Szczyrkanie, grzechotanie w okolicy sprzęgła.

[Bartek_R]

Dlatego napisałem:

bo nie każdy się tym zajmuje.

wesol, tak jak piszesz trzeba mieć dobrego speca od tego, moją składał gość który od zawsze robił tylko skrzynie biegów i nic więcej i raczej ma dobre opinie na terenie

[Vii]

Nie, nie słyszałem ale tak jak wyżej napisane wydaje mi się też że aby ocierała o skrzynie to była by już na tyle rozklekotana że samochód pewnie by skakał jak stara pralka, a u mnie nie ma odgłosu tarcia tylko szczyrkania jak by luźnej sprężyny.

Mało widział kolega jeszcze. U mnie zero wibracji było a dwumas dostał takiego luzu, ze tak tarł o obudowe ale dzięki bogu nic sie nie stało. Poza oczywiście kołem do wymiany, w obudowie znajdowały się opiłki metalu wynikające z tarcia i to one własnie "grzechotały" ... spodziewaj się niespodziewanego

[wesol]

byly przypadki ze dwumas rozwlail dzwon nawet. ALe to raczej albo ktos musal lekcewazyc wszelkie sygnaly alarmujace dobiegajace z tych okolic albo poprost niefart i cos wyskoczylo ze skrzyni i kapilica. Czasmai potrafi sprezyna wyleciec z tarczy jak mamy jednomas a czasami i wyleci z dwumasy jak sa duze luzy. Tak jak korby sie urywaja nie tylko w autach tuningowanych a seryjnych tez. Życie poprostu życie.

[Vii]

byly przypadki ze dwumas rozwlail dzwon nawet. ALe to raczej albo ktos musal lekcewazyc wszelkie sygnaly alarmujace dobiegajace z tych okolic albo poprost niefart i cos wyskoczylo ze skrzyni i kapilica. Czasmai potrafi sprezyna wyleciec z tarczy jak mamy jednomas a czasami i wyleci z dwumasy jak sa duze luzy. Tak jak korby sie urywaja nie tylko w autach tuningowanych a seryjnych tez. Życie poprostu życie.

Zgadza się choć dwumas jak to ludzie potocznie piszą wcale nie musi objawiać się: zrywaniem, drganiami, problemami z wysprzegleniem i resztą. U mnie objawów długo nie było tego typu, dopiero zaczał stukać jakieś 100 KM poźniej już niemiłosiernie trzeć o obudowe, to były jedyne objawy .. koło dwumasowe przeszło w stan agonii przez jakieś 300 KM przejechanych KM od pierwszych oznak, nawet jadąc na 5 biegu 40 KM na godz i trzymając gaz w podłodze nie występowały wibracje. Co do spręzyn to też słyszałem przypadki, ze potrafiły się urwać. Także śmieszą mnie osobiście opinie jak ktoś mówi, ze wibracje ma w aucie, a drugi, ze to koło dwumasowe... prędzej poduszki jak dwumas. Tak dla potomnych...

[wesol]

50% szans na poduszki i 50% sznas na dwumas. Tak bywa roznie ale cyba jednak najczesciej ze sa wibracje i telepotania przy gaszeniu itp. Ja no pare startów zrobilem od zera najagresywniej jak potrafilem i juz nieco leciwy dwumas kleknął tak ze byly problemy z wbijaniem biegów i zmianą.