[mk1] GTI Pirelli G60 by nezzo

[Tommek-GTI]

Dziwi mnie to troche, bo mialem juz dwa 60 40, i tez dwa gwinty w swoich i kolo tak nie opadalo. Pewnie zalezy od twardosci zawieszenia.

[konradzik81]

Silczne autko, widac ze wlozyles w niego ogrom serca, czasu, nerwow i pieniedazy...


pirellka mmmmm... moje marzenie, jeszcze z takim silnikiem, Swietnie!!!

jesli zdolam ukonczyc moj obecny projekt, bede szedl w Twoja strone, tyle ze silniczek w orginale z pirelli.

jeszcze raz respekt za to, ze dales mu druga mlodosc:)

[Acid]

Dziwi mnie to troche, bo mialem juz dwa 60 40, i tez dwa gwinty w swoich i kolo tak nie opadalo. Pewnie zalezy od twardosci zawieszenia.

Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia, czy jak to tam było :green_fuck:

[evolution]

Dziwi mnie to troche, bo mialem juz dwa 60 40, i tez dwa gwinty w swoich i kolo tak nie opadalo. Pewnie zalezy od twardosci zawieszenia.

zasada jest taka ze opada tym wiecej im wieksza jest gleba... zasada jest tez taka ze podnoszac tylko jedna strone kolo nie odjezdza tak w dol jak po podniesieniu dwoch stron...

[sebal]

nono ciekawe autko

[nezzo]

Niedawno (przez wlasne zaniedbanie) moje g wypluło miekką cześć flakow, na szczescie nic oprocz listew sie nie zmieliło. po rozmontowaniu G moim oczom ukazalo sie cos takiego. Radźcie państwo co z tym robic, reanimowac, przerobic na popielniczke, czy co? Ja potrafie rozmontowac i zmontowac do kupy G, ale niestety jestem laikiem jesli chodzi o naprawe fizycznych uszkodzen.

Od strony wydechowej (wylotowej) kompresora na wirniku widac wytarcie na jednym koncu jednej z łopatek.

pobierz zdjecie


pobierz zdjecie


Kolejny defekt ukazal sie na obudowie (tej po stronie napedowej) chodzi o zaklepanie rowka w ktorym znajduje sie listwa.

pobierz zdjecie


pobierz zdjecie


Ostatni i chyba najpowazniejszy problem to pekniecie poprzeczne łopatki, sa trzy takie pekniecia w obudowie po stronie napedowej. Wszystkie takie same (chodzi o wymiary), ponizej fotka jednego z nich.

pobierz zdjecie


Na sam koniec fotka tego co zostalo z listwy

[lukas.g60]

No NEZZO juz myslalem ze sprzedales ta maszynke,hmm widze ze G odmówilo wspolpracy,ja sie nie znam ale daj znac APSIKowi jezeli nie masz kolo siebie kogos kto to ogarnie.Jest paru panow na forum co sie na tym znaja.

[duzy_przemo]

Tak cola na zdjęciu to do odrdzewiania,
Kiedy zobaczę twojego Golfa na ulicach Szczecina ??

[melon]

Nezzo przestan straszyc takimi widokami Powiedz jakie to było z twojej strony zaniedbanie ,ze sie taki smietnik zrobił ?

[Semian]

widzialem ostatnio golfa na miescie dla upewnienia spytalem sie czy to g60 , wlasciciel odpowiedzial ze tak )


swietny golf naprawde gratulacje

[nezzo]

widzialem ostatnio golfa na miescie dla upewnienia spytalem sie czy to g60 , wlasciciel odpowiedzial ze tak )


swietny golf naprawde gratulacje

jest juz nowe gje, wszystkie uszczelki, listwy, i cala reszta manelu jest, czekam na chwilke i bedzie reanimacja.


no akurat nie mialem okazji wymienic nawet zdania, mialem stluczke w tym momencie, mialem wątpliwą przyjemnosc byc uczestnikiem zdarzenia drogowego potocznie nazywanego stłuczką.

Opis zdarzenia:
Wyjezdzalem z drogi podporzadkowanej na droge jednokierunkowa, trzypasmowa, skrecalem w prawo na skrajnie prawy pas. Rzeczony pas ruchu byl pusty w momencie w ktorym ruszalem z lini zatrzymania, po tym jak wjechalem juz na swoj pas, wyprostowalem samochod, zdarzylem przejechac tym pasem z 5-6m jak ze srodkowego pasa na prawy pas zjechal Transporter uderzajac przednimi drzwiami pasazera w lewy rog samochodu.

Zdarzenia po "zdarzeniu"
Kierowca transportera (dalej nazywany kutafonem) jak sie okazalo ma brata w policji, wiec zanim zjawila sie drogowka nawiedził nas policjant, podszedl do kutafona i z tego co udalo mi sie uslyszec doradzil mu zeby policjantowi z drogowki powiedzial ze nie zmienial pasa tylko jechal prawym i ze ja trafilem w niego (!?!?!) w wyniku niewychamowania swojego samochodu.

Pojawila sie policja, dokumenciki, alkomacik, i opowiadamy swoje refleksje na temat zdarzenia. Jak uslyszalem tylko poczatke "Jade prawym pasem... " to myslalem ze typa rozszarpie. Policjant orzekl moja wine, nie interesowaly go slady na samochodach, na sam koniec dorzucil mi to ze nawet jesli byloby tak jak ja mowie, to dalej ja jestem sprawca zdarzenia, kutafon rzeczywiscie zlamal przepis bo zmienil pas ale to moje wlaczenie sie do ruchu spowodowalo stluczke (tu prosze zwrocic na uwage ze to nie jest wlaczenie sie do ruchu bo nie wyjezdzalem z parkingu czy drogi gruntowej), przyjalem mandat.

Wypowiadajcie sie co Wy byscie zrobili, czy interpretacja przepisow pana policjanta byla sluszna, ogolnie jak kto woli


maps.google



PS

Straty w samochodach:
VW Transporter - wgniecenie na wysokosci mojego zderzaka i blotnika na glebokosc 5-10cm przez cale drzwi (ok 1m) oraz rysy na przesuwnych drzwiach (ok 30cm), strona prawa oczywiscie.
VW golf, lat 27 - obtarcie lakieru na powierzchni 1cm x 3cm na rogu blotnika (bez wgniecenia), obtarcie plastikowego zderzaka na powierzchni 2cm x 4cm (bez pekniecia, wgniecenia)

[Maciek23]

Nie wiem jak doszedles do tego ze ma brata w policji, ale zle zrobiles ze przyjales mandat. Wnioskuje ze brat byl po sluzbowemu ubrany. Wowczas mogles zapamietac nr boczny pojazdu i tablice (chodzi o radiowoz) i dac sprawe do sadu ze takie zajscie mialo miejsce. W papierach jest kto uzytkowal dany pojazd danego dnia i bylby to dowod na to ze faktycznie brat przyjechal przed patrolem drogowki i powiedzial mu co ma mowic czyli naklanial go do skladania falszywych zeznan. Mysle ze bylby to dowod na to ze nie klamiesz bo jako osoba cywilna "z ulicy" nie masz wgladu w papiery kto uzytkuje jaki pojazd z policjanotow.
Natomiast ty powinienies sobie zalatwic jakiegos swiadka zdarzenia.
Dlatego zadzwonil do brata bo ci zajechal droge i spowodowal kolizje.
Ale teraz jak juz lipa bo przyjales mandat wiec wina twoja.

[nezzo]

Nie wiem jak doszedles do tego ze ma brata w policji, ale zle zrobiles ze przyjales mandat. Wnioskuje ze brat byl po sluzbowemu ubrany.

Ano uzylem swoich niesamowitych mocy dedukcyjnych i umiejetnosci czytania w myslach, no i typ sam o tym powiedzial, poza tym brat tamtego typa przyjechal nieoznakowanym wozem z takim niebieskim demontowalnym diwajsem na dachu.

[Maciek23]

To nr rejestracyjne wtedy bo to woz policji i tak jest wiec wszystko czarno na bialym kto co i kiedy. Fakt ze troche by bylo zabawy z tym ale wyszlo by na twoje a i policjant by dostal po dupie, bo do jego naczelnika bys poszedl z tym tematem. A uwierz mi ze naczelnika sie boja wszycy jak ognia, bo tacy ludzie moga wiele. Wiem cos o tym