Naprawa eRki MKV po kolizji z OC sprawcy
Moderatorzy: G0 Karcio, zlos, VIP
- serothegreat
- Nowicjusz
- Posty: 11
- Rejestracja: ndz lis 27, 2016 16:38
- Lokalizacja: Warszawa
Naprawa eRki MKV po kolizji z OC sprawcy
Witam,
Szukałem w tematach dobry serwis i podobne.
Generalnie jest w temacie warsztatów troszkę tutaj ale nie odpowiada to na moją potrzebę.
Jest bardzo dużo polecanych warsztatów ale nie ma jakby innych opinii o nich od innych osób więc do końca nie mogę podjąć decyzji gdzie się udać.
Co się w ogóle stało.
Nie pytałbym gdyby to był MKV TDI 90KM. Ale tutaj chodzi o R32 :/
Otóż, ~2m-ce temu kupiłem auto...
W dniu wczorajszym koleszka nie wiem, tępy ch...j, no nie zauważył, że ma czerwone. Ruszam sobie spokojnie, z boku żona z tyłu dwójka dzieciaków.
Stało się to:
https://goo.gl/photos/qTdMe3X5CsT6bkadA
Poszły z mocowań obydwie lampy, zderzak, grill, maska wybrzuszyła się, przez maskę poszło na lewy błotnik, też pogięty. Kilka elementów pod maską plastikowych...
Auto chce wstawić do warsztatu, zrobić to bezgotówkowo. Nie mam na szczęście zbyt wielu doświadczeń tego typu ale rodzi to właśnie w tym samym czasie problem.
Czy wstawiać auto do ASO? Czy do jakiegoś mechanika? Mieszkam w Warszawie i +20km mogę podrzucić auto, ale nie chce daleko jeździć.
Szwagier polecił mi ASO na połczyńskiej, tyle że on tam tylko kupował nowe auto... W necie zaś wyczytałem, że z dala od nich.
Stąd prośbę/pytanie kieruję do Was.
Gdzie odstawić auto na naprawę?
Szukałem w tematach dobry serwis i podobne.
Generalnie jest w temacie warsztatów troszkę tutaj ale nie odpowiada to na moją potrzebę.
Jest bardzo dużo polecanych warsztatów ale nie ma jakby innych opinii o nich od innych osób więc do końca nie mogę podjąć decyzji gdzie się udać.
Co się w ogóle stało.
Nie pytałbym gdyby to był MKV TDI 90KM. Ale tutaj chodzi o R32 :/
Otóż, ~2m-ce temu kupiłem auto...
W dniu wczorajszym koleszka nie wiem, tępy ch...j, no nie zauważył, że ma czerwone. Ruszam sobie spokojnie, z boku żona z tyłu dwójka dzieciaków.
Stało się to:
https://goo.gl/photos/qTdMe3X5CsT6bkadA
Poszły z mocowań obydwie lampy, zderzak, grill, maska wybrzuszyła się, przez maskę poszło na lewy błotnik, też pogięty. Kilka elementów pod maską plastikowych...
Auto chce wstawić do warsztatu, zrobić to bezgotówkowo. Nie mam na szczęście zbyt wielu doświadczeń tego typu ale rodzi to właśnie w tym samym czasie problem.
Czy wstawiać auto do ASO? Czy do jakiegoś mechanika? Mieszkam w Warszawie i +20km mogę podrzucić auto, ale nie chce daleko jeździć.
Szwagier polecił mi ASO na połczyńskiej, tyle że on tam tylko kupował nowe auto... W necie zaś wyczytałem, że z dala od nich.
Stąd prośbę/pytanie kieruję do Was.
Gdzie odstawić auto na naprawę?
SeroTheGreat
Niech szmoc będzie z Wami.
Niech szmoc będzie z Wami.
Naprawa eRki MKV po kolizji z OC sprawcy
Szwagier w pewnym sensie dobrze tobie polecił , oddaj samochód bezpośrednio ale do podwykonawcy gdzie aso z połczyńskiej naprawia blacharsko swoje samochody , także naprawiane są tam Audi , Bentley , Lambo oraz Porsche , z mojej rodziny trzy samochody były tam naprawiane , na naprawę masz dwa lata gwarancji , możesz zrobić to bezgotówkowo ja osobiście tak robiłem i byłem/jestem zadowolony , firma nazywa się janicar i mieści się jakoś max do dwóch kilometrów w linii prostej od salonu Vw na ul.Połczyńskiej w stronę Ożarowa Mazowieckiego po Prawiej stronie zaraz przed stacją Orlen.
- serothegreat
- Nowicjusz
- Posty: 11
- Rejestracja: ndz lis 27, 2016 16:38
- Lokalizacja: Warszawa
Naprawa eRki MKV po kolizji z OC sprawcy
Dzieki.
Wlasnie dzownilem do ASO na Polczynskiej. Zapytalem ich o to co napisales.
powiedzieli, ze tak, wspopracuja z nim ale go odradzaja, bo u Janikowskiego wszystko sie przeciaga.
Tak jakby sciszyl glos jak to mowil.
Koleszka powiedzial, ze maja 5 podwykonawcow.
Chcialem wstawic auto przez ASO bo pomyslalem, ze wtedy bede mial wpis do ksiazki. Okazuje sie, ze takich napraw sie do ksiazki nie wpisuje wiec nie wiem czy jest sens wiezc auto do posrednika.
niestety nie spie na kasie to i auto, choc zajebiste, nie najnowsze. Zastanawiam sie czy nie bedzie jednego z dwoch scenariuszy:
1. Szkoda calkowita i na starcie 8ooo pln w plecy bo taka jest roznica miedzy tym co zaplacilem a tym na ile wycenili auto pod czas ubezpieczania
2. naprawa (bo auto 10lat) na zasadzie klepania blach bo w sumie sie nadaja... I tutaj pomysalem, ze jak bedzie przez ASO to bedzie mniejsze ryzyko, ze tak sie to skonczy. Ale cholera wie.
Jutro rano bede auto wiozl i jeszcze sie wlasne zastanawiam czy sa jakies plusy tego ze wstawie do ASO.
Wlasnie dzownilem do ASO na Polczynskiej. Zapytalem ich o to co napisales.
powiedzieli, ze tak, wspopracuja z nim ale go odradzaja, bo u Janikowskiego wszystko sie przeciaga.
Tak jakby sciszyl glos jak to mowil.
Koleszka powiedzial, ze maja 5 podwykonawcow.
Chcialem wstawic auto przez ASO bo pomyslalem, ze wtedy bede mial wpis do ksiazki. Okazuje sie, ze takich napraw sie do ksiazki nie wpisuje wiec nie wiem czy jest sens wiezc auto do posrednika.
niestety nie spie na kasie to i auto, choc zajebiste, nie najnowsze. Zastanawiam sie czy nie bedzie jednego z dwoch scenariuszy:
1. Szkoda calkowita i na starcie 8ooo pln w plecy bo taka jest roznica miedzy tym co zaplacilem a tym na ile wycenili auto pod czas ubezpieczania
2. naprawa (bo auto 10lat) na zasadzie klepania blach bo w sumie sie nadaja... I tutaj pomysalem, ze jak bedzie przez ASO to bedzie mniejsze ryzyko, ze tak sie to skonczy. Ale cholera wie.
Jutro rano bede auto wiozl i jeszcze sie wlasne zastanawiam czy sa jakies plusy tego ze wstawie do ASO.
SeroTheGreat
Niech szmoc będzie z Wami.
Niech szmoc będzie z Wami.
Naprawa eRki MKV po kolizji z OC sprawcy
Oddaj auto na naprawę bezgotówkową, ale szerokim łukiem omijaj ASO (tam albo korzystają z podwykonawców, albo naprawę wykonują praktykanci, co nie wróży niczego dobrego). Przy szkodzie z OC sprawcy możesz walczyć o naprawę z użyciem części oryginalnych (mogę podpowiedzieć jak).
Na wizytę rzeczoznawcy umów się w jakimś warsztacie, gdzie będziesz miał możliwość zdemontowania zderzaka (pod skorupą możesz znaleźć inne niewidoczne z zewnątrz uszkodzenia). Kosztem usługi (demontaż poszycia zderzaka) i tak obciążysz ubezpieczyciela. Poproś też o szczegółową kalkulację kosztów naprawy - wyliczona na tanich zamiennikach umożliwi skuteczne odwołanie, bądź będzie stanowić podstawę do złożenia pozwu cywilnego przeciwko ubezpieczycielowi.
Wszyscy (łącznie z tobą) idźcie do lekarza. Po czymś takim zwykle dochodzi do urazów w odcinu szyjnym kręgosłupa, a takie obrażenia są wyceniane na kilka tysiaków. Jeśli to pomnożysz przez ilość osób... myślę że nie muszę nikogo uczyć matematyki.serothegreat pisze: nie zauważył, że ma czerwone. Ruszam sobie spokojnie, z boku żona z tyłu dwójka dzieciaków.
Na wizytę rzeczoznawcy umów się w jakimś warsztacie, gdzie będziesz miał możliwość zdemontowania zderzaka (pod skorupą możesz znaleźć inne niewidoczne z zewnątrz uszkodzenia). Kosztem usługi (demontaż poszycia zderzaka) i tak obciążysz ubezpieczyciela. Poproś też o szczegółową kalkulację kosztów naprawy - wyliczona na tanich zamiennikach umożliwi skuteczne odwołanie, bądź będzie stanowić podstawę do złożenia pozwu cywilnego przeciwko ubezpieczycielowi.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
- serothegreat
- Nowicjusz
- Posty: 11
- Rejestracja: ndz lis 27, 2016 16:38
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Naprawa eRki MKV po kolizji z OC sprawcy
Dzięki.
Z tymi kręgami to wiem słyszałem. Ale u nas to była na prawdę zerowa prędkość.
Jutro auto jedzie do serwisu. Jak się okazuje z OC sprawcy nie mogę wezwać lawety. Mogę na swój koszt i potem ubiegać się o zwrot kosztów.
A już sobie wyobrażam jak będę musiał się potem boksować żeby tą kasę odzyskać to chyba lepiej wezwać assistance ze swojego ubezpieczenia.
Z tą rozbiórką to tak będzie. Likwidator przyjedzie do tego warsztatu co poleciliście janicar.
Będę się odzywał co i jak.
Dzięki za namiary na warsztat.
Z tymi kręgami to wiem słyszałem. Ale u nas to była na prawdę zerowa prędkość.
Jutro auto jedzie do serwisu. Jak się okazuje z OC sprawcy nie mogę wezwać lawety. Mogę na swój koszt i potem ubiegać się o zwrot kosztów.
A już sobie wyobrażam jak będę musiał się potem boksować żeby tą kasę odzyskać to chyba lepiej wezwać assistance ze swojego ubezpieczenia.
Z tą rozbiórką to tak będzie. Likwidator przyjedzie do tego warsztatu co poleciliście janicar.
Będę się odzywał co i jak.
Dzięki za namiary na warsztat.
SeroTheGreat
Niech szmoc będzie z Wami.
Niech szmoc będzie z Wami.
- serothegreat
- Nowicjusz
- Posty: 11
- Rejestracja: ndz lis 27, 2016 16:38
- Lokalizacja: Warszawa
Naprawa eRki MKV po kolizji z OC sprawcy
Mam wycenę naprawy od rzeczoznawcy.
Okazuje się, ze lampy i błotniki były zamiennikami.
I teraz ubezpieczyciel chce wsadzić zamienniki typu "P.
A wg nich to są:
"Ergo Hestia ustala wysokość świadczenia metodą kosztorysową z uwzględnieniem wartości części zamiennych kategorii: "O", "Q" i "P''.
Części O - to części zamienne nowe, pochodzące od producenta pojazdu.
Części ,Q''- to części zamienne nowe, tej samej jakości co części bezpośrednio pochodzące od producenta pojazdu (produkowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi ustalonymi przez producenta pojazdu), wyprodukowane przez tego samego producenta, który dostarcza producentowi pojazdu części do montażu pojazdów lub części zamienne.
Części zamienne ,,P''- to części zamienne nowe, o porównywalnej jakości, objęte gwarancją ich producenta, który jednoczenie zaświadcza, że są one tej samej jakości co komponenty, które są lub były stosowane do montażu danych pojazdów.
Z uwagi na wiek pojazdu (10 lat), stopień wyeksploatowania części oraz prostotę konstrukcji uszkodzonych elementów zastosowano również klasę jakości ,,P''.
Ewentualna zmiana kategorii części na wyższą może nastąpić po wykazaniu szczególnego interesu uprawnionego w tym zakresie.
Ceny części zamiennych użyte w kalkulacji pochodzą od producentów i importerów pojazdów oraz od dostawców części."
Zastanawiam się czy jest szansa, nie chodząc po sądach, podnieść jakość części do kategorii "0"lub chociaż "Q"?
Macie jakieś doświadczenia? Nie podoba mi się zdanie "z uwagi na wiek pojazdu"...
Okazuje się, ze lampy i błotniki były zamiennikami.
I teraz ubezpieczyciel chce wsadzić zamienniki typu "P.
A wg nich to są:
"Ergo Hestia ustala wysokość świadczenia metodą kosztorysową z uwzględnieniem wartości części zamiennych kategorii: "O", "Q" i "P''.
Części O - to części zamienne nowe, pochodzące od producenta pojazdu.
Części ,Q''- to części zamienne nowe, tej samej jakości co części bezpośrednio pochodzące od producenta pojazdu (produkowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi ustalonymi przez producenta pojazdu), wyprodukowane przez tego samego producenta, który dostarcza producentowi pojazdu części do montażu pojazdów lub części zamienne.
Części zamienne ,,P''- to części zamienne nowe, o porównywalnej jakości, objęte gwarancją ich producenta, który jednoczenie zaświadcza, że są one tej samej jakości co komponenty, które są lub były stosowane do montażu danych pojazdów.
Z uwagi na wiek pojazdu (10 lat), stopień wyeksploatowania części oraz prostotę konstrukcji uszkodzonych elementów zastosowano również klasę jakości ,,P''.
Ewentualna zmiana kategorii części na wyższą może nastąpić po wykazaniu szczególnego interesu uprawnionego w tym zakresie.
Ceny części zamiennych użyte w kalkulacji pochodzą od producentów i importerów pojazdów oraz od dostawców części."
Zastanawiam się czy jest szansa, nie chodząc po sądach, podnieść jakość części do kategorii "0"lub chociaż "Q"?
Macie jakieś doświadczenia? Nie podoba mi się zdanie "z uwagi na wiek pojazdu"...
SeroTheGreat
Niech szmoc będzie z Wami.
Niech szmoc będzie z Wami.
Naprawa eRki MKV po kolizji z OC sprawcy
Wiek pojazdu ma znaczenie przy szkodach likwidowanych z AC. Zgodnie z zapisami w umowie, po upływie okresu gwarancyjnego ubezpieczyciel stosuje wtedy do wyceny szkody zamienniki. Przy szkodach likwidowanych z OC sprawcy, poszkodowany ma prawo domagać się części oryginalnych (o ile takie uległy uszkodzeniu). W przedmiotowym przypadku (uszkodzeniu uległy zamienniki) trudno będzie znaleźć uzasadnienie żądania części oryginalnych.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
Re: Naprawa eRki MKV po kolizji z OC sprawcy
Nie rozumiem na jakiej podstawie oczekujesz, że ubezpieczyciel wymieni Ci zamienniki na oryginały po kolejnym dzwonie? Jaką chcesz zastosować podstawę do takiego roszczenia?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Byly: mk II 1.6D '86, mk II G60 '90, Rallye Golf '89, passat b5 1.8 '99, Passat TSI '11, Volkswagen CC TSI '13, Skoda Octavia RS TSI DSG '14, mk VI GTI Edition 35 '12,
Sa: Mk I vel Kermit '83, mk I cabrio 3.2 V6, Corrado VR6 '94 - "Japoniec", Focus RS mk III '16, Tiguan 2.0 TSI DSG 4Motion '17
Sa: Mk I vel Kermit '83, mk I cabrio 3.2 V6, Corrado VR6 '94 - "Japoniec", Focus RS mk III '16, Tiguan 2.0 TSI DSG 4Motion '17
- serothegreat
- Nowicjusz
- Posty: 11
- Rejestracja: ndz lis 27, 2016 16:38
- Lokalizacja: Warszawa
Naprawa eRki MKV po kolizji z OC sprawcy
Nie, nie liczę na oryginały. Jakiś tak mi się napisało bez sensu.
Nic. Auto w warsztacie za tydzień mam nadzieję odebrać i śmigać. Śnieg juz leży i czeka.
Nic. Auto w warsztacie za tydzień mam nadzieję odebrać i śmigać. Śnieg juz leży i czeka.
SeroTheGreat
Niech szmoc będzie z Wami.
Niech szmoc będzie z Wami.
- serothegreat
- Nowicjusz
- Posty: 11
- Rejestracja: ndz lis 27, 2016 16:38
- Lokalizacja: Warszawa
Naprawa eRki MKV po kolizji z OC sprawcy
Auto jeszcze w naprawie, ale może w poniedziałek już będzie.
W tzw międzyczasie trafiłem na Illustrated Parts Breakdown.
https://ifinterface.com/prog/car/prog2/inprog.php" onclick="window.open(this.href);return false;
Może się komuś przyda,
W tzw międzyczasie trafiłem na Illustrated Parts Breakdown.
https://ifinterface.com/prog/car/prog2/inprog.php" onclick="window.open(this.href);return false;
Może się komuś przyda,
SeroTheGreat
Niech szmoc będzie z Wami.
Niech szmoc będzie z Wami.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość