MKII 1.6 PN dolot od Węglarskiego

Tuning, swapy, modyfikacje mechaniczne, poprawa osiągów auta i wszystko na te tematy...

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, bugalon, kkkacper, toffic, VIP

Awatar użytkownika
igor002
Marysiakra
Marysiakra
Posty: 1050
Rejestracja: pn wrz 06, 2004 15:34
Lokalizacja: z tąd, a tak naprawde: Kraków
Kontakt:

Post autor: igor002 » wt lut 07, 2006 18:25

squoka pisze:poczytałem sobie ten temacik i powiem wam tak...
kumpel ma RPka i zalozyl sobie jakies 2-3 miesiace temu kompletny dolot i wydech od katalizatora weglraskiego...
dolot jest praktycznie identyczny jak ten opisany,a wydech to 2 tlumiki jak to nazywa Weglarski N-grupowe,gadaja bardzo ciekawie musze przyznac...srednica rur pozostala seria 50mm bo to w zupelnosci wystarczy do seryjnego silnika...
i powiem wam ze czuc roznice pdczas jazdy.nie jest ona moze jakas powalajaca,ale silniczek lepiej pracuje od nizszych obrotow
wiec 1000zł wydane u Weglarskiego sie oplacilo moim zdaniem
za 1200 masz silnik gti jakieś 115km (w rakowie teraz kolo sprzedaje, komplet z papierami) jak kolega wczesien jeden pisał...komplet, z wiazką, skrzynia, kompem itp.

Na allegro kupujesz do tego jeszcze komplet zacisków z gti za jakieś 200 montujesz wszystko i nie jakieś mity o dolotach czy wylotach, ludzie, w głowach sie porobiło, tyle kasy na takie g...no, sorki ale 450 na dolot to az mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera do silnika o mocy 70 koni!

wiem to moje odczucia, ale co, teraz masz zamiast 118 monemt 125 i zamiast 70 masz 72 km może, opłacało sie? zastanówcie sie, takie przeróblki to dla ludzi którzy maja g60 czy jakieś inne mocne motorki i hcą rzeczywiscie zasilic je konkretnie a nie zakałdanie stożka za 450zł do silnika od kosiarki, wiem bo sam taki mam.

pozdro i przeliczcie czy warto...


Mk3 GTI 16V ABF

Awatar użytkownika
squoka
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 56
Rejestracja: pn lis 01, 2004 13:06
Lokalizacja: Połajewo/Poznań
Kontakt:

Post autor: squoka » śr lut 08, 2006 14:16

igor002 pisze:
squoka pisze:poczytałem sobie ten temacik i powiem wam tak...
kumpel ma RPka i zalozyl sobie jakies 2-3 miesiace temu kompletny dolot i wydech od katalizatora weglraskiego...
dolot jest praktycznie identyczny jak ten opisany,a wydech to 2 tlumiki jak to nazywa Weglarski N-grupowe,gadaja bardzo ciekawie musze przyznac...srednica rur pozostala seria 50mm bo to w zupelnosci wystarczy do seryjnego silnika...
i powiem wam ze czuc roznice pdczas jazdy.nie jest ona moze jakas powalajaca,ale silniczek lepiej pracuje od nizszych obrotow
wiec 1000zł wydane u Weglarskiego sie oplacilo moim zdaniem
za 1200 masz silnik gti jakieś 115km (w rakowie teraz kolo sprzedaje, komplet z papierami) jak kolega wczesien jeden pisał...komplet, z wiazką, skrzynia, kompem itp.

Na allegro kupujesz do tego jeszcze komplet zacisków z gti za jakieś 200 montujesz wszystko i nie jakieś mity o dolotach czy wylotach, ludzie, w głowach sie porobiło, tyle kasy na takie g...no, sorki ale 450 na dolot to az mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera do silnika o mocy 70 koni!

wiem to moje odczucia, ale co, teraz masz zamiast 118 monemt 125 i zamiast 70 masz 72 km może, opłacało sie? zastanówcie sie, takie przeróblki to dla ludzi którzy maja g60 czy jakieś inne mocne motorki i hcą rzeczywiscie zasilic je konkretnie a nie zakałdanie stożka za 450zł do silnika od kosiarki, wiem bo sam taki mam.

pozdro i przeliczcie czy warto...
powiem Ci,ze ja nie jestem rozniez za taki bajerami,jak juz to konkretne zmiany mechaniczne
a co do SWAPu to masz racje,ale kupno silnika i hamulcow to polowa sukcesu,bo nie kazdy jest mechanikiem i wsadzi sobie ten silnik praktycznie za FREE,dolicz do tego robocizne i wiele kosztow,ktore wychodzi przy SWAPie,a sam to przerabialem i wiem ze nie jest tak kolorowo!!!



Awatar użytkownika
Gwiazdor
_
_
Posty: 3415
Rejestracja: sob gru 11, 2004 19:55
Lokalizacja: TK/WW
Kontakt:

Post autor: Gwiazdor » śr lut 08, 2006 15:34

Kapibara pisze:nie kupuj RP-ka to troche do bani autko dosc duzo sie psuje i wiecej pali. szukaj PB albo PF zwykle gti na elektronicznym wtrysku przynajmniej ja takiego szukalem. 16v ma mechaniczny wiec moze byc troche zabawy.

a co ci sie dzieje z goferkiem?
:rotfl: :rotfl: RP dość się psuje...ciekawe kto Ci tego nagadał. W osprzęcie silinika jedyne co się psuje to silniczek krokowy :)
Dużo pali? Zależy jaka skrzynia i jaka noga. Najpierw poczytaj trochę a później pisz komentarze.
RP może jest słaby ale to jeden z najbardziej niezawodnych silników. Nie ma praktycznie elektroniki więc się nie ma co psuć i części są taniutkie.


Obrazek

Awatar użytkownika
Kapibara
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 960
Rejestracja: śr sty 19, 2005 22:18
Lokalizacja: Płaza/Chrzanów
Kontakt:

Post autor: Kapibara » śr lut 08, 2006 16:18

TheGwiazdor pisze:Kapibara napisał/a:
nie kupuj RP-ka to troche do bani autko dosc duzo sie psuje i wiecej pali. szukaj PB albo PF zwykle gti na elektronicznym wtrysku przynajmniej ja takiego szukalem. 16v ma mechaniczny wiec moze byc troche zabawy.

a co ci sie dzieje z goferkiem?


RP dość się psuje...ciekawe kto Ci tego nagadał. W osprzęcie silinika jedyne co się psuje to silniczek krokowy
Dużo pali? Zależy jaka skrzynia i jaka noga. Najpierw poczytaj trochę a później pisz komentarze.
RP może jest słaby ale to jeden z najbardziej niezawodnych silników. Nie ma praktycznie elektroniki więc się nie ma co psuć i części są taniutkie.


No moze tyle ze sie psuje co nei jest to najlepsze rozwiazanie

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0

wydaje m isie ze jednak duzo mniej zawodny jest GTI na elektronicznym wtrysku



Awatar użytkownika
Gwiazdor
_
_
Posty: 3415
Rejestracja: sob gru 11, 2004 19:55
Lokalizacja: TK/WW
Kontakt:

Post autor: Gwiazdor » śr lut 08, 2006 17:57

Takie usterki przy przebiegach powyżej 200tys to co to za usterki.

Dla mnie jedyna wada tego silnika to takie sobie osiągi. Nie jest zawalidrogą ale nie jest to GTI. Ale na pewno jest lepszy od 1.3 i 1.6.
I cieżko ten silnik zajeździć. Bardzo odporny.


Obrazek

Awatar użytkownika
Kapibara
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 960
Rejestracja: śr sty 19, 2005 22:18
Lokalizacja: Płaza/Chrzanów
Kontakt:

Post autor: Kapibara » śr lut 08, 2006 23:26

no wiesz wiadoma sprawa. byla to zmodernizowana konstrukcja gaznika 2EE i wiekszosc bledow zostala naprawiona nie ma porownania, ale do wielopunktu mu daleko.

osiagi to nawet nei wiem ma w sumie te 90 kucy wiec pewnei dziarga jakos ale moze ma slaby moment



Awatar użytkownika
Gwiazdor
_
_
Posty: 3415
Rejestracja: sob gru 11, 2004 19:55
Lokalizacja: TK/WW
Kontakt:

Post autor: Gwiazdor » czw lut 09, 2006 10:39

Kapibara pisze:no wiesz wiadoma sprawa. byla to zmodernizowana konstrukcja gaznika 2EE i wiekszosc bledow zostala naprawiona nie ma porownania, ale do wielopunktu mu daleko.

osiagi to nawet nei wiem ma w sumie te 90 kucy wiec pewnei dziarga jakos ale moze ma slaby moment
Właśnie on jest lepszy w niskich obrotach. Jest w miarę eleastyczny a jak jest zdrowy RP to i też całkiem jeździ. Nie ma co porównywać wielopunkta do jednopunkta.

Co do samego układu wtryskowego (w RP to bardzo dumnie brzmi :) ) to poza krokowcem i zerwaną gumą pod gaźnikiem to się nic w nim nie psuje i nie ma zabaw z regulacją.


Obrazek

Awatar użytkownika
Kapibara
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 960
Rejestracja: śr sty 19, 2005 22:18
Lokalizacja: Płaza/Chrzanów
Kontakt:

Post autor: Kapibara » czw lut 09, 2006 11:01

No i wszystko jasne. ma swoje plusy i minusy.

Moim zdaniem poprostu lepije jest zainwestyowac w cos nowszego i mocniejszego. ale ma to swoje wady bo moze byc trudniej sprzedac bo nei wszyscy chca miec GTI



wejlantf

Post autor: wejlantf » wt mar 07, 2006 20:37

Kapibara pisze:bo nei wszyscy chca miec GTI
właśnie, ja chciałem 1.6 PN z dolotem i mam :pub:



Awatar użytkownika
jackhew
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: sob gru 17, 2005 23:32
Lokalizacja: GD
Kontakt:

Post autor: jackhew » ndz mar 12, 2006 17:00

Witam !
Miałem do niedawna tez silnik z gaźnikiem PN, ale ciągle było coś nie tak. Wiec znalazłem mechanika od gaźników który wstawił mi zwykły gaźnik i kłopoty się skończyły.
Auto pali równo, mniej pali, jest elastyczniejsze no i co najważniejsze teraz ma swoją moc.
nie musze się już męczyc na drodze. Mam instalacje gazową i prawie nie ma różnicy w mocy czy to na gazie czy na benzynie. Na wiosnę chce tez usunąc katalizator zobaczymy jak wtedy będzie chodziło autko. Pozdrawiam.



wejlantf

Post autor: wejlantf » śr mar 22, 2006 22:58

jackhew pisze:znalazłem mechanika od gaźników który wstawił mi zwykły gaźnik i kłopoty się skończyły.
no właśnie, gaźnik 2EE jest ok dopuki nie zacznie się psuć. jak zacznie się sypać to kaplica. Wymiana na 2E2 to chyba całkiem dobry pomysł :bigok:



Awatar użytkownika
jackhew
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: sob gru 17, 2005 23:32
Lokalizacja: GD
Kontakt:

Mialem PN.

Post autor: jackhew » pt mar 31, 2006 21:33

Ja tez mialem PN i juz miałem go dosyc, znalazlem dobrego mechnika co mi zmienil na zwykly gaznik i dopiero teraz czuje co potrafi 1.6 pozdrawiam.



wejlantf

Post autor: wejlantf » śr kwie 12, 2006 21:02

jackhew pisze:zmienil na zwykly gaznik i dopiero teraz czuje co potrafi 1.6
spoko, dobry pomysł :bigok:



Orzel666
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: śr wrz 21, 2005 11:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: Orzel666 » wt kwie 18, 2006 09:22

Chłopie przepłaciłeś podwójnie albo potrójnie za ten dolot.
Zwyka stal zamiast polerowanej nierdzewy i do tego spawana z prostych odcinków.
Co on giętarki nie zna ?
Za te pieniądze to woła o pomstę do nieba.
A ta cała mądra gadka o liczeniu i zjawiskach falowych jest g***o warta.
Nie mówię że coś takiego nie występuje bo jak najbardziej występuje.
Takie np.dwusuwy to działają wyłącznie na tej zasadzie, ale w czterosuwie jakichś strasznych przyrostów mocy tym nie uzyskasz.
a najbardziej sportowy dolot do gaźnika - wypróbowany i 100% sprawny - do tego testowany min w 125p, paru starych renówkach i oplach - wygląda tak:
1.bierzesz dużą bańkę po oleju
2.pijesz piwo
3.obcinasz dno
4.pijesz piwo
5.na obcięte dno naciągasz 2-4 warstwy szmaty
6.pijesz piwo
7.szmatę nasączasz olejem
8.pijesz piwo
9.zakładasz bańkę w samochodzie w takim miejscu żeby chwytała zimne powietrze w czasie jazdy
10.pijesz piwo
11.wywalasz oryginalny filtr powietrza
12.pijesz piwo
13.łączysz tak powstały bardzo hi-tech filtr i bardzo sportowy chwyt z gaźnikiem za pomocą elastycznej rury
efekty:
-porawa charaktyrystyki w całym zakresie - mniejsze opory ssania
-efekt doładowania dynamicznego - im szybciej jedziesz tym lepsza charakterystyka
-noc przetracona z kumplami - no bo kto pije piwo sam
-kac
czas wykonania i koszta zależne wyłącznie od ilości wypitego piwa
Działa w samochodach pozbawionych elektroniki - nie wiem jak zareaguje na to lambda i cała reszta tego syfu ale ja mam na to uczulenie i nie używam.
Można urwać spokojnie sekundę do setki i nic nie kosztuje.
minusy:
-wygląda mało profesjonalnie
-szmatę trzeba co jakiś czas nasączać olejem
Ale system jest sprawdzony i działa - zaznaczam w starych silnikach.
W nowych doładowanie dynamiczne może ogłupic gaźnik i zapłon.
Choć i to da się ominąć jak się bardzo chce.
No i jeszcze jeden bardzo hi-tech sportowy patent stosowany na torze.
Jak zrobisz taki dolot to coś trzeba zrobić z odmą.
Więc zakładasz długiego węża i wpuszczasz go do butelki po szamponie coby olej nie zasyfił komory silnika.
100% sprawne i widywane na torach u profesjonalistów.
Patent tak sprawny i tak prosty że aż genialny.
A butelka po szamponie bo jest lekka, przeroczysta i nietłukąca.
Minus jest taki że co jakiś czas trzeba ją opróżniać, ale to masz wtedy sposobnośc do nasączenia filtra.


Gdyby bóg popierał przedni napęd chodzilibyśmy na rękach.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Speed”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości