Witam!
Niedawno zakupilem vw vento z silnikiem AAZ.. Otoż chcialem sie pobawic troche w modzenie wiec sie zabralem za robote. Wczesniej mialem ten sam motor w mk2 po skreceniu to latalo. A wiec tak na dzien dobry po zakupie auto mialo juz wrzuconą gore z 1.6TD. turbo garrett T2 skrecilem na 1.2Bar podniesłem dawke paliwa, obrocilem pin w agresywną strone i co sie okazalo. Po odkreceniu dekla LDA prawie mi ten dekiel z pinem wyskoczyl w kosmos

Sprezyna pod membrana ma jakies 6 cm conajmniej z tego co kojarze to po odkreceniu dekla nie powinno byc oporu takiego tej sprezyny? po nacisnieciu na membrane z duzym oporem zauwazylem ze praktycznie sie wcale nie wciska. To chyba nie dobrze?? A druga sprawa zbiera mi sie paliwo pod membrana a odpowietrznik LDA jest zaślepiony.. Po złożeniu wszystkiego auto jedzie jak ECO diesel

Poradzicie cos?? Czyżby byl walniety oring ten ktory znajduje sie na rysiku? I zapewne nie unikniona jest wizyta u pompiarza?? Jeśli zbiera sie paliwo pod membraną to chyba tez ma wpływ na jej prace?? Mam juz ori sprezyne od tego trzpienia i jest znacznie krótsza a ta wygląda na dorabianą.. Takie cisnienie raczej powinno opuscic membrane w dol??