Golf mk2 wg. Michała - ARL 315KM/615Nm + CLIMATRONIC i inne wodotryski.

[Michał_1977]

Michał_1977 napisał(a):suszarka itd.


coś więcej na ten temat napiszesz?? Co chcesz zamontować innego zamiast T3 czy taka samą ale mniej zmęczoną??

Powiem tak- suszarka jest już na wykończeniu i gdyby nie fakt,że jest na grubaśnym wałku,dawno by się wysrała olejem.Wirnik lata jak żyd po pustym sklepie i możliwe jest też uszkodzenie muszli zimnej.
Myślałem nad założeniem do niego TD04-13,ale nie mam tyle czasu,żeby bawić się w przeróbki,typu flansze,spływy,dopływy,więc jak podpisie widać,szukam takiej samej suszary,a TD04-13 będę testował w silniku,który jest w trakcie budowy do mojego gratowoza,czyli mk3.Siadzie w nim taka sama jednostka- AAZ porobiony i jeśli spodoba mi się jej praca (suszarki),to wtedy możliwe,że się skuszę na drugą do Zielonego.
Mk3 porusza się głównie w mieście i potrzebuję czegoś co fajnie ciągnie z dołu,ale dało też trochę więcej ognia w górze. Przejdzie testy,to pomyślim...

Piękno bolidu ocenione na miejscu.
Pięknie leży u boku właściciela

Dzięki Panie Michale i zapraszam ponownie,gdy tylko będziesz miał ochotę na to

[tomek08]

Witam, można coś więcej na temat się dowiedzieć, jeśli chodzi o to?

Zgadza się-nie chwaliłem się,bo nie ma czym...Pompa jeszcze nie zamontowana,ale silnik przestał strzelać focha i pracuje normalnie

Pozdrawiam.

[Michał_1977]

Witam, można coś więcej na temat się dowiedzieć, jeśli chodzi o to?

Oczywiście,proszę bardzo http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 2&start=14" onclick="window.open(this.href);return false;

marcinas1983, dziś jednak porozkręcam z powrotem dwu sprężynowce i przełożę rozpylacze SB tam,gdzie jest ich miejsce. Po części na tą decyzję wpłynęły nieprzychylne komentarze,po drugie nie mam czasu na zabawę,po trzecie są to starsze mece niż ostatnio kupowałem,tylko po powrocie z hamowni coś mi silnik kulał na 1 baniak i zmieniłem na starszy komplet,po czwarte jadąc w mieście auto robi mi już takie żabki czasami,że łbem mało czyby nie wypchnę...
SB-ki w dwu sprężynowcach zostają przesunięte na dalszy plan. Najpierw trzeba mu trochę do pieca dorzucić i mocy wykrzesać

[marcinas1983]

Michał_1977, dla SBeków ustaw serie ciśnienie nie kombinuj z większym .

[Michał_1977]

nie kombinuj z większym

A po co miałbym kombinować? Zawsze ustawiam na tyle ile pozwalają podkładki,czyli 155bar +/- 5bar z naciskiem na +5bar
Nie obyło się też bez przygody- rozebrałem korpusy jedno sprężynowe,umyłem,wydmuchałem no i zaczynam składać z końcówkami 274. Patrzę na korpusy- 130bar,dumam i przypomniałem sobie,że wyjąłem je z 1Y,więc podokładałem podkładek po 0,25mm,żeby podbić ciśnienie do ok. 155 i heja na próbnik,a na próbniku wali mi 180-190bar ...
Później przypomniałem sobie jeszcze,że ori z 1Y skończyły się dużo wcześniej i zakładałem do niego wtryski z 1,6TD
I dawaj jeszcze raz takie umoczone w ON rozkręcać i wydzierać podkładki z obawą,że jakiś paproch przyklei się do jakiejś części i zostanie w środku. Udało się,pylą ładnie i ustawione na ok. 154-158bar.
Wieczorem jak jeszcze mi się jeszcze coś będzie chciało,to przełożę

[marcinas1983]

powinieneś napisać...

Wieczorem będzie mi się chciało to je przełożę

[tomek08]

Witam, tak przypuszczałem, o co może chodzić, ale chciałem się upewnić. Tu opisałem przypadek, z jakim miałem do czynienia http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 0#p6521220" onclick="window.open(this.href);return false;
Kolega jeszcze zasugerował mi zmianę filtra oleju na inny, bo być może, nie właściwy producent filtra i zawór w filtrze coś mieszać. Filtr był z Febi, ale jakoś mi się w to, nie chce wierzyć?
Pozdrawiam.

[Michał_1977]

Chciało mi się
Kurde,jestem baaardzo pozytywnie zaskoczony,bo oprócz tego,że szarpanie znikło,to jeszcze mimo to iż wiedziałem,że powinna wystąpić poprawa w mocy,auto zaczęło zapierdzielac jak głupie! Turbina już się kończy,ale Zielony nadal rwie do przodu jak wcześniej,a nawet nie boję się twierdzić,że lepiej
Natomiast jeśli chodzi o agresywne skoki temperatury,to niestety,ale nic nie ugrałem
Po prostu trzeba budować chłodnicę oleju

tomek08, ~podałes link do tego samego tematu,który ja Ci podsunąłem,tylko ja na str. 2 a Ty na 3

[tomek08]

Tak, tak, dopisałem swoje przeboje z takim przypadkiem i chciałbym się dowiedzieć, jaka może być tego przyczyna?
Pozdrawiam.

[marcinas1983]

Chciało mi się
Kurde,jestem baaardzo pozytywnie zaskoczony,bo oprócz tego,że szarpanie znikło,to jeszcze mimo to iż wiedziałem,że powinna wystąpić poprawa w mocy,auto zaczęło zapierdzielac jak głupie! Turbina już się kończy,ale Zielony nadal rwie do przodu jak wcześniej,a nawet nie boję się twierdzić,że lepiej

a jak człowiek pisze, że wtryski od merca to kupa... to nie... są lepsze... jak człowiek pisze, że lepiej założyć serię to też niektórzy mają swoje teorie z kosmosu... , ale grunt że jest lepiej i auto jeszcze lepiej jedzie niż wcześniej.

[Michał_1977]

że wtryski od merca to kupa... to nie... są lepsze...

Cichsze są i to nie podlega żadnej dyskusji. Teraz mam nowe SB i dzwonią jakby łańcuch wlókł się po asfalcie pod autem.Cichną dopiero jak się przyciśnie i suszara zacznie pompować mocno.

[marcinas1983]

Michał_1977, a może teraz trzeba ustawić kąt wtrysku na nowo?? Może merce przez swoją cichą pracę oszukiwały ustawienie kąta na słuch, a teraz wychodzi, że jest za wczesny??

[Michał_1977]

marcinas1983, tylko że ja zegarem ustawiałem i jest ostawione na 1,0mm.
Po prostu tak sobie wczoraj podczas jazdy odpowiedziałem na to,że gdyby były stare i nalatane,to mógłbym przypuszczać,że zużyte i wytłuczone,więc dlatego się tłuką,ale przecież nówki sztuki założone,czyli po prostu-ten typ tak ma i **uj
Wczoraj z bratem zrobiliśmy sobie wycieczkę na giełdę ok.100km i dopiero na trasie poczułem przyjemność jazdy dynamicznym autem,czyli mniej więcej tak jak rok czy 1,5 roku temu.Przed zmianą wtrysków jechał,bo jechał,ale żeby się zebrał,to musiałem zabełtać biegami,szło mu to jak po grudzie i zazwyczaj zostawiałem za sobą takie wielkie,czarne coś. Teraz przyciskam gaz i auto chętnie przyspiesza bez mieszania biegami

[marcinas1983]

Wczoraj z bratem zrobiliśmy sobie wycieczkę na giełdę ok.100km i dopiero na trasie poczułem przyjemność jazdy dynamicznym autem,czyli mniej więcej tak jak rok czy 1,5 roku temu.Przed zmianą wtrysków jechał,bo jechał,ale żeby się zebrał,to musiałem zabełtać biegami,szło mu to jak po grudzie i zazwyczaj zostawiałem za sobą takie wielkie,czarne coś. Teraz przyciskam gaz i auto chętnie przyspiesza bez mieszania biegami

Widać to było po wykresie... teraz pewnie silnik ma charakterystykę bardziej turbo diesla a nie turbo benzyny , ale niektórzy nadal lubią mieć max moment w chmurach, zaś max moc w kosmosie . Niestety, ale tego się nie oszuka... turbo diesel z max momentem koło 3,5 tys obr/min i mocą koło 5 tys obr/min średnio nadaje się do dynamicznej jazdy. Może na prostej po przekroczeniu 3,5 tys obr/min będzie jechać, ale wystarczy silnik przyhamować i.... zaczyna się mieszanie biegami żeby znów autu nadać dynamikę.

nówki sztuki założone,czyli po prostu-ten typ tak ma i **uj

Przypuszczam, że tu też chodzi o to do jakiej pompy są założone wtryski... zresztą jest osobny temat o montażu głoiwiczki z bezpośredniego do pośredniego i co z tego może wyniknąć. W każdym razie ważne, że jest poprawa i tyle w temacie.