale...
Nie ma pierdół jak usb czy BT.
MP3 ma, o płytach audio nawet nie ma co mowic, bo gra świetnie na mój słuch , gałke ma nawet chowaną, panel zdejmowany a do tego z aluminium, jest czarny ale ciezko go w takim kolorze dorwac, wyswietlacz bez animacji, 2 linie, bardzo czytelny i bez przepychu Dodatkowo mechaniczna winda i odchylany w 3 pozycjach panel.
Ja takie radyjko mam, tyle ze srebrne i nie narzekam.

Pozdro

[Stecko]

wlasnie zakupilem CLARION DXZ668RMP i czekam na dostawe, zobaczymy co to bedzie .Moze i ty sie nim zainteresujesz?:)

[Kubus20]

Ja również obstaję za JVC SH-909R bo tak nazywa się dokładnie model w czarnym kolorze.
Skoro już polubiłeś tą markę, to na tym modelu napewno się nie zawiedziesz.
Tylko żeby dostać je w czarnym kolorze, trzeba się trochę naszukać.

Pozdro

[maclaska]

Przyznam, że zaintrygowało mnie sh909, ale mogę liczyć tylko na używkę. A ponieważ nie chciałbym mieć na aucie radia, po którym ktoś wciąż płacze, trochę się obawiam. Skłaniam się raczej ku nówce ze sklepu, żeby sytuacja była jasna i nie było potem problemów z gwarancją.
Moje aktualne jvc dwa razy napędziło mi stracha, kiedy postanowiło zarosić soczewkę i przestało czytać płyty. Wystarczyło przesuszenie, ale zawsze jest ten komfort, że w razie czego mam zaplecze gwarancyjne;-)
No, chyba że ktoś z was ma na zbyciu 100% pewniaka kd-sh909 z papierami.
Wpadł mi też do głowy pomysł nękania dealerów o kd-g722, czyli starszego brata 731 w czerni. Chyba nie różnią sie zbyt mocno? Tylko czy ktoś jeszcze je ma zagubione w odmętach magazynów...
Bo radyjko muszę nabyć w przeciągu max tygodnia-dwóch, więc szperanie po aukcjach w oczekiwaniu na cud, a potem modlitwy, żeby nic nie padło odpadają.
Bo chyba rzeczywiście zostanę przy jvc - jakoś tak się miło zgrywają te radia z moimi uszami, mam wrażenie "delikatności" dźwięku, co bardzo lubię
Edit: No i KD-g731 zakupione i zamontowane! Szczerze mówiąc jestem usatysfakcjonowany. Oprócz minusów typu srebro naokoło - (brrrr...!!!), słabo stabilnie osadzony panel (p... odchylanie - panel wciska się razem z klawiszami), dużo badziewia, które mi wcale nie jest potrzebne, ma jeden naprawdę wielki plus - gra SUPER. Szkoda tylko, że zdemontowane z poprzedniego auta Helixy wciąż nie zostały zamontowane. Najbardziej boli, że do golfinki powędrują dopiero na wiosnę z powodu braku porządnego garażu - w swoim obu drzwi na raz nie otworzę, a jedne i to nie do końca. Ale apetyt rośnie w miarę jedzenia, czas oszczędzac na wzmak i skrzynię.
Wszystkim, którzy zwrócili uwagę na sh-909 serdeczne dzięki, szkoda że tak ciężko go dorwać. Gdyby nie to już podróżowałby ze mną