awaryjne otwieranie przedniej maski
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
awaryjne otwieranie przedniej maski
cześć,
były podobne tematy, ale nigdzie nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. Mam problem z otworzeniem maski. Cięgno w kabinie działa. Maska odskakuje. Ale nie jestem w stanie jej otworzyć ciągnąc za ten dzyndzel co wysuwa się spod maski. Jest jednak szczelina i jestem w stanie tam zajrzeć. widzę zamek maski, zwlniony z głównego zatrzasku, ale trzymany za ten dodatkowy, ktory otwierany jest już z zewnątrz samochodu za pomocą tego wysuwanego "cięgiełka".
Pytanie - jak mogę maskę otworzyć, żeby naprawić zamek. Podejrzewam, że coś można nacisnąć, pociągnąć etc. tylko co i w którą stronę... Zależy mi na jakimś rozwiązaniu bez kanału czy demontażu grilla.
Kanał czy demontaż grilla to chyba przy zerwanej lince "głównej" - u mnie maska odskakuje, więc jakiś tam mini dostęp jest...
pozdro!
były podobne tematy, ale nigdzie nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. Mam problem z otworzeniem maski. Cięgno w kabinie działa. Maska odskakuje. Ale nie jestem w stanie jej otworzyć ciągnąc za ten dzyndzel co wysuwa się spod maski. Jest jednak szczelina i jestem w stanie tam zajrzeć. widzę zamek maski, zwlniony z głównego zatrzasku, ale trzymany za ten dodatkowy, ktory otwierany jest już z zewnątrz samochodu za pomocą tego wysuwanego "cięgiełka".
Pytanie - jak mogę maskę otworzyć, żeby naprawić zamek. Podejrzewam, że coś można nacisnąć, pociągnąć etc. tylko co i w którą stronę... Zależy mi na jakimś rozwiązaniu bez kanału czy demontażu grilla.
Kanał czy demontaż grilla to chyba przy zerwanej lince "głównej" - u mnie maska odskakuje, więc jakiś tam mini dostęp jest...
pozdro!
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
awaryjne otwieranie przedniej maski
a co za problem wyczepić grill ??mvp pisze:bez [...] demontażu grilla
Jak wyczepisz grill to będziesz mógł odkręcić zamek i otworzyć maskę razem z nim...na otwartej masce na spokojnie zdejmiesz go z maski i zobaczysz co jest grane.
Moim zdaniem nie uda Ci się tego otworzyć tak jakbyś chciał...
2x przerabiałem taki problem i za pierwszym i drugim razem zamek był tak zblokowany, że nie wyobrażam sobie aby go otworzyć przez lukę pod maską
awaryjne otwieranie przedniej maski
nie mam wprawy, nie chciałem niczego połamać stąd moje pytanie...
ok - zdemontowałem grill - co teraz? zamek jest przykręcony tymi trzema śrubami typu torx? czy poza śrubami coś jeszcze go trzyma? na ile po odkręceniu go będę mógł podnieść z nim maskę? nie trzyma go od spodu linka idąca z kabiny?
dzięki za pomoc!
ok - zdemontowałem grill - co teraz? zamek jest przykręcony tymi trzema śrubami typu torx? czy poza śrubami coś jeszcze go trzyma? na ile po odkręceniu go będę mógł podnieść z nim maskę? nie trzyma go od spodu linka idąca z kabiny?
dzięki za pomoc!
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
awaryjne otwieranie przedniej maski
Trzyma go linka...i jak jest czujnik otwarcia maski to także kable od niego. Jednak po odkręceniu zamka maska otworzy się na tyle że z odpięciem linki sobie poradzisz...a czujnik otwarcia maski albo wyciągniesz z zamka albo rozłączysz wtyczkę, którą znajdziesz przy prawej (strona pasażera) lampie, wypniesz przewód z plastikowych spinek (po drodze od lampy do zamka) i wyciągniesz całość - nie ma z tym większego problemu. Po otwarciu maski na spokojnie sobie zobaczysz co się stało z zamkiem.
Jeżeli przód miał przygody w postaci lekkiego dzwona to zamek mógł się zgiąć...i później przy trzaśnięciu maską nie zamknął się poprawnie - ale to już tylko gdybanie, trzeba po prostu to zobaczyć.
Jeżeli przód miał przygody w postaci lekkiego dzwona to zamek mógł się zgiąć...i później przy trzaśnięciu maską nie zamknął się poprawnie - ale to już tylko gdybanie, trzeba po prostu to zobaczyć.
awaryjne otwieranie przedniej maski
ok, bede probowal, ale pewnie dopiero w poniedzialek,wtorek - narazie zmontowalem grill'a spowrotem... powiedz jeszcze - wystarczy odkrecic te 3 torx'y i juz maska idzie do gory z zamkiem? czujnika raczej u mnie nie ma - a przynajmniej nic o tym nie wiem samochod mam od 6 lat i za mojej kadencji dzwona z przodu nie mial
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
awaryjne otwieranie przedniej maski
tak, na początku możliwe że będzie trzeba troszkę szarpnąć żeby ruszyło...mvp pisze:wystarczy odkrecic te 3 torx'y i juz maska idzie do gory z zamkiem?
awaryjne otwieranie przedniej maski
udało się! mało tego - odkryłem, że wcale nie musiałem ściagać grilla! jak uchyla się maska to można z grila (z jego górnej listwy) wyciągnąć dwie okrągłe zaślepki - wsadzony przez nie torx trafia idealnie w śruby mocujące zamek. Trzecią śrubę można odkręcić przez znaczek VW (nie wyciągając go). Potem już tylko maska w góre ze wszystkim i po robocie. W moim przypadku wystarczyło przesmarowanie zamka!
awaryjne otwieranie przedniej maski
mam podobny problem, linka jest cała bo słychać ją przy zamku, ale maska nie odskakuje, grilla nie da sie wyjąć bo ciegno od otwierania klapy przeszkadza(chyba ze je urwie)
wiec co pozostaje otwarcie maski tylko z kanału?
wiec co pozostaje otwarcie maski tylko z kanału?
VW Silesia Club
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
awaryjne otwieranie przedniej maski
jeżeli auto nie jest zglebione i nie masz osłony pod silnik to wystarczy położyć się z przodu auta i da radę dosięgnąć cięgna przy zamku. Ja podniosłem trochę przód na lewarku aby zdjąć osłonę pod silnik..._KEVIN_ pisze:wiec co pozostaje otwarcie maski tylko z kanału?
awaryjne otwieranie przedniej maski
maske dało sie normalnie otworzyć, bracik chwycił za klamke ja za maske i sie otwarła, okazało sie że fedra od zabezpieczenia maski spadła. Teraz problem w drugą stronę maska nie chce sie zamknąć zabezpieczenie maski nie chce sie ruszyć
VW Silesia Club
awaryjne otwieranie przedniej maski
znalazłem fote zamka i widze ze brakuje mi jednej fedry tej zaznaczonej na żółto, idzie gdzie takie coś dostać? czy trzeba komplet kupić?
VW Silesia Club
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
awaryjne otwieranie przedniej maski
zdjęcie chyba mojego autorstwa
_KEVIN_ pisze:trzeba komplet kupić
awaryjne otwieranie przedniej maski
nowy zamek kupiony i już zamocowany.Niestety nie ma zamienników więc tylko ASO ale cóż mus to mus. Oczywyście cięgno do otwierania nie pasuje bo ma inne mocowanie ale narazie olewka byle maska sie zamyka
VW Silesia Club
awaryjne otwieranie przedniej maski
Hei
Również mam problem z maską .
Jednak Ja nie mogę ją ruszyć w żaden sposób , nawet w dwie Osoby ! .
System , jeden trzyma za maskę , a drugi za rączkę cięgna nic nie daje .
Ba , rączka jest sztywna i wcale nie można jej ruszyć w górę .
---
Maska , nie została niczym uderzona , niemniej bok auta od strony kierownicy , walnął lekko w ścianę skały , a Koło trafiło również na oderwaną skałę pod spodem , do tego stopnia iż zgięło wahacz . / sprawa załatwiona / .
---
Teraz pora uporać się właśnie z Tym problemem .
Reflektor jest cały i nienaruszony , tak samo kierunkowskaz , dlatego napisałem Iż maska nie została uderzona .
Może , cały bok został przesunięty w drugą stronę , ponieważ maska bardzo mocno dolega do przedniej maskownicy nie ma nawet milimetra luzu .
---
Co Mam zrobić ?
Co to jest ten cały grill o którym piszecie iż trzeba go zdemontować ?.
---
Sam brak , możliwości otwierania maski , na razie nie stwarza żadnego problemu , ponieważ w środku wszystko działa jak należy , jednak za parę chwil , trzeba będzie dolać oleju i wody do spryskiwaczy .
Pozdrawiam
Również mam problem z maską .
Jednak Ja nie mogę ją ruszyć w żaden sposób , nawet w dwie Osoby ! .
System , jeden trzyma za maskę , a drugi za rączkę cięgna nic nie daje .
Ba , rączka jest sztywna i wcale nie można jej ruszyć w górę .
---
Maska , nie została niczym uderzona , niemniej bok auta od strony kierownicy , walnął lekko w ścianę skały , a Koło trafiło również na oderwaną skałę pod spodem , do tego stopnia iż zgięło wahacz . / sprawa załatwiona / .
---
Teraz pora uporać się właśnie z Tym problemem .
Reflektor jest cały i nienaruszony , tak samo kierunkowskaz , dlatego napisałem Iż maska nie została uderzona .
Może , cały bok został przesunięty w drugą stronę , ponieważ maska bardzo mocno dolega do przedniej maskownicy nie ma nawet milimetra luzu .
---
Co Mam zrobić ?
Co to jest ten cały grill o którym piszecie iż trzeba go zdemontować ?.
---
Sam brak , możliwości otwierania maski , na razie nie stwarza żadnego problemu , ponieważ w środku wszystko działa jak należy , jednak za parę chwil , trzeba będzie dolać oleju i wody do spryskiwaczy .
Pozdrawiam
Całkiem Zielony w te klocki , jak Młoda Trawa na Łące ...! .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 8 gości