Kącik posiadaczy MK4
Moderator: VIP
Kącik posiadaczy MK4
nie chce kto sprzedaż Bory z młodego rocznika z tdi lub lpg ? sprzedalem swoją, kupiłem s3 i opyliłem po miesiącu bo brzydki ten samochód jak noc, w sumie nigdy mi się nie podobał
-
- Forum Master
- Posty: 1026
- Rejestracja: sob mar 14, 2015 17:24
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kącik posiadaczy MK4
a jednak kupiłeś
Było: MK4 1.8 BIG TURBO 370KM i 470Nm
Jest: Passat B5.5 R32 TURBO 740KM i 790Nm
Jest: Passat B5.5 R32 TURBO 740KM i 790Nm
Kącik posiadaczy MK4
kładłem na próbę przekaźnik 192 zamiast przekaźnika 389 i wszystko śmigało
meine Golf LW5Z 3D AJM http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=442730" onclick="window.open(this.href);return false;
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Kącik posiadaczy MK4
Pytanie mam do posiadaczy ori ksenonu...czy długie są tak samo kijowe jak w normalnych lampach z Golfa?
Kupiłem teraz Bore...i długie światła są bez porównania lepsze niż w Golfie.
Zastanawiam się czy taka sama różnica będzie jeśli porównamy światło drogowe z lampy ksenonowej w Golfie i lampie ksenonowe w Borze...czy może światło drogowe w obydwu przypadkach jest takim samym kiblem jak światło długie w normalnej lampie Golfa.
Będę szukał ori ksenonu...I mysle czy może lepiej szukać od Bory
Kupiłem teraz Bore...i długie światła są bez porównania lepsze niż w Golfie.
Zastanawiam się czy taka sama różnica będzie jeśli porównamy światło drogowe z lampy ksenonowej w Golfie i lampie ksenonowe w Borze...czy może światło drogowe w obydwu przypadkach jest takim samym kiblem jak światło długie w normalnej lampie Golfa.
Będę szukał ori ksenonu...I mysle czy może lepiej szukać od Bory
- sebekgolf
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2220
- Rejestracja: sob wrz 25, 2010 09:48
- Lokalizacja: Goteborg/Oberschlesien
- Auto: Volvo S60 T6 R-Design, MK4 GT TDI i inne takie
Kącik posiadaczy MK4
Ja to bym zaczął od sprawdzenia, czy żarówki w długich są seryjne a nie np. 100W. Bo wiesz... u mnie w śmietniku którym jeżdżę na Złombole w dodatkowych lampach są żarówki z włóknami 140W i na brak światła nie narzekam
Kolejne pytanie, to konstrukcja samej lampy. Być może w Borze powierzchnia "pracująca" odbłyśnika jest większa. Jak już się tak bawisz, nie lepiej zrobić bixenon i podpiąć go pod ori drogowe ?
Kolejne pytanie, to konstrukcja samej lampy. Być może w Borze powierzchnia "pracująca" odbłyśnika jest większa. Jak już się tak bawisz, nie lepiej zrobić bixenon i podpiąć go pod ori drogowe ?
Tarpan 1,5 OHV -> Swap 1,4 dohc R.I.P -> Swap 1,6 DOHC R.I.P -> Swap 1,4 DOHC R.I.P ->Swap 1,8 DOHC R.I.P -> Swap 1,8+ DOHC -> Swap 1,8T +++ DOHC in progresssss
Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Kącik posiadaczy MK4
sebekgolf, tu chodzi o kąty świecenia...w Golfie wąsko i daleko - kibel...w Borze trochę krócej ale za to dużo szerzej. Golf ma lampy jak nowe i światła na przekaźnikach + dobre żarówki. Ilość światła zdecydowanie ok...tylko te dlugie
Bora H4...światła ledwo świecą - muszę ogarnąć klosze, wsadzić dobre żarówki i dać przekaźniki...ale jeśli chodzi o święcenia długich w Borze, to jest petarda w porównaniu z Golfem...pomimo że w Borze światło jest wręcz pomarańczowe
O bi będę myslal...tylko muszę się zorientować jak to będzie z przeglądami za granicą.
Bora H4...światła ledwo świecą - muszę ogarnąć klosze, wsadzić dobre żarówki i dać przekaźniki...ale jeśli chodzi o święcenia długich w Borze, to jest petarda w porównaniu z Golfem...pomimo że w Borze światło jest wręcz pomarańczowe
O bi będę myslal...tylko muszę się zorientować jak to będzie z przeglądami za granicą.
- sebekgolf
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2220
- Rejestracja: sob wrz 25, 2010 09:48
- Lokalizacja: Goteborg/Oberschlesien
- Auto: Volvo S60 T6 R-Design, MK4 GT TDI i inne takie
Kącik posiadaczy MK4
Ja nawet nie myślę nad przeglądami za granicą bo mi się od razu dowalą do customowego wydechu innej suszary itd... Z tego powodu 3 lutego po robocie cisnę specjalnie do PL żeby przegląd zrobić a 5 dni później z powrotem. I znów auto będzie ganiać parę miesięcy po glanz równych Holenderskich i Niemieckich autobahnach Swoją drogą ostatnio spitoliłem Polizei 4 km od miejsca zamieszkania. Za często mnie zatrzymują coś, pewnie myślą że ziele z NL wożę codziennie przez granicę
A co do tych lamp. Nie wiem, u mnie w gofrze długie świecą spoko. Ale to może wina tego, że 5 lat temu kupiłem nowe lampy ( zamienniki) i może dlatego szeroko na drogowych wali
A co do tych lamp. Nie wiem, u mnie w gofrze długie świecą spoko. Ale to może wina tego, że 5 lat temu kupiłem nowe lampy ( zamienniki) i może dlatego szeroko na drogowych wali
Tarpan 1,5 OHV -> Swap 1,4 dohc R.I.P -> Swap 1,6 DOHC R.I.P -> Swap 1,4 DOHC R.I.P ->Swap 1,8 DOHC R.I.P -> Swap 1,8+ DOHC -> Swap 1,8T +++ DOHC in progresssss
Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
- Garrison
- Forum Master
- Posty: 1450
- Rejestracja: pt lut 26, 2016 18:07
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Leon 5F Xperience
- Silnik: CZCA
Re: Kącik posiadaczy MK4
Jeśli nick odzwierciedla Twoje imię w rzeczywistości, to wiedz, że ono zobowiązujesebekgolf pisze:Ja nawet nie myślę nad przeglądami za granicą bo mi się od razu dowalą do customowego wydechu innej suszary itd... Z tego powodu 3 lutego po robocie cisnę specjalnie do PL żeby przegląd zrobić a 5 dni później z powrotem. I znów auto będzie ganiać parę miesięcy po glanz równych Holenderskich i Niemieckich autobahnach Swoją drogą ostatnio spitoliłem Polizei 4 km od miejsca zamieszkania. Za często mnie zatrzymują coś, pewnie myślą że ziele z NL wożę codziennie przez granicę
A co do tych lamp. Nie wiem, u mnie w gofrze długie świecą spoko. Ale to może wina tego, że 5 lat temu kupiłem nowe lampy ( zamienniki) i może dlatego szeroko na drogowych wali
- sebekgolf
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2220
- Rejestracja: sob wrz 25, 2010 09:48
- Lokalizacja: Goteborg/Oberschlesien
- Auto: Volvo S60 T6 R-Design, MK4 GT TDI i inne takie
Kącik posiadaczy MK4
Spoko, spodziewam się, że następnym razem nie odpuszczą.
Ciężko mieć nie będą. W tygodniu jeżdżę przez 5 dni dziennie o tej samej godzinie w jedną i drugą stronę. Po prostu irytujące jest, jak jedziesz *#cenzura#* po nastu godzinach w pracy o 3 nad ranem do domu, jesteś jedynym samochodem na autostradzie i siadają Ci na dupie 4 km od mieszkania. Najgorsze to, że zjazd na którym zjeżdżam, to pierwszy zjazd patrząc od przejścia granicznego, więc mnie zawsze tam ściągają. Potem średnio 20-30 minut tłumaczenia że nie jesteś wielbłądem i po prostu jedziesz tylko na mieszkanie. Imigrantami by się zajęli, których notabene trzymają 2500 sztuk w byłej bazie wojskowej jakieś 2km od mojego mieszkania. Siedzą pod sklepami i w ciu...ki lecą. Do roboty ich zagonić powinni.
Trzeba by być na prawdę idiotą, żeby coś przemycać o 3 nad ranem kiedy na drogach jest w zasadzie pusto... Nie wiem co oni biorą
Następnym razem chyba powiem że przemycam wszystko. Niech wzywają ekipę z psami. Polatają se po aucie, sierści naniosą. Na koniec każę im to wysprzątać. Może w końcu będzie czysto choć w środku, bo przez ostatnie 8 miesięcy nie było kiedy tam wejść z odkurzaczem.
Ciężko mieć nie będą. W tygodniu jeżdżę przez 5 dni dziennie o tej samej godzinie w jedną i drugą stronę. Po prostu irytujące jest, jak jedziesz *#cenzura#* po nastu godzinach w pracy o 3 nad ranem do domu, jesteś jedynym samochodem na autostradzie i siadają Ci na dupie 4 km od mieszkania. Najgorsze to, że zjazd na którym zjeżdżam, to pierwszy zjazd patrząc od przejścia granicznego, więc mnie zawsze tam ściągają. Potem średnio 20-30 minut tłumaczenia że nie jesteś wielbłądem i po prostu jedziesz tylko na mieszkanie. Imigrantami by się zajęli, których notabene trzymają 2500 sztuk w byłej bazie wojskowej jakieś 2km od mojego mieszkania. Siedzą pod sklepami i w ciu...ki lecą. Do roboty ich zagonić powinni.
Trzeba by być na prawdę idiotą, żeby coś przemycać o 3 nad ranem kiedy na drogach jest w zasadzie pusto... Nie wiem co oni biorą
Następnym razem chyba powiem że przemycam wszystko. Niech wzywają ekipę z psami. Polatają se po aucie, sierści naniosą. Na koniec każę im to wysprzątać. Może w końcu będzie czysto choć w środku, bo przez ostatnie 8 miesięcy nie było kiedy tam wejść z odkurzaczem.
Tarpan 1,5 OHV -> Swap 1,4 dohc R.I.P -> Swap 1,6 DOHC R.I.P -> Swap 1,4 DOHC R.I.P ->Swap 1,8 DOHC R.I.P -> Swap 1,8+ DOHC -> Swap 1,8T +++ DOHC in progresssss
Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
- Garrison
- Forum Master
- Posty: 1450
- Rejestracja: pt lut 26, 2016 18:07
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Leon 5F Xperience
- Silnik: CZCA
Re: Kącik posiadaczy MK4
Trochę jak część naszych policjantów, czy strażników miejskich - czepiają się tych, którzy nic nie robią. Powodem jest zwykła obawa, że im się coś może stać.sebekgolf pisze:Spoko, spodziewam się, że następnym razem nie odpuszczą.
Ciężko mieć nie będą. W tygodniu jeżdżę przez 5 dni dziennie o tej samej godzinie w jedną i drugą stronę. Po prostu irytujące jest, jak jedziesz *#cenzura#* po nastu godzinach w pracy o 3 nad ranem do domu, jesteś jedynym samochodem na autostradzie i siadają Ci na dupie 4 km od mieszkania. Najgorsze to, że zjazd na którym zjeżdżam, to pierwszy zjazd patrząc od przejścia granicznego, więc mnie zawsze tam ściągają. Potem średnio 20-30 minut tłumaczenia że nie jesteś wielbłądem i po prostu jedziesz tylko na mieszkanie. Imigrantami by się zajęli, których notabene trzymają 2500 sztuk w byłej bazie wojskowej jakieś 2km od mojego mieszkania. Siedzą pod sklepami i w ciu...ki lecą. Do roboty ich zagonić powinni.
Trzeba by być na prawdę idiotą, żeby coś przemycać o 3 nad ranem kiedy na drogach jest w zasadzie pusto... Nie wiem co oni biorą
Następnym razem chyba powiem że przemycam wszystko. Niech wzywają ekipę z psami. Polatają se po aucie, sierści naniosą. Na koniec każę im to wysprzątać. Może w końcu będzie czysto choć w środku, bo przez ostatnie 8 miesięcy nie było kiedy tam wejść z odkurzaczem.
Swoją drogą, tak mi się skojarzyło z ostatnim akapitem
Policjant zatrzymuje kierowcę za przekroczenie prędkości...
- Poproszę prawo jazdy...
- Niestety, nie mam prawa jazdy. Zabrano mi uprawnienia już 5 lat temu.
- Dowód rejestracyjny poproszę...
- Nie mam. To nie jest mój samochód, jest kradziony.
- Samochód jest kradziony?!
- Dokładnie, ale prawdę mówiąc - chyba widziałem dowód rejestracyjny w schowku, kiedy chowałem tam pistolet...
- Ma pan pistolet w schowku?!
- No tak. Tam go włożyłem, po tym jak zastrzeliłem właścicielkę tego samochodu i schowałem ciało w bagażniku.
- W bagażniku jest CIAŁO?!!
- No przecież mówię...
W tym momencie policjant zawiadamia komendę. Po 5 minutach antyterroryści otaczają samochód. Dowodzący akcją podchodzi do kierowcy.
- Prawo jazdy poproszę...
- Proszę bardzo - kierowca pokazuje jak najbardziej ważne prawo jazdy.
- Czyj to samochód? - pyta komendant.
- Mój. Proszę, oto dowód rejestracyjny.
- Proszę wolno otworzyć schowek i nie dotykać schowanej tam broni...
- Proszę bardzo, ale nie ma tam żadnej broni.
- Proszę otworzyć bagażnik i pokazać leżące w nim ciało.
- No problem, ale jakie ciało?!
- Zaraz, zaraz! - mówi kompletnie zdezorientowany policjant. - Kolega który pana zatrzymał powiedział, że nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochód jest kradziony, w schowku jest broń, a w bagażniku ciało...
- He, he! - odpowiedział kierowca. A może jeszcze panu powiedział, że przekroczyłem prędkość?
- Jaroslaw.b
- Użytkownik
- Posty: 402
- Rejestracja: wt mar 24, 2015 13:16
- Lokalizacja: ZGY
Re: Kącik posiadaczy MK4
Nie działa czasowy tryb wycieraczek.joseph82 pisze:kładłem na próbę przekaźnik 192 zamiast przekaźnika 389 i wszystko śmigało
- sebekgolf
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2220
- Rejestracja: sob wrz 25, 2010 09:48
- Lokalizacja: Goteborg/Oberschlesien
- Auto: Volvo S60 T6 R-Design, MK4 GT TDI i inne takie
Kącik posiadaczy MK4
Problem w tym że dziennie dwa razy przekraczam granicę w tym samym miejscu ( mieszkam w DE, pracuję w NL). Do tego jest to chyba jedyne przejście graniczne w tamtej okolicy, które nad drogą ma kamery i robią zdjęcia wjeżdżającym i wyjeżdżającym samochodom.
Raz zatrzymał mnie Zoll. Straciłem 40 minut na tłumaczenia i trzepanie dokumentów. Może i sam ich sprowokowałem swoim zachowaniem na drodze, ale kij. Wyglądało to tak:
Jadę z roboty, dolatuję do granicy DE-NL. Po stronie NL ograniczenie do 100 więc jadę 100. Na samym przejściu granicznym jest stacja paliw. Jak przejadę przez przejście to jest NO Limit jeśli chodzi o prędkość. Pogoda sprzyjała ( cały dzień ponad +5, jak wracałem było jeszcze +4), droga sucha, aut tylko kilka. Dojeżdżam do przejścia granicznego a ze stacji paliw wyjeżdżają 2 passaty ZOLL'a. Powoli się wytaczają na drogę. Od wyjazdu ze stacji do granicy jest jakieś 100m drogi jeszcze, więc ich wyprzedzam lecąc na tempomacie 100. Przekraczam granicę, redukcja do 4, but w podłogę, trochę dymu za mną i na liczniku wskazówka dolatuje pod 180, no to zapinam 4->6 i tempomat na 180. Po kilometrze oba passaty siedzą mi już na dupie. Lecę dalej 180 ale widzę że coś na awaryjnych stoi na prawym więc zwalniam do 140, lewy kierunkowskaz i zjeżdżam na lewo. Mijam auto które stało na awaryjnych, zjeżdżam na prawo i już się nie rozpędzam bo za chwilę zjazd i ograniczenie bo 300m za moim zjazdem jest remont drogi. Jeden passat dalej za mną, drugi już przede mną, do tego świecidełka i napis żeby jechać za nimi. No to jadę. Zjeżdżamy na moim zjeździe ( jak już pisałem, wcześniej nie ma). Prowadzą mnie na prawo od zjazdu ( ja zawsze kręcę w lewo do domu), prosto do byłej bazy wojskowej tam gdzie mają teraz imigrantów. Wjeżdżamy pomiędzy dwie betonowe ściany. Pasek-ja-pasek. Z obu aut wysiadają po 2 osoby. Po jednej zostaje przy aucie, jedna z ręką na broni podchodzi od strony pasażera ( kumpel ze mną wracał co mieszka dom obok), druga po mojej stronie. No i 40 minut gadki. Najlepsza była ich zrezygnowana mina jak otwarł kumpel bagażnik a tam tylko dwa plecaki i pełno pustych butelek po wodach mineralnych.
Puścili, pojechałem na mieszkanie. Temat zlałem. No cóż, może ich to zastanawia że tak jeżdżę co chwilę. Dziwne tylko że kumpel jeździ rok, tyle że bawarką serii 5 i go się nie czepiają, a ja mam tylko obdarty tylny zderzak, rozwaloną dokładkę z przodu, brak kratek i wgnieciony błotnik. ALe uj im do tego.
Tydzień później akcja się powtarza, tyle że z Policją. Rozmowę od razu zacząłem od tego, że tydzień wcześniej ich koledzy z Zoll-u już mnie zatrzymywali. Koleś się uśmiechnął i znów trzepanie. Ale się streszczał. Zajęło mu to tylko 20 minut... o 3 nad ranem. Zlałem temat.
Tydzień później znów ta sama akcja i znów Polizei.
Dwa tygodnie temu nie wytrzymałem. Na odcinku granica -> mój zjazd, mniej więcej w połowie ( czyli jakieś 2km od mojego zjazdu) jest jeszcze droga z przesuwaną bramą, że są wstanie z bocznej drogi wjechać na autobahn. Tam stali. Leciałem 150 na tempomacie. Jak tylko w lusterku zobaczyłem że wyjeżdżają na drogę, to od razu redukcja i but. Dolatując do zjazdu miałem już grubo ponad 2 paki. Zjazd idzie kawałek pod górkę, potem jest skrzyżowanie gdzie muszę się zatrzymać bo tak zrobione są barierki że nic w lewo nie widać. Skręcam w lewo i za jakieś 200m jest rondo na którym skrecam w prawo. Następnie jadę jakieś 100m prosto i później kolejne 200m po długim łuku. Jak jechałem już przepisowo po łuku to tylko widziałem jak na rondzie zawracają.
Wnerwia mnie to. Chyba będę musiał palnąć że mnie dyskryminują albo coś takiego.
Raz zatrzymał mnie Zoll. Straciłem 40 minut na tłumaczenia i trzepanie dokumentów. Może i sam ich sprowokowałem swoim zachowaniem na drodze, ale kij. Wyglądało to tak:
Jadę z roboty, dolatuję do granicy DE-NL. Po stronie NL ograniczenie do 100 więc jadę 100. Na samym przejściu granicznym jest stacja paliw. Jak przejadę przez przejście to jest NO Limit jeśli chodzi o prędkość. Pogoda sprzyjała ( cały dzień ponad +5, jak wracałem było jeszcze +4), droga sucha, aut tylko kilka. Dojeżdżam do przejścia granicznego a ze stacji paliw wyjeżdżają 2 passaty ZOLL'a. Powoli się wytaczają na drogę. Od wyjazdu ze stacji do granicy jest jakieś 100m drogi jeszcze, więc ich wyprzedzam lecąc na tempomacie 100. Przekraczam granicę, redukcja do 4, but w podłogę, trochę dymu za mną i na liczniku wskazówka dolatuje pod 180, no to zapinam 4->6 i tempomat na 180. Po kilometrze oba passaty siedzą mi już na dupie. Lecę dalej 180 ale widzę że coś na awaryjnych stoi na prawym więc zwalniam do 140, lewy kierunkowskaz i zjeżdżam na lewo. Mijam auto które stało na awaryjnych, zjeżdżam na prawo i już się nie rozpędzam bo za chwilę zjazd i ograniczenie bo 300m za moim zjazdem jest remont drogi. Jeden passat dalej za mną, drugi już przede mną, do tego świecidełka i napis żeby jechać za nimi. No to jadę. Zjeżdżamy na moim zjeździe ( jak już pisałem, wcześniej nie ma). Prowadzą mnie na prawo od zjazdu ( ja zawsze kręcę w lewo do domu), prosto do byłej bazy wojskowej tam gdzie mają teraz imigrantów. Wjeżdżamy pomiędzy dwie betonowe ściany. Pasek-ja-pasek. Z obu aut wysiadają po 2 osoby. Po jednej zostaje przy aucie, jedna z ręką na broni podchodzi od strony pasażera ( kumpel ze mną wracał co mieszka dom obok), druga po mojej stronie. No i 40 minut gadki. Najlepsza była ich zrezygnowana mina jak otwarł kumpel bagażnik a tam tylko dwa plecaki i pełno pustych butelek po wodach mineralnych.
Puścili, pojechałem na mieszkanie. Temat zlałem. No cóż, może ich to zastanawia że tak jeżdżę co chwilę. Dziwne tylko że kumpel jeździ rok, tyle że bawarką serii 5 i go się nie czepiają, a ja mam tylko obdarty tylny zderzak, rozwaloną dokładkę z przodu, brak kratek i wgnieciony błotnik. ALe uj im do tego.
Tydzień później akcja się powtarza, tyle że z Policją. Rozmowę od razu zacząłem od tego, że tydzień wcześniej ich koledzy z Zoll-u już mnie zatrzymywali. Koleś się uśmiechnął i znów trzepanie. Ale się streszczał. Zajęło mu to tylko 20 minut... o 3 nad ranem. Zlałem temat.
Tydzień później znów ta sama akcja i znów Polizei.
Dwa tygodnie temu nie wytrzymałem. Na odcinku granica -> mój zjazd, mniej więcej w połowie ( czyli jakieś 2km od mojego zjazdu) jest jeszcze droga z przesuwaną bramą, że są wstanie z bocznej drogi wjechać na autobahn. Tam stali. Leciałem 150 na tempomacie. Jak tylko w lusterku zobaczyłem że wyjeżdżają na drogę, to od razu redukcja i but. Dolatując do zjazdu miałem już grubo ponad 2 paki. Zjazd idzie kawałek pod górkę, potem jest skrzyżowanie gdzie muszę się zatrzymać bo tak zrobione są barierki że nic w lewo nie widać. Skręcam w lewo i za jakieś 200m jest rondo na którym skrecam w prawo. Następnie jadę jakieś 100m prosto i później kolejne 200m po długim łuku. Jak jechałem już przepisowo po łuku to tylko widziałem jak na rondzie zawracają.
Wnerwia mnie to. Chyba będę musiał palnąć że mnie dyskryminują albo coś takiego.
Tarpan 1,5 OHV -> Swap 1,4 dohc R.I.P -> Swap 1,6 DOHC R.I.P -> Swap 1,4 DOHC R.I.P ->Swap 1,8 DOHC R.I.P -> Swap 1,8+ DOHC -> Swap 1,8T +++ DOHC in progresssss
Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości