[corrado] Nie można ruszyć. Sprzęgło? Skrzynia?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
[corrado] Nie można ruszyć. Sprzęgło? Skrzynia?
Witam
Dziś awarii uległ układ napędowy w moim Corrado 2.0 16V. Ruszałem normalnie na skrzyżowaniu i nagle napęd się rozpiął. Towarzyszyło temu głuche dość ciche pyknięcie z pod maski. Nie ruszałem ostro, normalnie. Teraz można wrzucać biegi, ale nie można w żaden sposób ruszyć. Można wrzucać biegi bez sprzęgła. Po wrzuceniu biegu słychać jak się załączają jakieś masy wirujące - słychać lekki szmer (nie podejrzany, normalny cichy szmer czegoś wirującego).
Z dziwnych objawów jakie miałem dotychczas to zgrzytanie skrzyni przy wrzucaniu jedynki lub wstecznego i sporadyczne szarpanie na półsprzęgle na zimnym silniku. Przez około 3 lata te objawy się w ogóle nie nasilały. A tuż przed awarią nie było żadnych dziwnych objawów.
Macie jakiś pomysł co to może być?
Tak sobie myślę, że to co ja słyszę jako masa wirująca to wcale nie musi być masa wirująca. To równie dobrze może być jakieś delikatne tarcie. Na silniku słychać minimalny opór po wrzuceniu biegu. Jest to opór porównywalny z włączeniem podgrzewania tylnej szyby - ledwo zauważalny.
Prosiłbym o jakieś pomysły jak zidentyfikować usterkę.
Dziś awarii uległ układ napędowy w moim Corrado 2.0 16V. Ruszałem normalnie na skrzyżowaniu i nagle napęd się rozpiął. Towarzyszyło temu głuche dość ciche pyknięcie z pod maski. Nie ruszałem ostro, normalnie. Teraz można wrzucać biegi, ale nie można w żaden sposób ruszyć. Można wrzucać biegi bez sprzęgła. Po wrzuceniu biegu słychać jak się załączają jakieś masy wirujące - słychać lekki szmer (nie podejrzany, normalny cichy szmer czegoś wirującego).
Z dziwnych objawów jakie miałem dotychczas to zgrzytanie skrzyni przy wrzucaniu jedynki lub wstecznego i sporadyczne szarpanie na półsprzęgle na zimnym silniku. Przez około 3 lata te objawy się w ogóle nie nasilały. A tuż przed awarią nie było żadnych dziwnych objawów.
Macie jakiś pomysł co to może być?
Tak sobie myślę, że to co ja słyszę jako masa wirująca to wcale nie musi być masa wirująca. To równie dobrze może być jakieś delikatne tarcie. Na silniku słychać minimalny opór po wrzuceniu biegu. Jest to opór porównywalny z włączeniem podgrzewania tylnej szyby - ledwo zauważalny.
Prosiłbym o jakieś pomysły jak zidentyfikować usterkę.
- slawko333
- Forum Master
- Posty: 1539
- Rejestracja: ndz lip 22, 2007 09:16
- Lokalizacja: leżajsk
- Kontakt:
[corrado] Nie można ruszyć. Sprzęgło? Skrzynia?
pedal sprzegla normalnie dziala, tzn wciskasz i odbija do konca? wyciagnij wysprzeglik, i sprwadz go czy pracuje, jak tak to wluz palec w dziure po wysprzegliku i sprawdz jak gleboko wcisnieta jest lapa sprzegla, mozliwe ze nawalil docisk, i sprzeglo jest caly czasz wcisniete, bez zdjecia skrzyni raczej sie nieobejdzie
- jarekkoval
- Forum Master
- Posty: 1694
- Rejestracja: pt lut 13, 2009 18:36
- Lokalizacja: Żarnów (EOP)
- Kontakt:
Re: [corrado] Nie można ruszyć. Sprzęgło? Skrzynia?
Sprzęgło działa dobrze, przełożenia skrzyni również. Problem jest z dyferencjałem. Wysunęła się półoś z całym tym wałkiem z dyferencjału i wylał się olej. Pewnie puściło jakieś zabezpieczenie. Jak to naprawić?
Re: [corrado] Nie można ruszyć. Sprzęgło? Skrzynia?
Odkręciłem przegub wewnętrzny od flanszy. Niestety flansza wychodzi razem z tą małą ośką ze środka dyferencjału. Co powinno trzymać tą ośkę w dyfrze?
To tak powinno być? Znalezione w necie:
To tak powinno być? Znalezione w necie:
- Michał_1977
- _
- Posty: 14240
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
- Lokalizacja: Leżajsk
- Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM) - Silnik: Zły!
- Kontakt:
[corrado] Nie można ruszyć. Sprzęgło? Skrzynia?
W zależności od modelu skrzyni,ale powinien być pierścień zabezpieczający lub śruba przechodząca przez całą długość tej "ośki".
Zdarza się też tak,że nie ma nic,tylko sam zabierak na wcisk.Miałem tak w skrzyni AFF (02A)
Zdarza się też tak,że nie ma nic,tylko sam zabierak na wcisk.Miałem tak w skrzyni AFF (02A)
[corrado] Nie można ruszyć. Sprzęgło? Skrzynia?
Tak się brzydko stało jak na zdjęciu. Prawdopodobnie sprężyna nie zadziałała właściwie i wysunela się os z flansza a później ukrecilo końcówkę. Cudem wogole to wyjalem z dyfra. Teraz chyba trzeba to zespawac bo nie chcą mi sprzedać tego demontujac za skrzyni na szrocie. Zastanawiam się tylko co z ta sprężyna.
Edit: Jedyne co mnie jeszcze tylko niepokoi to montaż. Jak już będę miał sprawny ten element (flansza + oś) to czy z założonym tym pierścieniem sprężystym wcisnę to do środka? Czy da się to zamontować na złożonej skrzyni?
Edit: Udało się kupić ten zabierak z demontażu. Wymieniłem jeszcze simmerring, wbilem zabierak do środka i wszystko się dobrze trzyma i działa.
Temat można zamknąć.
Pozdrawiam
Edit: Jedyne co mnie jeszcze tylko niepokoi to montaż. Jak już będę miał sprawny ten element (flansza + oś) to czy z założonym tym pierścieniem sprężystym wcisnę to do środka? Czy da się to zamontować na złożonej skrzyni?
Edit: Udało się kupić ten zabierak z demontażu. Wymieniłem jeszcze simmerring, wbilem zabierak do środka i wszystko się dobrze trzyma i działa.
Temat można zamknąć.
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości