[mk4] Kapanie z trójnika
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
[mk4] Kapanie z trójnika
Witam. Znów męczę sie z powracającym problemem... Mianowicie rok temu zaczął kapać mi płyn z trójnika który idzie do parownika lpg i do środka auta, wiadomo dokręcałem opaski, potem wymieniłem w lato trójnik no i był spokój. Aktualnie po paru razach jak był - na dworze problem powrócił... wygląda to tak jakby obejmy metalowe się odkręcały. Domyślam się, że najlepszym sposobem to wymienić węże i zrobić na obejmy samozaciskające ale niestety grzebanie pod chmurką w taka pogodę i potem ODPOWIETRZENIE UKŁADU ("zagotowanie" silnika do momentu wlaczenia wentylaora) jest bardzo ciężkie, no i teraz do sedna.. czy jest jakas prowizoryczna metoda doraźna żeby to przestało kapać? (tak chociaz do wiosny) Troche nie usmiecha mi się co 2/3 dni chodzic i dokręcać obejmy (fakt nie kapie mocno bo doslownie ledwie na swoim miejscu parkingowym dojrzałem plamkę a po dokreceniu i zasypaniu plamki, nowa jakby sie nie tworzyła no ale dziś sprawdzajac trojnik, mial z 2/3 krople na sobie więc COŚ tam kapie a bardzo tego nie lubie...)
-
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2733
- Rejestracja: pn lis 05, 2012 00:35
- Lokalizacja: Oborniki wlkp.
[mk4] Re: Kapanie z trójnika
Założyć plastikowe trójniki bo metalowe rdzewieją i puchną no i załatwić węże oryginalne z auta może być innego byle pod grubość bo wszystkie węże te z metra robią się twarde i puszczają opaski mogą być skręcane wystarczy tylko dobry wąż i tyle
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości