Strona 1 z 2

[mk5] Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: śr mar 18, 2020 20:49
autor: denitor
Tarcze TRW tył. Klocki pierwszy i drugi raz założone firmy TRW.

Po skończeniu klocków firmy TRW wymieniłem je na klocki firmy ABE.

Zauważyłem, że po przejechaniu 30 km z tarczy tylnej prawej czuć charakterystyczny smrót spalonej tarczy - skąd to wiem? - wcześniej też czułem ten sam smrót mając klocki TRW w drugim podejściu.

Z lewej strony nie czuć smrodu. Wiadomo hamuje się i tylne hamulce się nagrzewają - jest to rzecz zrozumiała.

Tylko pytanie do Was - Co sądzicie o tym problemie?

Klocki już trzecie poszły.

Nie czuć smrodu z lewej strony - tylko prawa. Prawa strona bardziej się zużyła niż lewa - lewa 70 procent a prawa już 20 procent.

Podpowiedzcie coś?

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: śr mar 18, 2020 21:18
autor: riccardoa
Tłoczek zacisku nie blokuje ci się i klocek nie jest trochę dociśnięty do tarczy? Podnieś tył do góry i sprawdź czy obydwa koła jednakowo lekko można obrócić.

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: śr mar 18, 2020 21:23
autor: denitor
riccardoa pisze:
śr mar 18, 2020 21:18
Tłoczek zacisku nie blokuje ci się i klocek nie jest trochę dociśnięty do tarczy? Podnieś tył do góry i sprawdź czy obydwa koła jednakowo lekko można obrócić.
Okej rozumiem Twoje zdanie.

Lecz zaznaczam, że cylinderek jak i prowadnice chodzą doskonale.

Gdyby tak nie było mechanik by mi wymienił gumki w postaci zestawu do naprawy tłoczków składających się z gumek i tłoczka - musiałem je oddać.

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: czw mar 19, 2020 20:21
autor: marcin7x5
Mechanizm od hamulca ręcznego działa prawidłowo? Podnieś auto i zakręć kołem. Jak będą lekkie opory to coś jest nie tak w zacisku. Czy klocki w tym prawym zacisku zużywają się jednakowo czy może jeden bardziej niż drugi?

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: czw mar 19, 2020 20:59
autor: denitor
marcin7x5 pisze:
czw mar 19, 2020 20:21
Mechanizm od hamulca ręcznego działa prawidłowo? Podnieś auto i zakręć kołem. Jak będą lekkie opory to coś jest nie tak w zacisku. Czy klocki w tym prawym zacisku zużywają się jednakowo czy może jeden bardziej niż drugi?
Ręczny działa - przyhamuje z 100 do 80 włącza się kontrolka zaciągnięty hamulec ręczny - odpuszczam ręczny i dalej dodaje gazu i wszystko ok.
Z lewej strony było jeszcze większa połowa klocka, a w prawym już docierały do tarczy. - Ten scenariusz ja widziałem bo badałem co kilka dni zużycie klocków zaglądając przez felgę. Mam felgi stalowe.

Ale według mechanika zdzierały się tak samo.

I tak tył bardziej łapał temperature niż przednie. A dodatkowo po wymianie kloców z tyłu przód się grzał - też tarcza trw i klocki trw. Dopiero jak wymieniłem przód na Decermany - to przestał przód a tył nadal się grzał. Po wymianie kloców na ABE z tyłu - nadal tył się grzeje i to w takiej proporcji jaka opisałem.

Dodatkowy objaw po przejechaniu 300 km pojawił się - otóż kiedy jadę 140 prawa strona piszczy. Jak zahamuje gwałtownie - piszczenie przestaje.
Dodatkowo przy wciśniętym ręcznym przy 120 kierownica bije na lewo i prawo. Nie pamiętam jak robiłem ale też według mnie jak wciskne nożny i ręczny też tak samo - sprawdze jeszcze raz jutro. Przy takiej sytuacja jak z nożnym hamulcem - nie czuć bicia.

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: pt mar 20, 2020 15:35
autor: marcin7x5
Nie chodziło mi abyś napisał czy ręczny hamuje czy nie tylko czy mechanizm w zacisku wraca do pozycji wyjściowej/spoczynkowej. Często bywało w mk4 że ta dźwignia nie wracała do położenia spoczynkowego powodując tym samym lekkie hamowanie koła podczas jazdy a tym samym grzanie się układu hamulcowego w danym kole. Jeżeli w tym twoim tylnym prawym kole klocki zdzierają się równo to można wtedy stwierdzić że zacisk pracuje prawidłowo i na prowadnicach też jest właściwie ok. Jeżeli jeden z klocków jest zużyty bardziej to zacisk nie pracuje na prowadnicach właściwie.

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: pt mar 20, 2020 20:06
autor: denitor
Kupiłem zestaw dwa naprawcze na zacisk - prowadnice i gumki oraz dwa zestawy naprawcze - tłoczek plus gumki na tłoczek - w sumie wydałem 200 złoty.

w poniedziałek jestem umówiony na regeneracje zacisku.

Kiedy ręczny zaciągnę przy 140 zahamuje do 100 kierownice nie drga. Dopiero jak pedał nożny naciskane to wtedy drga kierownica.

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: pt mar 20, 2020 20:07
autor: denitor
marcin7x5 pisze:
pt mar 20, 2020 15:35
Nie chodziło mi abyś napisał czy ręczny hamuje czy nie tylko czy mechanizm w zacisku wraca do pozycji wyjściowej/spoczynkowej. Często bywało w mk4 że ta dźwignia nie wracała do położenia spoczynkowego powodując tym samym lekkie hamowanie koła podczas jazdy a tym samym grzanie się układu hamulcowego w danym kole. Jeżeli w tym twoim tylnym prawym kole klocki zdzierają się równo to można wtedy stwierdzić że zacisk pracuje prawidłowo i na prowadnicach też jest właściwie ok. Jeżeli jeden z klocków jest zużyty bardziej to zacisk nie pracuje na prowadnicach właściwie.
Skoro źle pracuje na prowadnicach - to czemu przy sprawdzaniu zacisków wszystko chodziło prawidłowo. A teraz się grzeje bardziej prawa strona?? czyżby błąd mechanika??

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: pt mar 20, 2020 20:19
autor: marcin7x5
A to już się zapytaj swojego mechanika. Ja ci na odległość nie powiem co dolega zaciskowi lub jak on pracuje.

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: pt mar 20, 2020 20:35
autor: denitor
marcin7x5 pisze:
pt mar 20, 2020 20:19
A to już się zapytaj swojego mechanika. Ja ci na odległość nie powiem co dolega zaciskowi lub jak on pracuje.
O dobrego mechanika jest trudno dzisiaj . Przed wymianą klocków zgłaszałem im o tym że prawa strona mi się grzeje. Sami zauważali zużycie klocków. I co powiedzieli? Sprawdzili że tłoczek chodzi i prowadnicę chodzą i od razu wymiana klocków i następny.
Każdy wie ze przy wymianie klocków lub tarcz wymienia się gumki na tłoczek i prowadnice - rzędu 60 złoty to jest koszt - cena z allegro.

Dałem im kocki i zestawy na prowadnice i tłoczek - a oni co- zamiast wymienić - to klocki i następny.

A teraz gadają ze linki ręcznego z prawej strony z mało są podciągnięte i w poniedziałek to naprawia. Przecież one dobrze chodzą.

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: sob mar 21, 2020 09:22
autor: riccardoa
[/quote]

A teraz gadają ze linki ręcznego z prawej strony z mało są podciągnięte i w poniedziałek to naprawia.

[/quote]
Słabo naciągnięta linka nie będzie powodem obcierania klocka o tarczę i grzania.Zmień mechanika.

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: sob mar 21, 2020 14:40
autor: wesol
Ja dziś szwagierce wymieniłem w merivie linki ręcznego bo lewa odrobinę trzymała co powodowało że lewe koło decyzji się grzało nadmiernie.
co do mechaników to powiem tak: skoro wiesz lepiej to może otwórz warsztat i naprawiaj. Do lekarza też idziesz i mówisz mu co ci dolega, jaja masz chorobę i co ma ci przepisać za leki? Skoro nie potrafisz z mechanikiem się dogadać to kto ma to za ciebie zrobić? Fakturę masz za naprawę? Zedra się klocki w tym jednym kole to przyjedziesz i naprawa będzie na koszt warsztatu.

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: sob mar 21, 2020 15:49
autor: denitor
wesol pisze:
sob mar 21, 2020 14:40
Ja dziś szwagierce wymieniłem w merivie linki ręcznego bo lewa odrobinę trzymała co powodowało że lewe koło decyzji się grzało nadmiernie.
co do mechaników to powiem tak: skoro wiesz lepiej to może otwórz warsztat i naprawiaj. Do lekarza też idziesz i mówisz mu co ci dolega, jaja masz chorobę i co ma ci przepisać za leki? Skoro nie potrafisz z mechanikiem się dogadać to kto ma to za ciebie zrobić? Fakturę masz za naprawę? Zedra się klocki w tym jednym kole to przyjedziesz i naprawa będzie na koszt warsztatu.
Ty mi tu nie gadaj co mam robić!! Skoro jesteś taki mądry daj podpowiedź a nie gadasz ludziom co mają robić i sterujesz ich życiem. W realnym świecie bym ci dał w pysk za taki tekst. Taki jesteś kozak pisząc to na forum??

[mk5] Re: Smrót spalonej tarczy tył firmy TRW

: sob mar 21, 2020 17:20
autor: Michał_1977
denitor pisze:
sob mar 21, 2020 15:49
Ty mi tu nie gadaj co mam robić!
Przecież on Ci nie rozkazuje. Przedstawił swoje sugestie, a Ty to odebrałeś tak, jakby zmuszał Cię do czegokolwiek.
To jest forum, a nie debata składająca się z dyplomatów. Wystarczy z przymrużeniem oka podejść ;)
denitor pisze:
sob mar 21, 2020 15:49
W realnym świecie bym ci dał w pysk za taki tekst
Uważam, że zagalopowałeś się!
Z jednej strony zgłaszasz post, który nie spodobał Ci się, a jednocześnie odgrażasz się. Więcej powagi życzę :bajer: