zaprzal pisze:cowboy napisał/a:
chodzi o to żeby auto nadawło się do jazdy bo jak się zacznie pojawiać jakiekolwiek doładowanie od 2800 to tez nie ma sensu w aucie które ma jeździć na codzień - a co do 2800 ?
co kto lubi, jakbys takiego mial to pewnei bys stwierdzil, ze jednak da sie jezdzic... Do 3 tys jedziesz jak normalni uzytkownicy drogi (bo chyba 100% czasu sie nie butuje) a wyzej zapierniczasz jak wsciekly
ja patrze obiektywnie
jezeli byłoby zero doładowanie do 2800 to tragedia
ja kiedyś miałem jebnięcie niutona przy 2000 rpm a teraz mam przy 2000 prawie serie a max momentu przy 2500 i powiem że to jest nawet niezłe rozwiązanie bo kiedy chce butować i tak kręce do 4000 rpm, a wnormalnej jeżdzi korby i dwuma snie dostaje pi pi....ie
ale czasem tesknie za tym momentme na dole jak jeżdze po mieście

ideałem byłby taki moment od 2000 do 4000 rpm płasko - tak jak w duzych motorach TDI VAG-a np 3,0 TDi lub 5,0 TDI albo w 3.0 TDI BiTurbo BMW
co do trubinek od cięzarówki ostanio widziałem turbine w jakiejś takiej ciężarówce, niewielkiej moze z 10 ton ładowności to albo złudzenie ale trubina, która była z tyłu kabiny była wielkości GT22
takze przyszłość to BiTurbo w sensie mała turbinka pompuje z dołu i duża na górze
