Forum.VWGolf.pl

Zakładam nowy temat, ponieważ sprawa wydaje mi się nieco inna od klasycznych przypadków. Mianowicie rok temu przerwał mi się pasek wieloklinowy, kupa dymu i w efekcie zatarta sprężarka. Po roku zdecydowałem się w końcu na zakup sprężarki używanej. Na moje nieszczęście okazała się być niewydolna, jako tako "chłodziła" powyżej 4 tysięcy obrotów i to i tak z marnym skutkiem... Wymieniłem ją więc kolejny raz, oddając poprzednią, wybrałem regenerowaną sprężarkę Sandena SD7V16. Wypunktuję teraz, co zwróciło moją uwagę.
-podczas wymiany na wadliwą sprężarkę, poza tym, że nie działała, nie było słychać żadnych niepokojących świstów
-gdy wymieniłem ją na kolejną, zacząłem słyszeć po około dniu pisk, podobny do tego jaki słychać od pasków wieloklinowych
-z początku myślałem, że to właśnie wspomniany pasek, ale zlokalizowałem, że to jednak dźwięk dochodzący z wentylatora chłodnicy (po zgaśnięciu auta kręci się przez chwilę i słychać, że to on)
-piszczenie ustaje przy wyłączonej klimatyzacji, bądź jest marginalne

Największy pisk jest przy odpaleniu auta. Dodam jeszcze jedną, dość istotną rzecz. Mianowicie wydaje mi się, że czasami, zwłaszcza przy dłuższej jeździe klimatyzacja jakby SŁABŁA, powietrze mimo, że ustawione na LO, jest cieplejsze niż wcześniej (choć nadal nie ciepłe). Czy to całkowicie normalne, że to kwestia jedynie tego wentylatora?

Po mojemu to wentylator nie ma nic do rzeczy. To że puszczy, skrzypi itp to wina tego że to wieczne nie jest a tym bardziej że tam zazwyczaj łożysk nie ma tylko na tulejkach. Warto raz na rok czy dwa tam przesmarowac odrobinę. 10-15 czy 20 lat to i tak długo że wytrzymało. Nigdy regeneracji takich elementów nie tolerowalem. Tym bardziej że cena do nowej będzie zbliżona. Albo używka albo nowa.

Czyli bawić się w skakanie smarowanie czy wymienić caly wentylator?

Witam. Mam rozebrany częściowo wentylator 1j0 959 455M firmy Temic. Są w nim łożyska kulkowe, to bliżej "dekielka" ma numer 608. Do drugiego nie wiem jak się dostać, bo wymaga to zdemontowania śmigła... a to może się okazać drogą tylko w jedną stronę.

To aż w szoku jestem że na łożyskach. Parę razy w życiu rozbierałem i dmuchaw kabinowych i wiatraków i zazwyczaj to były tuleje ślizgowe. Mam w piwnicy wiatraki z nissana qashqai bo na chłodnicy były dwa i rozebrałem he do rosołu to się skończyły szczotki w silnikach.

Tu odnośnie problemu kolegi to bym tam bez rozbierania nawet poosikal odrdzewiaczem i oleju troszkę szczykawa zapodał. Starczy na rok dwa albo i dłużej

Dziwiło mnie po prostu jaki ma to związek z wymienianą sprężarką, skąd akurat teraz pojawił się taki problem.

Taki zbieg okoliczności.

Zadam pewnie kolejne głupie pytanie laika, ale czy da radę sensownie nasmarować i odrdzewić to bez demontażu wentylatora?