Teoria:
Napęd syncro to stały napęd na 4 koła, w którym rolę międzyosiowego dyfra pełni sprzęgło wiskotyczne. "Załącza się", tzn. przenosi moment obrotowy równo na obie osie po nagrzaniu w wyniku działania sił tarcia, spowodowanym różnicą prędkości obrotowej przedniej i tylnej osi (płytek w sprzęgle).
Jak zrobić, żeby pchał tył, a nie ciągnął przód? A no np. wymontować półosie przednie. Głupie? Nie koniecznie.
No więc po wyjęciu przednich półosi (albo satelit z przedniego dyfra) mamy takie coś, że przód chce kręcić, ale auto nie jedzie, bo napęd nie jest przekazywany na koła. Za to wał napędowy się kręci. Olej w sprzęgle wiskotycznym gęstnieje i spina tył w ułamku sekundy, bo różnica prędkości jest 100%. I cały ogień idzie na tył i TYLKO NA TYŁ. Półosie służą tylko do przekazywania napędu, a nie do trzymania kół razem do kupy, jak np. w Polonezie, więc nic nie odpadnie.
Jedyny problem to sprzęgło jednokierunkowe w tylnym moście i jego podciśnieniowe sterowanie. No bo takie RWD musi czasem do tyłu jechać, a jak poczytałem na forum różnie bywa ze sprawnością tego układu, co objawia się napędem 4x4 tylko przy jeździe do przodu (jak się mylę, to mnie poprawcie). Najprościej wywalić i spiąć na sztywno. Jakby ktoś chciał mieć na stałe RWD, to lepiej jest wisko całkiem wywalić i wstawić jakieś sztywne połączenie, żeby nie miało się co zepsuć. Wymontowane graty sprzedać i będzie na parę opon do spalenia i cały bak wachy

Wyobraźcie sobie teraz miny dresów BMW, jak idziecie bokiem przez rondo Golfem... Bezcenne

Potrzebny jest teraz tylko królik doświadczalny. Ktoś chętny?
Czekam na opinie. Krytyka (byle konstruktywna) też mile widziana.