Historia mojego VW Golfa II 16v (nowa 1 strona :) )
Moderator: G0 Karcio
TAZ skopiuję Ci wczorajszy post z działu Technicznego:TAZ pisze:Wskaźnik daj po przekaźniku, przekaźnik daj po stacyjce i będzie po problemie , a czemu masz problemy z odpalaniem ??
tirsone pisze:Ehhh ja się już pogodziłem z problemami z odpalaniem...:/
nie mam złącza Vag po swapie więc nie mogę sobie jakoś tego zdiagnozować.
U mnie problem jest taki, że golf nie chce odpalać tylko wtedy jak jest ciepły (nawet jak postoi na słońcu).
Nie wiem czemu się tak dzieje ale zapewne chodzi o jakiś czujnik :/
zmieniłem sobie ten który podaje temp silnika/płynu chłodzącego do ECU ale nic to nie dało. Cewki nie podejrzewam bo an się nie grzeje ani nie jest popękana.
Zauważyłem też że jak silnik jest zimny i przekręcam kluczyk to wskazówka obrotomierza skacze mi na chwilę do 2 tyś obrotów i golf odpala bez problemu. Natomiast na rozgrzanym silniku wskazówka nie skacze w ogóle albo tylko minimalnie i wtedy bez gazu nie odpalę :/
Tak jak pisałem....zimny pali na dotyk... ciepły za 3 razem i to po wciśnięciu gazu..
mi to troche wygląda na czujnik obrotów wału, jak bedziesz miał teraz podobnie to sprubuj dac drugi akumulator przez szelki aby silnik szybciej zakręcił.
Może w ten sposób coś zdjagnozujesz.
Może w ten sposób coś zdjagnozujesz.
BLACK BERTA 2.0 16V(T) >>> viewtopic.php?f=91&t=604514
Historia mojego VW Golfa II 16v
Witam
Trochę się dziej przy projekcie więc mała aktualizacja.
Co do odpalania i obrotów to problem trochę znikł przez zimniejsze temperatury
Filmiki zrobię na dniach i wrzucę.
Autko generalnie zachowuje się dobrze Zawiozło mnie do Koszalina i z powrotem, więc nie ma lipy.
Wczoraj przez 13 godzin trwała długo zapowiadana przeróbka wydechu. Namęczyłem się jak głupi ale po dzisiejszych poprawkach wszystko powinno być ok.
A więc wywaliłem cały dotychczasowy wydech poza końcową dwururką z 16v a zamiast tego wstawiłem graty kupione jakiś czas temu.
Na początek poleciał kolektor i dwururka z ABF-a
Jak widać portki przy moim silniku były dość nienaturalnie długie a sonda z tego powodu była już w znacznej odległości od głowicy.
Dodatkowo część wydechu miała średnicę bardziej podchodzącą pod 8 a nie 16v. Szczególnie z powodu środkowego tłumika.
Po wyjęciu wszystkich tłumików zaczęła się zabawa w montaż kolektora TA Technix. Niestety nie było to tak łatwe bo jedna część tego kolektora nie bardzo chciała wejść na szpilki w głowicy. Trzeba było użyć siły żeby to założyć.
Po skręceniu obu odcinków kolektora okazało się że nie wychodzi od centralnie na środek kanału tylko skręca :/
Więc trzeba było przerabiać flanszę tak aby ustawić tłumik w odpowiedniej odległości od podłogi samochodu.
Z pomocą przyszła spawarka.
Później nie robiłem już fot ale wszystko udało się jakoś połączyć i skręcić tak aby można było jechać.
Dziś czekają mnie drobne poprawki i na tym koniec.
Wydech z trzech tłumików stał się wydechem na dwóch (przelot i końcowy komorowy z 16v). Nie powiem że jest głośniej bo nawet jeśli to różnica jest niewielka. Co do wrażeń z jazdy to podzielę się nimi po poprawkach i po tym jak mi się przepali taśma termiczna.
Oczywiście w międzyczasie urodziło mi się kilka pytań (może banalnych) na które z chęcią znalazł bym odpowiedź.
Pierwsze to kwestia sondy, która po swapie jest w kolektorze TA ale w miejscu przez zejściem się 2 rur w 1. Oczywiście to tu to tam można poczytać opinie że powinna ona być za połączeniem się wszystkich rur w jedną.. Ja z braku czasu i z chęci przetestowania obecnej formy montażu zostawiłem ją w miejscu jakie widać. Jeśli ktoś ma z tym jakieś praktyczne doświadczenia to bardzo proszę o info.
Druga kwestia to łączenie kolektora z resztą wydechu. Jak wiadomo kolektor TA ma na wyjściu aż 60mm średnicy wewnętrznej. A ja chcąc mieć wydech 55 mm musiałem zrobić flanszę z przejściem z 60 mm na 57 mm. We flanszy są ścięte wszelkie progi i zrobiony dość łagodny spadek. Ale mimo wszystko zapewne nie jest to do końca odpowiednie rozwiązanie. Jeśli ktoś by mógł się wypowiedzieć w tej kwestii to również proszę o opinie.
Ostatnia kwestia to łączenie rur. Otóż w dwóch miejscach mam przejście z większej średnicy na mniejszą..Co za tym idzie w tych miejscach powstają "schodki". Niby to nic ale zastanawiam się czy to zostawić tak jak jest czy brać szlifierkę i porobić skosy ...
To na tyle. Po kilku jazdach próbnych auto trafi na hamownię celem porównania wyników.
Trochę się dziej przy projekcie więc mała aktualizacja.
Co do odpalania i obrotów to problem trochę znikł przez zimniejsze temperatury
Filmiki zrobię na dniach i wrzucę.
Autko generalnie zachowuje się dobrze Zawiozło mnie do Koszalina i z powrotem, więc nie ma lipy.
Wczoraj przez 13 godzin trwała długo zapowiadana przeróbka wydechu. Namęczyłem się jak głupi ale po dzisiejszych poprawkach wszystko powinno być ok.
A więc wywaliłem cały dotychczasowy wydech poza końcową dwururką z 16v a zamiast tego wstawiłem graty kupione jakiś czas temu.
Na początek poleciał kolektor i dwururka z ABF-a
Jak widać portki przy moim silniku były dość nienaturalnie długie a sonda z tego powodu była już w znacznej odległości od głowicy.
Dodatkowo część wydechu miała średnicę bardziej podchodzącą pod 8 a nie 16v. Szczególnie z powodu środkowego tłumika.
Po wyjęciu wszystkich tłumików zaczęła się zabawa w montaż kolektora TA Technix. Niestety nie było to tak łatwe bo jedna część tego kolektora nie bardzo chciała wejść na szpilki w głowicy. Trzeba było użyć siły żeby to założyć.
Po skręceniu obu odcinków kolektora okazało się że nie wychodzi od centralnie na środek kanału tylko skręca :/
Więc trzeba było przerabiać flanszę tak aby ustawić tłumik w odpowiedniej odległości od podłogi samochodu.
Z pomocą przyszła spawarka.
Później nie robiłem już fot ale wszystko udało się jakoś połączyć i skręcić tak aby można było jechać.
Dziś czekają mnie drobne poprawki i na tym koniec.
Wydech z trzech tłumików stał się wydechem na dwóch (przelot i końcowy komorowy z 16v). Nie powiem że jest głośniej bo nawet jeśli to różnica jest niewielka. Co do wrażeń z jazdy to podzielę się nimi po poprawkach i po tym jak mi się przepali taśma termiczna.
Oczywiście w międzyczasie urodziło mi się kilka pytań (może banalnych) na które z chęcią znalazł bym odpowiedź.
Pierwsze to kwestia sondy, która po swapie jest w kolektorze TA ale w miejscu przez zejściem się 2 rur w 1. Oczywiście to tu to tam można poczytać opinie że powinna ona być za połączeniem się wszystkich rur w jedną.. Ja z braku czasu i z chęci przetestowania obecnej formy montażu zostawiłem ją w miejscu jakie widać. Jeśli ktoś ma z tym jakieś praktyczne doświadczenia to bardzo proszę o info.
Druga kwestia to łączenie kolektora z resztą wydechu. Jak wiadomo kolektor TA ma na wyjściu aż 60mm średnicy wewnętrznej. A ja chcąc mieć wydech 55 mm musiałem zrobić flanszę z przejściem z 60 mm na 57 mm. We flanszy są ścięte wszelkie progi i zrobiony dość łagodny spadek. Ale mimo wszystko zapewne nie jest to do końca odpowiednie rozwiązanie. Jeśli ktoś by mógł się wypowiedzieć w tej kwestii to również proszę o opinie.
Ostatnia kwestia to łączenie rur. Otóż w dwóch miejscach mam przejście z większej średnicy na mniejszą..Co za tym idzie w tych miejscach powstają "schodki". Niby to nic ale zastanawiam się czy to zostawić tak jak jest czy brać szlifierkę i porobić skosy ...
To na tyle. Po kilku jazdach próbnych auto trafi na hamownię celem porównania wyników.
Historia mojego VW Golfa II 16v
Finalny efekt jest bardzo satysfakcjonujący Tzn po kilku przeróbkach spowodowanych krzywo wychodzącą flanszą udało mi się z bratem tak to wszystko pospawać i połączyć że praktycznie wszystko jest ok.
Nie wykluczam drobnych poprawek z uwagi na położenie końcowego tłumika ale to już mały problem.
Co do wrażeń to ciężko mi w tej chwili powiedzieć czy coś się zmieniło. Wydaje mi się, że lepiej "ciągnie" na niższych obrotach ale to jak mówiłem sprawdzę na hamowni i opiszę.
Aha dalej pozostają do omówienia kwestie opisane przeze mnie we wcześniejszym poście
Nie wykluczam drobnych poprawek z uwagi na położenie końcowego tłumika ale to już mały problem.
Co do wrażeń to ciężko mi w tej chwili powiedzieć czy coś się zmieniło. Wydaje mi się, że lepiej "ciągnie" na niższych obrotach ale to jak mówiłem sprawdzę na hamowni i opiszę.
Aha dalej pozostają do omówienia kwestie opisane przeze mnie we wcześniejszym poście
- Słowiu
- Grupa Świętokrzyska
- Posty: 1149
- Rejestracja: pt mar 27, 2009 20:19
- Lokalizacja: Augustów BAU
- Kontakt:
Re:
Mnie rok temu udało się kupić ORI osłonę za 30zł ogłosiłem się w Anonsach że chcę kupić i Gościu sam zadzwonił że ma i czy chce.Nie pozostało mi nic innego jak wsiąść w Golfa i po Nią jechać ORi to jest Ori nie żaden zamiennik,idealnie pasuje i jest o wiele wytrzymalsza,zwłaszcza że jeździ się na -80 z przodutirsone pisze:siemattygrys5 pisze:W twoim temacie zauważyłem ,ze masz osłonę pod silnik,jest ORI? Ile kosztowała?
Osłona nie jest ori. To zamiennik ale pasuje w sam raz..tzn pasowała do PL-ki. Bo w abfie trochę dociska do miski olejowej. Ale oczywiście da się ja normalnie przykręcić i trzyma się bez problemowo
Pozdro
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
MOJE BYŁE GTi
MOJE BYŁE GTi
Historia mojego VW Golfa II 16v
Witam
Autko sobie przelatało zimę i generalnie wszystko jest ok
W między czasie doszły poprawki wydechu, wymiana cewki u kilka innych pierdółek.
aktualnie jestem w trakcie odświeżania polerki na felgach bo jeszcze na zimówkach śmigam.
Plany na najbliższe dni to wymiana poduszek przednich amorków bo niestety już zdążyły się wytłuc :/ takie to uroki polskich nawierzchni.
Dodatkowo w celu poprawienia przyczepności i komfortu jazdy zmieniam opony z przodu z 175/55 na 195/45... tzn bardziej od komfortu zależy mi na lepszej przyczepności bo na tych 175-kach za często gubię trakcję.. Tył na razie zostanie 175/55.
Natomiast troszkę dalsze plany (na wiosnę) to wymiana przedniej szyby, zakup foteli i kanapy (z gti), zakup regulatora jałowych obrotów bo niestety co jakis czas mam problemy z nagłym gaśnięciem auta.. No i na koniec chciałbym kupić jakieś wypaśne fele
Co do mocy auta po zmianie wydechu to niestety dalej tego nie ruszyłem ale postaram się znaleźć trochę czasu i sie przyjechać na rolki.
Pozdrawiam
Autko sobie przelatało zimę i generalnie wszystko jest ok
W między czasie doszły poprawki wydechu, wymiana cewki u kilka innych pierdółek.
aktualnie jestem w trakcie odświeżania polerki na felgach bo jeszcze na zimówkach śmigam.
Plany na najbliższe dni to wymiana poduszek przednich amorków bo niestety już zdążyły się wytłuc :/ takie to uroki polskich nawierzchni.
Dodatkowo w celu poprawienia przyczepności i komfortu jazdy zmieniam opony z przodu z 175/55 na 195/45... tzn bardziej od komfortu zależy mi na lepszej przyczepności bo na tych 175-kach za często gubię trakcję.. Tył na razie zostanie 175/55.
Natomiast troszkę dalsze plany (na wiosnę) to wymiana przedniej szyby, zakup foteli i kanapy (z gti), zakup regulatora jałowych obrotów bo niestety co jakis czas mam problemy z nagłym gaśnięciem auta.. No i na koniec chciałbym kupić jakieś wypaśne fele
Co do mocy auta po zmianie wydechu to niestety dalej tego nie ruszyłem ale postaram się znaleźć trochę czasu i sie przyjechać na rolki.
Pozdrawiam
Historia mojego VW Golfa II 16v
Ok to jadziem ; )
Mam zamiar w tym roku wydać trochę kasy na golfa ale wszystko po kolei
Tak jak pisałem, na początek poszły w ruch oponki. Na razie te szersze dam na przód a na tyle zostawię 175/55. Jak będzie coś nie hallo to będę dalej myślał.
1. 195/45:
oponki idealnie weszły na 7j, tzn. bez naciągu i równo z rantami
2. I porównanie 195/45 do 175/55:
I poduszki.
Fele oczywiście muszę wypolerować i odświeżyć lakier. Start jutro.
A teraz GIEŁDA:
1. Kupię ładne fotele i kanapę do mk2
Pozdrawiam. Update w wkrótce.
Mam zamiar w tym roku wydać trochę kasy na golfa ale wszystko po kolei
Tak jak pisałem, na początek poszły w ruch oponki. Na razie te szersze dam na przód a na tyle zostawię 175/55. Jak będzie coś nie hallo to będę dalej myślał.
1. 195/45:
oponki idealnie weszły na 7j, tzn. bez naciągu i równo z rantami
2. I porównanie 195/45 do 175/55:
I poduszki.
Fele oczywiście muszę wypolerować i odświeżyć lakier. Start jutro.
A teraz GIEŁDA:
1. Kupię ładne fotele i kanapę do mk2
Pozdrawiam. Update w wkrótce.
Historia mojego VW Golfa II 16v
a jak tam hamownia? hamowałes auto po wydechu?>
BLACK BERTA 2.0 16V(T) >>> viewtopic.php?f=91&t=604514
- kamillionaire
- Forum Master
- Posty: 1033
- Rejestracja: sob wrz 01, 2007 23:22
- Lokalizacja: SZCZECIN,TRZCIANKA
- Kontakt:
Historia mojego VW Golfa II 16v
tirsone, też po temacie??
Sprzedam Skrzynie 1,6 16v z 98r przebieg 210tys.
MK1 Ea--->http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=86&t=472132
MK1 Ea--->http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=86&t=472132
Re: Historia mojego VW Golfa II 16v
kamillionaire pisze:tirsone, też po temacie??
Ależ auto ma się bardzo dobrze. Niestety dopadła mnie ostatnio proza życia i nie bardzo mam czas na mechaniczne zmiany w golfiku
Na razie na bieżąco zajmuję się pierdółkami typu szykowanie kół na sezon oraz pomału zabieram się za wymianę tylnych hamulców z bębnów na tarcze.
Oczywiście w dalszym ciągu poszukuję rzeczy typu fajne fotele i kanapa czy czarna podsufitka , ale niestety wszystko to jakoś się ślimaczy.
Niemniej jak tylko uporam się z pewnymi pilniejszymi sprawami to ruszę z dalszym dłubaniem i wrzucę jakieś apdejty
Pozdrawiam
Historia mojego VW Golfa II 16v
tirsonePisałeś chyba kiedyś, ze masz problem z wolnymi obrotami na ciepłym silniku, coś ci przygasa itp, chyba mam rozwiązanie
Re: Historia mojego VW Golfa II 16v
toffic pisze:tirsonePisałeś chyba kiedyś, ze masz problem z wolnymi obrotami na ciepłym silniku, coś ci przygasa itp, chyba mam rozwiązanie
Tofciu, aparat źle złożony uniemożliwiłby mi odpalenie auta. A golfik a jakże odpala.
Jedyny problem jest taki, że jak przyjdzie lato to rozgrzanego silnika nie odpalę bez minimalnego choćby dodania gazu.
Chyba, że Cię nie zrozumiałem to proszę o wyjaśnienie.
Generalnie jeśli chodzi o sam silnik i jego pracę to ja już się zdążyłem przyzwyczaić do tych kilku upierdliwych rzeczy i tak jeżdżę. Niemniej to co dalej pozostaje zagadką/lub po prostu "urokiem" abf-a to:
- wspomniane problemy z odpalaniem ciepłego auta (wszelkie czujniki wymieniałem ale nic to nie dało)
- również wspominane przeze (mnie zdarzające się raz na kilka tygodni) gaśnięcie auta przy dojeździe np do skrzyżowań po wciśnięciu sprzęgła
- brak tolerancji do jazdy na niskich obrotach, tzn. szczególnie na 2 biegu raczej ciężko jeździć np w korku bez gazu :/..po prostu szarpie budą.
Ale to są tematy nie do ruszenia, szczególnie, że ciągle nie dorobiłem sobie złącza VAG, więc reszta to tylko wróżenie..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości