Strona 5 z 11

Uszkodzony haldex co robić ???

: wt maja 29, 2012 13:53
autor: GMS
olej w haldexie sprawdziłeś ?

Uszkodzony haldex co robić ???

: wt maja 29, 2012 14:48
autor: Rapix
Wymieniany 2 miesiące temu

Re: Uszkodzony haldex co robić ???

: śr maja 30, 2012 20:53
autor: GMS
ciężka sprawa chyba skończy się jak zazwyczaj na używanym moście, najtańsze wyjście...

Uszkodzony haldex co robić ???

: wt sie 21, 2012 22:59
autor: barthez1989
czy już ktoś doszedł do rozwiązania problemu z błędem "mechaniczne uszkodzenie haldex" (czy jakoś tam) u mnie haldex działa błąd jest, zastanawiam się co robić??
a haldex można załączyć i rozłączyć przez vag-a nie wiem jak to jest w ruchu ale jak robiłem vag-iem testy to coś tam słyszałem i tu drugie pytanie czy mogę takie test robić podczas jazdy??

Re: Uszkodzony haldex co robić ???

: czw wrz 27, 2012 16:14
autor: speeds
Witam. Podepne się. W moim mk4 r32 podczas jazdy, dajmy na przykład 3bieg 60km/h wciskam peedał gazu do dechy i dzieje się tak: obroty szybko wskakują na 4000-4500/min po czym spadną roządnie i dalej rosną normalnie wraz ze wzrostem prędkości. Zachowanie typowe jak przy spalonym sprzęgle silnika. Natomiast u mnie nic nie śmierdzi i do tego ze strzałem spod świateł z kopyta nie ma problemu. Stąd wnioskuję ze to coś z haldexem.
Obecnie koła 19" Czy to olej? regulacja? czy to juz są jego ostatnie chwile? opony wszystkie równe 225/35
A i dodam że nie ma reguły. Czasami delikatnie się poslizgnie a zdarzy się ze o 3 nawet 4ry tś obrotów przeskoczy i dopiero łapie

Uszkodzony haldex co robić ???

: czw wrz 27, 2012 18:42
autor: barthez1989
speeds, Zdaje mi się że to nie haldex bo według mnie nawet jeśli to musiał byś czuć i nawet słyszeć że ciągniesz na sam przód w końcu to aby tył się dołącza. Zdarzyło się ze 1 czy 2 razy że haldex nie załączył się, stałem na skrzyżowaniu paląc gumę. Co do sprzęgła to u mnie w 2.8 sprzęgło nie wykazywało większego zużycia troszkę wyżej brało a się całkowicie rozleciało przy wymianie. Najlepiej jak byś zaprowadził auto do dobrego mechanika ja przypuszczam że to sprzęgło a nie haldex

Uszkodzony haldex co robić ???

: czw wrz 27, 2012 19:32
autor: waski1
barthez1989 pisze: ja przypuszczam że to sprzęgło a nie haldex
Opis wskazuje na sprzęgło.

Uszkodzony haldex co robić ???

: czw wrz 27, 2012 22:12
autor: GMS
jak na trzecim biegu dajesz gazu obroty gwałtownie rosną a prędkość na liczniku nie wile rośnie to sprzęgło szrot...

Uszkodzony haldex co robić ???

: sob gru 29, 2012 14:09
autor: olsen72
GMS pisze:jak na trzecim biegu dajesz gazu obroty gwałtownie rosną a prędkość na liczniku nie wile rośnie to sprzęgło szrot...
Mialem to samo. Obroty rosly a predkosc nie i faktycznie sprzeglo bylo do wymiany

Re: Uszkodzony haldex co robić ???

: wt sty 08, 2013 21:32
autor: Dżem
speeds pisze:Witam. Podepne się. W moim mk4 r32 podczas jazdy, dajmy na przykład 3bieg 60km/h wciskam peedał gazu do dechy i dzieje się tak: obroty szybko wskakują na 4000-4500/min po czym spadną roządnie i dalej rosną normalnie wraz ze wzrostem prędkości. Zachowanie typowe jak przy spalonym sprzęgle silnika. Natomiast u mnie nic nie śmierdzi i do tego ze strzałem spod świateł z kopyta nie ma problemu. Stąd wnioskuję ze to coś z haldexem.
Obecnie koła 19" Czy to olej? regulacja? czy to juz są jego ostatnie chwile? opony wszystkie równe 225/35
A i dodam że nie ma reguły. Czasami delikatnie się poslizgnie a zdarzy się ze o 3 nawet 4ry tś obrotów przeskoczy i dopiero łapie
Ja tak miałem, nie wiem jak się to fachowo nazywa ale nazwę to hydrauliczny docisk sprzęgła objawy takie same obstawiałem koniec sprzęgła czekałem na warsztat i jeździłem aż pewnego pięknego dnia wcisnąłem sprzęgło i pedał już nie wrócił, nie pamiętam co tam dokładnie było ale jakaś uszczelka czy simering poleciał na tym docisku, szło za tym ubywanie płynu hamulcowego.

Uszkodzony haldex co robić ???

: wt sty 08, 2013 21:52
autor: daniel1d
to się nazywa wysprzęglik ale nigdy nie widziałem żeby miał takie objawy jak w ślizgającym się sprzęgle.

Re: Uszkodzony haldex co robić ???

: sob sty 12, 2013 17:23
autor: Cytryn
Hej, podepnę się pod temat - dzisiaj zauważyłem, że nie załącza mi się napęd na tył. Mam bore 2.0 benzynę, kupiłem ją jakiś msc temu i do tej pory wszystko było ok. Z tego co widzę w książce serwisowej (zakładając oczywiście, że jest prawdziwa :D) olej i filtr w haldexie był wymieniony 85k km (6,5 roku) temu. Czy to może być przyczyna i czy po wymianie haldex powinien zacząć działać? Jeśli, tak to oznaczałoby, że stary olej i filtr "wyłącza" haldex, ale czy może być też tak, że powoduje to jakieś uszkodzenia mechaniczne? Ktoś poleca przy okazji jakiś dobry warsztat w Krakowie?

Edit:

Napisałem to co powyżej i pojechałem się przejechać - teraz wygląda na to, że działa, na zaśnieżonej drodze stawia mnie bokiem (znaczy, że napęd na tył jest :)), ale na czarnej ale mokrej niby jedzie a nie kręci kołami w miejscu, ale coś jakby wali (stuka dosyć głośno), mam wrażenie jakby na śniegu (ślisko) było wszystko ok, ale już na mokrym asfalcie (mniej ślisko) haldex przepuszczał (tzn próbuje się załączyć, działa przez ułamek sek i znowu puszcza i tak w kółko dopóki przód nie złapie przyczepności) i szczerze powiedziawszy to nie pamiętam czy wcześniej na mokrym też tak stukało, czy dopiero dzisiaj zaczęło. Sam już nie wiem czy sobie tego nie wmawiam i tak na prawdę wszystko jest ok. Czy przepracowany olej i stary filtr mogą powodować takie objawy jak opisałem?

Re: Uszkodzony haldex co robić ???

: śr sty 30, 2013 23:12
autor: 22sito
mozliwosci jest duzo od banalnej czyli esp az po uszkodzenie mechaniczne spowodowane zapchaniem zaworków przez stary olej zacznij od podłączenia vag i daj znac co wyszło . poszukaj tez pod hasłem diagnozowanie sprzęgła haldex. powodzenia

Uszkodzony haldex co robić ???

: wt lut 05, 2013 11:19
autor: Cytryn
Więc tak, wymieniłem olej+filtr ( w starym nie było opiłków metalu) i na śniegu przez ost 3 tygodnie wszystko było ok, haldex działał za każdym razem. Od paru dni odwilż i wczoraj zauważyłem, że na wilgotnym asfalcie się nie załącza, ale na mokrej glinie już tak. Od 2 msc nie działa ABS i ESP (zepsuty czujnik przyspieszenia wzdłużnego, typowy problem -"01279 - Longitudinal Acceleration Sensor (G251), 012 - Electrical Fault in Circuit" czujnik do wymiany), nie wiem dlaczego ale do tej pory nie ogarnąłem, że to może być przyczyną moich problemów z haldexem. Zastanawia mnie jedynie to, że na luźnej nawierzchni (śnieg, błoto) napęd działa, a przy stosunkowo dobrej przyczepności (mokry asfalt) już nie i to przekonywuje mnie, że to jednak nie wina zepsutego czujnika. Czy jeśli przyczyną byłby ESP/ABS to napęd nie działałby przecież w ogóle a nie tylko wtedy, kiedy musi użyć większej siły (co z kolei wskazywałoby na uszkodzenie mechaniczne)? Vag pokazał przy module 4x4 błąd "65535 - Internal control module error", ale póki co nie widziałem błędu mechanicznego uszkodzenia sprzęgła o którym pisaliście.