Forum.VWGolf.pl

A słyszeliście, że obecnie jednym z warunków zdania egzaminu na prawo jazdy będzie właśnie taka eco jazda?

Marzyciel, to głupoty. Nic takiego nie robią, a i Eco jazda to pojęcie względne i każdy może to inaczej interpretować. No i jakby nie patrzeć, ktoś kto zdaje na prawko to po pierwsze nie umie jeszcze dobrze jeździć a po drugie jest w stresie i wątpię żeby ktoś jeździł do odcinki.

Mi się udało zejść poniżej 2 litrów z silnikiem AFN (wskazania MFA) przez 20km nie dotknąłem pedału gazu a kilka razy przeszedłem przez wszystkie biegi. Da się jechać super ekonomicznie przy odrobinie samozaparcia ale trzeba zważać też na innych użytkowników drogi. Nie śpieszę się to jadę wolno ale za mną ktoś może mieć nóż na podgardlu i moje eko doprowadza innych do gorączki.

marzyciel33 pisze:A słyszeliście, że obecnie jednym z warunków zdania egzaminu na prawo jazdy będzie właśnie taka eco jazda?

Jeśli to prawda to według mnie bardzo głupi pomysł. Egzaminowany będzie się bał przycisnąć w sytuacji podbramkowej i dopiero się narobi, już teraz jest stres żeby przepuścić pieszego na pasach, wyprzedzić jednoślad czy przeskoczyć na pomarańczowym. Może jeszcze dojdzie do tego że będzie trzeba przynieść swoją cegłę pod pedał gazu Za to oblanie za brak dynamiki jest bardzo słuszne, zwłaszcza że w większych miastach jak sam nie weźmiesz nikt nie da.

Nawiązując do tematu. Od 3 dni jestem posiadaczem Golfa IV 1.9TDi, przesiadłem się z zupełnie innego auta a mianowicie Fiata Punto II 1.2 Benzyna. Mam pewne przyzwyczajenia z tego samochodu których chciałbym się oduczyć bo wiem ze mogą szkodzić przy Golfie. Chodzi mi głównie o prędkości i biegi. I moje pytanie, które może wydać się głupie wolę się upewnić -bo szkoda mi tak ładnego samochodu- czy przy 80km/h można jechać na 5 czy raczej jeszcze na 4. Przy tej prędkości na 5 obroty nie przekraczają 2tys.

karolpcp pisze: które może wydać się głupie wolę się upewnić -bo szkoda mi tak ładnego samochodu- czy przy 80km/h można jechać na 5 czy raczej jeszcze na 4. Przy tej prędkości na 5 obroty nie przekraczają 2tys.

Możesz jechać na 5 przy 70km/h nawet i nic się nie stanie jeśli to będzie jazda ciągła, a samo auto nie będzie przesadnie obciążone, od tego masz TDI, aby korzystać z niskich obrotów i wysokiego momentu obrotowego jaki generuje turbodiesel, 80km/h i 5 to zwyczajna jazda.
Zobacz na nowe auta nawet te turbo benzynowe, Golf GTI 6 w DSG przy 70 zapnie nawet 6 i dopiero jak wciśniesz mocno gaz sterownik zredukuje, aby uzyskać przyspieszenie.

Ok no to już coś wiem. tylko teraz jadąc 80 na 5 biegu i mając w zamiarze wyprzedzenie jakiegoś samochodu to w takim przypadku lepiej zredukować bieg do 4 i wtedy depnąć ? Może jeszcze jakieś podpowiedzi co do tego silnika i tego jak utrzymać turbinę przy życiu jak najdlużej ? chętnie poznam opinię.

Redukcja zawsze poprawi dynamikę auta i skróci czas wyprzedzania, odnośnie dbania o tdi poczytaj tematy na forum podstawowe porady są wypisane w formię podpunktów.

ok, dzięki za pomoc

No dobra, coś tam znalazłem, ale opinii na temat grzania i nie grzania silnika jest tyle ilu użytkowników dla świętego spokoju swoje autu będę grzał 2 min, myślę że krzywdy mu to nie zrobi, ale męczy mnie teraz inna rzecz. Wszyscy piszą że zanim zaczniemy agresywniejszą jazdę ( nie mówi tu osobie bo sam śmigając fiatem raczej nie przekraczałem 80 km i teraz też specjalnie tego nie planuje ) należy zaczekać aż olej osiągnie tzn temp. roboczą. I teraz moje pytania:
ile to trwa ?
I po czym poznać że już jest odpowiednia temp. oleju ?

karolpcp pisze:dla świętego spokoju swoje autu będę grzał 2 min, myślę że krzywdy mu to nie zrobi,

Zimny TDi, szczególnie w zimie, nie zagrzeje Ci się, a będzie pracował w zimnym i gęstym oleju. Moim zdaniem najlepiej odpalić, poczekać kilka sekund (zapiąć pasy, włączyć radio, światła) i delikatnie w drogę.

karolpcp pisze:należy zaczekać aż olej osiągnie tzn temp. roboczą. I teraz moje pytania:
ile to trwa ?

90 stopni na wskaźniku i jeszcze chwilkę bo płyn chłodniczy szybciej osiąga temp roboczą, plus wskaźnik jak ma jakoś ponad 70 stopni to już pokazuje na desce 90. Ale to nie apteka, nie musi być wszystko idealnie, ważne żeby z głową A nadgorliwość czasami gorsza od faszyzmu.

Ok, w takim razie dzięki za pomoc

karolpcp, jeszcze coś dla Ciebie
[youtube][/youtube]

Z tym ecodrivingiem to teraz wszyscy wybiegają - a tego kiedyś nie było i tez ludzie prawko mieli i jeździli oszczędnie, jak byli rozsądni.

karolpcp pisze:Nawiązując do tematu. Od 3 dni jestem posiadaczem Golfa IV 1.9TDi, przesiadłem się z zupełnie innego auta a mianowicie Fiata Punto II 1.2 Benzyna. Mam pewne przyzwyczajenia z tego samochodu których chciałbym się oduczyć bo wiem ze mogą szkodzić przy Golfie. Chodzi mi głównie o prędkości i biegi. I moje pytanie, które może wydać się głupie wolę się upewnić -bo szkoda mi tak ładnego samochodu- czy przy 80km/h można jechać na 5 czy raczej jeszcze na 4. Przy tej prędkości na 5 obroty nie przekraczają 2tys.

heh ja się przesiadłem z 2.0 V6 mazda xedos 6 i było ciężko tam auto mi się nagrzewało po 2-3 min a kręciłem je :)ahhh:) (sopot) diesel nagrzewa się po ok 8km. Po pierwsze technika jazdy pomiędzy V6 a dieslem nie jest tak różna jeżeli mówimy o spokojniej jeździe. Z butem jest skrajnie inaczej.

Mam golfa IV ALH tdi 90 kucy. Na trasie pozwalam sobie na 5 bieg od 75-85 km/h przy spokojniej jeździe. Jadąc z górki lub na płaskim terenie mając długą drogę do wyprzedzania czasem wyprzedzam z min80km/h (bo to nawet ładnie wychodzi ale nie jest to z butema głaskaniem pedału gazu i na polskich drogach wychodzi to rzadko) ale chodzi tu o to by nie deptać pedału gazu ostro co przy niskich obrotach chyba najbardziej szkodzi a lekko przyspieszać. Dlatego wpierw musisz wiedzieć ile masz czasu i miejsca na ten manewr. Co do zasady poruszając się po mieście nie schodzę poniżej 2,1 tys obrotów jeżeli chcę jeździć płynnie z ruchem alebo płynniej . Na trasie rozpędzam się do prędkości jaką chcę jechać i jak prędkość ta przekracza 90-100km/h to wrzucam 5ty bieg i nim poruszam się z zakresie od 90 w górę chyba że trasa pusta nocką czasem zejdę do prędkości omawianych powyżej. Diesel jest elastyczny dzięki temu jak są ograniczenia do 70 na trasie śmiało można jechać na tym 5 biegu odrobinę ponad te 70 .

Co do grzania. Ja nie grzeje auta jakoś specjalnie z zasady odpalam auto i potem zapinam pasy "rozkładam się" czasem to trwa z 20-30 sekund jeżeli mam czas. Jak jest zimno mróz a czekam na kogoś odpalę auto szybciej albo nie zawsze zgaszę jak na kogoś czekam. Z zasady ruszam na 1wszym biegu i jeszcze na parkingu wrzucam 2ke. Potem jak już czuje że 3ci bieg sobie poradzi to wrzucam 3ke. Do czasu gdy wskazówka nie osiągnie temp 90 st poruszam sie spokojnie nie gnębiąc też turbo spokojnie ruszając, hamując silnikiem. Jak silnik łapie temp po mieście poruszam sie do 3.5 tys obr (czasem wiadomo są wyższe wyjątki jak trzeba) ale z zasady jade do 2,5 tys obr. Dzięki temu spalanie na mieście oscyluje ok 5.5l-6.0l/100km. Przejazdy na mieście oscylują w granicach 5-15 km czasem ok 60 km z małymi przerwami.

Co do dbania o silnik co 9-10 tys km wymieniam olej 5w30 Castrol (od vw fajnie się nagrzewa szybciej jak 1,9 w sharanie i alhambrze 110 kucy gdzie są używane motul). Wymiana filtrów na czas. Ot cała dbałość o silnik choć pewnie nie jedyna:)