Odpryski...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Odpryski...
Witam serdecznie.
Panowie mam mase odprysków na aucie...
Posiadam preparat antykorozyjny, zestaw naprawczy....Lakier w mym aucie to czarny akryl...Mam pytanie do znających sprawe lub lakierników...Jak naprawić punktowo odpryski aby jak najmniej uzupełnione ubytki były widoczne...Wiem, że najlepiej jest polakierować całe/element auta ale bez przesady...Mianowicie robiłem zaprawke czyli posmarowałem preparatem antykorozyjnym na bazie żywicy.Potem akryl i po wyschnieciu (własnie ile schnie akryl..??) pomalowałem klarem bezbarwnym lakierem...Niestety bardzo widocze są te punkty bezbarwnego.Powstały takie jak to nazwać wzniesienia....I tu prosze o waszą pomoc...Jak to wyrównać do poziomu lakieu...Czy papierek ścierny i zetrzeć to i potem wypolerować???Czy jest jakaś inna metoda od samego początku aby to jakoś wyglądało....
Pozdrooo
Panowie mam mase odprysków na aucie...
Posiadam preparat antykorozyjny, zestaw naprawczy....Lakier w mym aucie to czarny akryl...Mam pytanie do znających sprawe lub lakierników...Jak naprawić punktowo odpryski aby jak najmniej uzupełnione ubytki były widoczne...Wiem, że najlepiej jest polakierować całe/element auta ale bez przesady...Mianowicie robiłem zaprawke czyli posmarowałem preparatem antykorozyjnym na bazie żywicy.Potem akryl i po wyschnieciu (własnie ile schnie akryl..??) pomalowałem klarem bezbarwnym lakierem...Niestety bardzo widocze są te punkty bezbarwnego.Powstały takie jak to nazwać wzniesienia....I tu prosze o waszą pomoc...Jak to wyrównać do poziomu lakieu...Czy papierek ścierny i zetrzeć to i potem wypolerować???Czy jest jakaś inna metoda od samego początku aby to jakoś wyglądało....
Pozdrooo
[b]Człowiek jest wielki,nie przez to co ma,nie przez to kim jest,
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II[/b]
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II[/b]
Odpryski...
Masz korozję w tych odpryskach?
Możesz kupic zestaw zaprawki w VW. Koszt koło 60 zł. Dopierane pod VIN.
Ja tylko oczyszczam, odtłuszczam i maluje. Bez podkładu itp. Wierzę ocynkowi
Możesz kupic zestaw zaprawki w VW. Koszt koło 60 zł. Dopierane pod VIN.
Ja tylko oczyszczam, odtłuszczam i maluje. Bez podkładu itp. Wierzę ocynkowi
Odpryski...
Witam serdecznie....
Zestaw naprawczy posiadam z VW....Zapłaciłem 41 pln...
http://img15.imageshack.us/img15/7349/img0216yb.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Posiadam także epoxy bruno na bazie żywicy, która łaczy się i zżera rdze....
Natomiast kilka odprysków jest tylko do podkładu a kilka do blachy....I te co są do blachy smaruje tym epoxy bruno świetna sprawa...
Z zamalowaniem odprysków i zabezpieczeniem to se poradze, lecz mi chodziło bardzej jak i czym wyrównać bezbarwny lakier który po punktowych zaprawkach przestaje poza lakier oryginalny. Wygląda to troszeczke niefajnie...I mam zamiar to wyrównać do poziomu lakieru...
PS
A co do ocynku....Na błotniku przednim na rancie mam purchle rdzy i z tym nic nie bede robił . Poczekam jak zgnije i odpadnie to wtedy wymienie cały błotnik...Tak więc ocynku to w tych Golfach V jest niewiele.... A błotnik gnije bo zaniedbałem własnie odpryski za które musze się zabrać aby całe auto nie zgniło szybciej jak ma stara podciwa Golfina III.....
@miś fazi
Czyli papierek ścierny 2000 i gładzić to do lakieru org. i potem pasta polerska....???
Możesz troszeczke rozwinąć temat......Jaka pasta normalna polerska czy ......???
Zestaw naprawczy posiadam z VW....Zapłaciłem 41 pln...
http://img15.imageshack.us/img15/7349/img0216yb.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Posiadam także epoxy bruno na bazie żywicy, która łaczy się i zżera rdze....
Natomiast kilka odprysków jest tylko do podkładu a kilka do blachy....I te co są do blachy smaruje tym epoxy bruno świetna sprawa...
Z zamalowaniem odprysków i zabezpieczeniem to se poradze, lecz mi chodziło bardzej jak i czym wyrównać bezbarwny lakier który po punktowych zaprawkach przestaje poza lakier oryginalny. Wygląda to troszeczke niefajnie...I mam zamiar to wyrównać do poziomu lakieru...
PS
A co do ocynku....Na błotniku przednim na rancie mam purchle rdzy i z tym nic nie bede robił . Poczekam jak zgnije i odpadnie to wtedy wymienie cały błotnik...Tak więc ocynku to w tych Golfach V jest niewiele.... A błotnik gnije bo zaniedbałem własnie odpryski za które musze się zabrać aby całe auto nie zgniło szybciej jak ma stara podciwa Golfina III.....
@miś fazi
Czyli papierek ścierny 2000 i gładzić to do lakieru org. i potem pasta polerska....???
Możesz troszeczke rozwinąć temat......Jaka pasta normalna polerska czy ......???
[b]Człowiek jest wielki,nie przez to co ma,nie przez to kim jest,
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II[/b]
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II[/b]
Odpryski...
tak , papierek 2000 założyć na jakiś równy kawałek np. drewna i jechać do wyrównania z oryginalnym lakierem , potem pasta , może być TEMPO lub G3 nie ma obawy ze zostaną gdzieś rysy
Odpryski...
Raczej obstawiałbym wcześniejsze uszkodzenie błotnika i naprawa. Stad rdza.
Brunox kładzie się na rdzę. Nie jako podkład.
W ogóle wg mnie to niewiele daje ten środek.
Przed wymianą maski miałem na niej pełno odprysków do żywej blachy i ani jeden nie korodował. A obserwowałem je przez rok.
Brunox kładzie się na rdzę. Nie jako podkład.
W ogóle wg mnie to niewiele daje ten środek.
Przed wymianą maski miałem na niej pełno odprysków do żywej blachy i ani jeden nie korodował. A obserwowałem je przez rok.
Odpryski...
Dziękuje Panowie za rady....
Zrobi się troszeczke cieplej to zabieram się za odpryski w sposób jaki opisałeś kol.@miś fazi
Natomiast co do błotnika....kol.@jhosef.Hmmm...Przyglądałem się dokładnie jak ona tam się dostala...Na rancie przy nadkolu lakier jest około 1mm takjakby odklejony od blachy...Szczeliną dostaje się woda/sól itp i pogłębia się na zewnątrz...Byćmoże było robione coś w przeszłości z błotnikiem i zrobiono to niedokładnie...Objawem dzisiejszym są purchle z rdzą.....Mam zamiar się za to także zabrać lecz to raczej musi zrobić lakiernik. Nie mogę za wiele czekać musze to zrobić zanim pęcherze wejdą poza rant błotnika na załamaniu.....zewnetrznym...
Apropo Brunoxa Twierdzisz, że nie zdaje rezultatu..? Czyli pomimo Brunoxa powinienem dać jeszcze środek antykorozyjny..???? Poleć coś dobrego jeśli możesz..???? Czyli powinienem Brunox + podkład+lakier (mój przypadek akryl czarny z zestawu jaki posiadam) +bezbarwny...
Pozdro....
Zrobi się troszeczke cieplej to zabieram się za odpryski w sposób jaki opisałeś kol.@miś fazi
Natomiast co do błotnika....kol.@jhosef.Hmmm...Przyglądałem się dokładnie jak ona tam się dostala...Na rancie przy nadkolu lakier jest około 1mm takjakby odklejony od blachy...Szczeliną dostaje się woda/sól itp i pogłębia się na zewnątrz...Byćmoże było robione coś w przeszłości z błotnikiem i zrobiono to niedokładnie...Objawem dzisiejszym są purchle z rdzą.....Mam zamiar się za to także zabrać lecz to raczej musi zrobić lakiernik. Nie mogę za wiele czekać musze to zrobić zanim pęcherze wejdą poza rant błotnika na załamaniu.....zewnetrznym...
Apropo Brunoxa Twierdzisz, że nie zdaje rezultatu..? Czyli pomimo Brunoxa powinienem dać jeszcze środek antykorozyjny..???? Poleć coś dobrego jeśli możesz..???? Czyli powinienem Brunox + podkład+lakier (mój przypadek akryl czarny z zestawu jaki posiadam) +bezbarwny...
Pozdro....
[b]Człowiek jest wielki,nie przez to co ma,nie przez to kim jest,
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II[/b]
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II[/b]
Odpryski...
Osobiście kupiłbym nowy błotnik zamiast naprawaić stary. Ale to tylko taka moja opinie.
Nowy znaczy drugi z używek, najlepiej w kolor.
Nowy znaczy drugi z używek, najlepiej w kolor.
Re: Odpryski...
Wiesz ....?? I tak zrobie....Najpierw zaopiekuje się odpryskami sposobem w/w opisanym, natomiast błotnik niech cały zgnije to kupie używany w dobrym stanie czarny pod kolor i wymienie....Mam wiele czasu aby poszukać sobie w dobrym stanie błotniczka...Jak się trafi wcześniej bedzie czekał w piwnicy na swój czas.....jhosef pisze:Osobiście kupiłbym nowy błotnik zamiast naprawaić stary. Ale to tylko taka moja opinie.
Nowy znaczy drugi z używek, najlepiej w kolor.
Pozdro.....
[b]Człowiek jest wielki,nie przez to co ma,nie przez to kim jest,
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II[/b]
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II[/b]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości