Babcia Jetta By Kopciuch
Moderator: G0 Karcio
- Zerosuper
- VW addict
- Posty: 158
- Rejestracja: sob mar 01, 2008 18:18
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Autko robisz od podstaw, ocaliłeś je od zapomnienia. To sie liczy, do tego mysle że urodzi sie z tego cud maszyna. Jak moje wozidło nie będzie już autem na codzień, to zagwarantuje mu drugie zycie, wszczepie pod maskę VR6 i wypieszcze, aby co niedzielę bujnąć się na spota
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Oceń moje cztery kółka ->
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1768320#1768320
<b>KUPIĘ czarną półkę MkII, dwie opony 175/55/R15</b>
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1768320#1768320
<b>KUPIĘ czarną półkę MkII, dwie opony 175/55/R15</b>
fajnie, że się za to zabrałeś i robisz wytrwale i dosyć szybko to wszystko pewnie już niedługo na zlotach się babcia pojawi i będzie można nacieszyć oko:food: chodzę do technikum i do końca szkoły zostały mi 2 lata jeszcze, w tym czasie chciałbym zacząć podobnie jak Ty odnawiać jakieś autko hmm no jak ktoś tu wcześniej napisał, prawdziwi gentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, ale chciałbym wiedzieć jak ogólnie wygląda kosztorys takiej odnowy, żeby już się nastawić na koszty no i ogólnie głęboko zastanowić się czy poprostu warto napewno satysfakcja jest ogromna i szacunek ludzi też bo ja np. takich ludzi jak Kopciuch szanuje a co do tych kosztów jak nie chcesz pisać na forum to napisz mi na PW, obiecuję że informacje te będą tylko w mojej głowie Życzę powodzenia przy robieniu autka
no i cudownie!! jettka odzyje i dumnie sie prowadzila po ulicach wzbudzajac respekt tych ktorzy maja potjuningowane hondy i ople.......zycze powodzenia.....i bede odwiedzal temacik........
a jesli chodzi o koszty wydaje mi sie ze kopciuch ma zminimalizowane koszty praktycznei do zera. a to z tego wzgled$u ze wiekszzosc prac wykonuje sam...jako koszty mozna policzyc lakiery, podklady , szpachlowki(o ile w tym przypadku sa one wogole potrzebne w wiekszych ilosciach) a takze jakies inne *#cenzura#* typu masy uszczelniajace a takze ubytki w czesciach samochodu ale rzecz ujmujac trzeba sie liczyc z tym ze to nie jest maly wydatek rzedu 1.0-1.5 tys. pln. tylko znacznie wikeszy rzedu gdzie granicy koncowej nie da sie okreslic gdy zzawsze znajdzie sie cos co mozemy wymienic na lepsze zeby nasze auto wygladalo lepiej............jesli ktos nie zrozumial to mialem przyplyw weny tworczej.
a jesli chodzi o koszty wydaje mi sie ze kopciuch ma zminimalizowane koszty praktycznei do zera. a to z tego wzgled$u ze wiekszzosc prac wykonuje sam...jako koszty mozna policzyc lakiery, podklady , szpachlowki(o ile w tym przypadku sa one wogole potrzebne w wiekszych ilosciach) a takze jakies inne *#cenzura#* typu masy uszczelniajace a takze ubytki w czesciach samochodu ale rzecz ujmujac trzeba sie liczyc z tym ze to nie jest maly wydatek rzedu 1.0-1.5 tys. pln. tylko znacznie wikeszy rzedu gdzie granicy koncowej nie da sie okreslic gdy zzawsze znajdzie sie cos co mozemy wymienic na lepsze zeby nasze auto wygladalo lepiej............jesli ktos nie zrozumial to mialem przyplyw weny tworczej.
>> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=684737#684737 << moje byle autko... duchem z VW cialem z T...japonią:)
Dzięki Panowie za miłe słowa
tirsone, lusterka będą oryginały tylko czekam aż drzwi bez żagielka mi przyjdą, bo te które teraz kupiłem mimo zapewnień sprzedawcy że są od wersji 5D okazały się drzwiami od 3D.
Następne lewe kompletne drzwi już zakupiłem ale prawych nijak nigdzie nie mogę znaleźć .
Jakby znalazł się chętny na drzwi bez żagielka kompletne lewe i prawe z szyba i lusterkiem to pisać na pw , odbiór osobisty cena
Semianek, cały urok tej zabawy właśnie polega na tym żeby wszystko własnymi rekami zrobić bez niczyjej pomocy
CHUDY Będziesz musiał poczekać troszkę bo myślę ze babcia dopiero gdzieś za rok lub półtora będzie zdolna do jazdy
djszop tak kolorek auta ma być taki sam jak kolor komory tylko zastanawiam się czy jednolity niebieski będzie czy będą szare wstawki jakieś
Zerosuper i o to chodzi , zrobić autko samemu mieć z tego przyjemność i patrzeć jak inni patrzą na Ciebie z zazdrością jak powolutku jedziesz odpicowanym własnoręcznie autkiem
tomeeck, poczytaj temat tiresona http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=119425&start=0 .
Jak chcesz sobie tak autko robić to musisz się uzbroić przede wszystkim w żelazną cierpliwość , kupę czasu i dobre narzędzia. Mnie moje narzędzia kosztowały około 5000 zł ale nieraz uratowały mnie przed dodatkowymi kosztami. O kosztach związanych z częściami to nawet nie wspomnę bo cena wszystkich które wymieniłem równa się cenie jeżdżącego samochodu. Jak to Cię jeszcze nie odstraszyło to musisz jeszcze wziąć pod uwagę ciągłe komentarze ludzi typu " po co ładować kasę w takiego starego grata , za te pieniądze kupiłbyś sobie nowe auto" Niestety większość ludzi nie może zrozumieć że można mieć takie hobby zamiast stać gdzieś pod sklepem narzekać i walić non stop browary. Proponuje ci tak - kup autko i nie staraj się zrobić wszystkiego naraz , tylko ulepszaj po troszku , w jednym miesiącu np wymień łożyska , a drugim np klamki w drzwiach.
morfi020 dobrze napisane , granicy końcowej na pewno się nie da określić , taki samochód to mała skarbonka gdzie idą wszystkie oszczędności
bercik299, froncik będzie od jetty z tym ze atrapa bez znaczka i lampy myślę ze jakieś soczewki.
tirsone, lusterka będą oryginały tylko czekam aż drzwi bez żagielka mi przyjdą, bo te które teraz kupiłem mimo zapewnień sprzedawcy że są od wersji 5D okazały się drzwiami od 3D.
Następne lewe kompletne drzwi już zakupiłem ale prawych nijak nigdzie nie mogę znaleźć .
Jakby znalazł się chętny na drzwi bez żagielka kompletne lewe i prawe z szyba i lusterkiem to pisać na pw , odbiór osobisty cena
Semianek, cały urok tej zabawy właśnie polega na tym żeby wszystko własnymi rekami zrobić bez niczyjej pomocy
CHUDY Będziesz musiał poczekać troszkę bo myślę ze babcia dopiero gdzieś za rok lub półtora będzie zdolna do jazdy
djszop tak kolorek auta ma być taki sam jak kolor komory tylko zastanawiam się czy jednolity niebieski będzie czy będą szare wstawki jakieś
Zerosuper i o to chodzi , zrobić autko samemu mieć z tego przyjemność i patrzeć jak inni patrzą na Ciebie z zazdrością jak powolutku jedziesz odpicowanym własnoręcznie autkiem
tomeeck, poczytaj temat tiresona http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=119425&start=0 .
Jak chcesz sobie tak autko robić to musisz się uzbroić przede wszystkim w żelazną cierpliwość , kupę czasu i dobre narzędzia. Mnie moje narzędzia kosztowały około 5000 zł ale nieraz uratowały mnie przed dodatkowymi kosztami. O kosztach związanych z częściami to nawet nie wspomnę bo cena wszystkich które wymieniłem równa się cenie jeżdżącego samochodu. Jak to Cię jeszcze nie odstraszyło to musisz jeszcze wziąć pod uwagę ciągłe komentarze ludzi typu " po co ładować kasę w takiego starego grata , za te pieniądze kupiłbyś sobie nowe auto" Niestety większość ludzi nie może zrozumieć że można mieć takie hobby zamiast stać gdzieś pod sklepem narzekać i walić non stop browary. Proponuje ci tak - kup autko i nie staraj się zrobić wszystkiego naraz , tylko ulepszaj po troszku , w jednym miesiącu np wymień łożyska , a drugim np klamki w drzwiach.
morfi020 dobrze napisane , granicy końcowej na pewno się nie da określić , taki samochód to mała skarbonka gdzie idą wszystkie oszczędności
bercik299, froncik będzie od jetty z tym ze atrapa bez znaczka i lampy myślę ze jakieś soczewki.
A wszystko przez kobiete....:D
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 579
- Rejestracja: czw wrz 20, 2007 22:38
- Lokalizacja: Biłgoraj/Rzeszów
- Kontakt:
Pełen podziw wielki szacunek dla Ciebie i oto właśnie chodzi, zrobić coś samemu i mieć z tego satysfakcje ale odbudować auto od podstaw na własną reke to już nie satysfakcja, to . . . .to , sam nie wiem jak to opisać pozdraVWiam i powodzenia życze
Mój "EX" Dragon:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=164954
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=164954
-
- Forum Master
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn cze 05, 2006 20:38
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Ciesze się że podoba się wam temat
Nie wszystko idzie jednak tak łatwo jakby się wydawało Usiłowałem odpowietrzyć hamulce i cały czas mi się to nie udawało , po prostu płyn hamulcowy nie docierał do zacisków i tłoczków. Rozebrałem pieczołowicie odpicowaną pompę hamulcową i okazało się że nadaje się ona tylko na złom bo obydwie sekcje pompy zżarła rdza Jednak nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło i do babci zakupiłem taki zestaw :
w zestawie dostałem calutki kompletny ABS nawet z wiązką elektryczną. Zamontowałem pompę hamulcową do babci podłączyłem wiązkę i kompa i chciałem wpiąć wiązkę w skrzynkę bezpieczników ale okazało się ze nie ma takiej możliwości . Znalazłem więc kompletną (prawie kompletną jak się okazało po dostawie ) wiązkę elektryczną z jetty z 91 roku i się załamałem. Żadna wtyczka nie pasuje tam gdzie powinna ale za to jest w skrzynce bezpieczników miejsce do wpięcia ABSu. Żeby zbytnio nie kombinować zamówiłem manetki również od tej jetty.bo stare mają inne wtyki , zresztą jak pozostałe rzeczy. Najbardziej zdziwiła mnie wtyczka do licznika , jest taka sama jak w golfie III , a ja mam liczniki z obrotkami na jedną i dwie wtyki od golfa II. A z brakujących rzeczy w wiązce to nie mam kompletnej wiązki silnika bo sprzedający dołączył ją do silnika , twierdząc ze w ten sposób szybciej go sprzeda .
Wracając do pompy hamulcowej , tu też natknąłem się na problem bo z pompy są tylko trzy wyjścia do przewodów hamulcowych a przewodów hamulcowych jest cztery. w dokumentacji doczytałem ze w jettach przednie koła zasilane były niezależnie z pompy a tylne jednym przewodem do korektora na tylnej belce i dopiero z niego osobnymi przewodami.
A w najbliższym czasie czeka mnie montaż nowych zwrotnic z mocowaniem czujnika ABSu i tylnej belki z tarczami tylnej belki , i kupa jeszcze innych prac przy Babci
Nie wszystko idzie jednak tak łatwo jakby się wydawało Usiłowałem odpowietrzyć hamulce i cały czas mi się to nie udawało , po prostu płyn hamulcowy nie docierał do zacisków i tłoczków. Rozebrałem pieczołowicie odpicowaną pompę hamulcową i okazało się że nadaje się ona tylko na złom bo obydwie sekcje pompy zżarła rdza Jednak nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło i do babci zakupiłem taki zestaw :
w zestawie dostałem calutki kompletny ABS nawet z wiązką elektryczną. Zamontowałem pompę hamulcową do babci podłączyłem wiązkę i kompa i chciałem wpiąć wiązkę w skrzynkę bezpieczników ale okazało się ze nie ma takiej możliwości . Znalazłem więc kompletną (prawie kompletną jak się okazało po dostawie ) wiązkę elektryczną z jetty z 91 roku i się załamałem. Żadna wtyczka nie pasuje tam gdzie powinna ale za to jest w skrzynce bezpieczników miejsce do wpięcia ABSu. Żeby zbytnio nie kombinować zamówiłem manetki również od tej jetty.bo stare mają inne wtyki , zresztą jak pozostałe rzeczy. Najbardziej zdziwiła mnie wtyczka do licznika , jest taka sama jak w golfie III , a ja mam liczniki z obrotkami na jedną i dwie wtyki od golfa II. A z brakujących rzeczy w wiązce to nie mam kompletnej wiązki silnika bo sprzedający dołączył ją do silnika , twierdząc ze w ten sposób szybciej go sprzeda .
Wracając do pompy hamulcowej , tu też natknąłem się na problem bo z pompy są tylko trzy wyjścia do przewodów hamulcowych a przewodów hamulcowych jest cztery. w dokumentacji doczytałem ze w jettach przednie koła zasilane były niezależnie z pompy a tylne jednym przewodem do korektora na tylnej belce i dopiero z niego osobnymi przewodami.
A w najbliższym czasie czeka mnie montaż nowych zwrotnic z mocowaniem czujnika ABSu i tylnej belki z tarczami tylnej belki , i kupa jeszcze innych prac przy Babci
A wszystko przez kobiete....:D
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości