Jakie amortyzatory do sprężyn progresywnych?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, bugalon, kkkacper, toffic, VIP
Niekoniecznie, najważniejsze byś robił to symetrycznie i miał takie same 2 amory na osi i o podobnym stopniu zużycia, jeśli są używane, czyli albo dwa nowe, albo dwa używane.. Zacznij, proponuję od przodu - poszukaj dobrych amorków, tutaj odczujesz już poprawę, a z czasem dokupisz sobie coś na tył, wg mnie niekoniecznie musi być z tej samej marki..pavello pisze:czyli lepiej jest jezdzic z amorami tej samej firmy na przodzie i na tyle?
Chyba musze wymienić amortyzatory w Mk3 1,9 TDI '96 niebawem bo trochę się auto buja, ale z drugiej strony nie jestem pewien bo na diagnostyce wyszło przód 70%, tył 60% tłumienia więc nie jest źle. Jednak auto nie jest wogóle twarde, buja się jak jakiś francuz. Sprężyny raczej na 100% są tam seryjne, powiedzcie czy tam fabrycznie są olejówki czy gazówki (gazowo-olejowe). I czy można dać tam gazówki (podobno nie ma tak naprawdę gazowych amortyzatorów tylko gazowo-olejowe) czy olejówki? Bo wyczytałem w gazecie motoryzacyjnej że gazówki daje się tylko do sportowych sprężyn. Polecicie mi jakieś dobre cywilne amortyzatory? A może te które mam są jeszcze dobre? Może na seryjnym zawiasie tak musi być? Nie mam do czego porównać
to ten tył już słabszy - może dlatego to odczucie bujania ...wicekdw pisze:Chyba musze wymienić amortyzatory w Mk3 1,9 TDI '96 niebawem bo trochę się auto buja, ale z drugiej strony nie jestem pewien bo na diagnostyce wyszło przód 70%, tył 60% tłumienia więc nie jest źle. Jednak auto nie jest wogóle twarde, buja się jak jakiś francuz. Sprężyny raczej na 100% są tam seryjne, powiedzcie czy tam fabrycznie są olejówki czy gazówki (gazowo-olejowe). I czy można dać tam gazówki (podobno nie ma tak naprawdę gazowych amortyzatorów tylko gazowo-olejowe) czy olejówki? Bo wyczytałem w gazecie motoryzacyjnej że gazówki daje się tylko do sportowych sprężyn. Polecicie mi jakieś dobre cywilne amortyzatory? A może te które mam są jeszcze dobre? Może na seryjnym zawiasie tak musi być? Nie mam do czego porównać
z amorkami to masz tak - zakładano tam zdajsie olejówki w późniejszych latach olejowo-gazowe, jak dogrzebiesz się do jakiś naklejek na tych amorkach które masz to mógłbyś sprawdzić którego są rodzaju, są różne teorie ale wg mnie olejówki (bilstein B2, Kayaba Premium) są po prostu starszym technologicznie typem amortyzatora więc jeśli nie ściska cię budżet to warto założyć gazowo-olejowe (Bilstein B4, Kayaba Excel-G). Trzecia kategoria to amorki olejowo-gazowe ale jednorurowe z wysokim ciśnieniem gazu (Bilstein B6, Kayaba Ultra-SR, Koni Sport) - to już obszar zastosowań sportowych i może o te chodziło im w tej gazecie. A co do obniżania to te amortyzatory które wymieniłem wyżej chodzą na "zwykłych" sprężynach o normalnym skoku - do "obniżonych" sprężyn należy stosować dedykowane amortyzatory równiesz o krótszym skoku (Kayaba AGX, a niektóre np. B6 można przeregulować).
A co do twojej sytuacji - można się pokusić o zmianę tyłu na nowy olejowo-gazowy tylko należy pamiętać o tym żeby wymienić jednocześnie osłony i odboje i przyjrzeć się sprężynom - tzn sprawdzić ich długość po wyjęciu
w mk3 dla sprężyny o grubości drutu
10,75 długość powinna wynosić 327 mm (wersja wzmocniona H/D)
a dla 10,25 - 342 mm
nie wiem jak w mk3 (ale podejrzewam że podobnie jak w mk2) po pewnym czasie orginalne sprężyny są "zbite" i auto przestaje trzymać wysokość - w dizlu może tak tego nie widać ale w benzynie objaw jest taki że wszystko jest ok (świeże amorki) i pusty tył siedzi niżej niż przód ... więc żeby nie robić z tym dwa razy warto to sprawdzić i ewentualnie kupić nowe sprężyny (jak się często jeździ w komplecie to te H/D) - tu polecam firmę Lesjofors
TDPower
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości