Bąble na nadkolu
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- piotrb79
- Gadatliwa bestia
- Posty: 692
- Rejestracja: pn maja 26, 2008 15:47
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- Kontakt:
Bąble na nadkolu
Witam. Jakiś czas temu zauważyłem że na lewym nadkolu robią mi się jakieś bąble. Chciałem spytać jak najlepiej je usunąć. Czy zedrzeć tylko ten mały fragment i kawałek obok i dać podkład, lakier i bezbarwny, czy oddać to do lakiernika. Dodam że na zagięciu w stronę nadkola w tym miejscu lakier też odstaje ale w jednym kawałku. I jeszcze jedno czy to jest metalowy element czy plastik?
Zawsze można pojechać SZYBKO.
Nie zawsze można dojechać SZYBCIEJ!!
Nie zawsze można dojechać SZYBCIEJ!!
Bąble na nadkolu
Błotnik jest metalowy. Zaprawkę przed zimą możesz zrobić tak jak piszesz. Jeśli dobrze dobiorą lakier w lakierniczym to nie będzie się zbytnio rzucać w oczy. Usuń też przyczynę gnicia błotnika tzn. nad plastikowym nadkolem jest wygłuszenie, które nasiąka wodą i stąd bryndza.
Gran Turismo Iniezione
Re: Bąble na nadkolu
Jeśli chcesz zabezpieczyć błotnik na zime tak aby nie wyskoczyła dziurka, a po zimie chcesz jechać do lakiernika to robisz tak:
- na pierwszy ogień wyciągasz gąbke znajdującą się pod plastikowym nadkolem,
- myjesz dokładnie cały błotnik (wewnątrz i na zewnątrz),
- czyścisz miejsce gdzie wdała się "ruda" do gołej blachy,
- smarujesz oczyszczone z lakieru miejsca środkiem typu "cortanin" lub "burnox" lub droższy środek "podkład reaktywny",
- na to dajesz podkład epoksydowy,
- następnie jeśli to ma być zaprawka to możesz dać od razu bazę i bezbarwny,
Ja osobiście robił bym to tak aby już mieć święty spokój na długi czas(lub na zawsze ):
- na pierwszy ogień wyciągasz gąbke znajdującą się pod plastikowym nadkolem,
- myjesz dokładnie cały błotnik (wewnątrz i na zewnątrz),
- matowanie całego rantu + czyszczenie do gołej blachy miejsc objętych rudą (rant zaznaczyłem na fotce niżej),
- podkład reaktywny na miejsca gdzie była goła blacha,
- podkład epoksydowy w miejsce gdzie dawałeś podkład reaktywny (tak żeby zakryć podkład reaktywny),
- szpachla jeśli gdzieś trzeba,
- podkład akrylowy(tak aby zakryć epoksydowy i ewentualną szpachle),
- często lakiernicy na zawinięciu rantu do wewnątrz nadkola smarują go masą poliuretanową aby był on odporny na uszkodzenia poprzez kamienie itp.,
- baza + bezbarwny na cały rant,
- na koniec zapolerujesz i musi być,
Jeśli zrobisz to z głową to możliwe, że ani śladu nie będzie że coś było kombinowane. Warunek- dobre przygotowanie z Twojej strony, dobrze dobrany lakier, dobrze wpylone. Sam już nie raz nie dwa tak się bawiłem i wychodziło całkiem nieźle. Niedługo robie kawałek błotnika gdzie niegdyś był chlapacz, bo widzę że coś zaczyna pod lakierem delikatnie puchnąć.
"
Jak chcesz profi to taki obszar musisz zrobić żeby to wyglądało jak ma wyglądać. Obszar odetnij taśmą przyklejając ją w literkę U tak aby nie wyszedł Ci "ząbek". Po polerce będzie gładko.
- na pierwszy ogień wyciągasz gąbke znajdującą się pod plastikowym nadkolem,
- myjesz dokładnie cały błotnik (wewnątrz i na zewnątrz),
- czyścisz miejsce gdzie wdała się "ruda" do gołej blachy,
- smarujesz oczyszczone z lakieru miejsca środkiem typu "cortanin" lub "burnox" lub droższy środek "podkład reaktywny",
- na to dajesz podkład epoksydowy,
- następnie jeśli to ma być zaprawka to możesz dać od razu bazę i bezbarwny,
Ja osobiście robił bym to tak aby już mieć święty spokój na długi czas(lub na zawsze ):
- na pierwszy ogień wyciągasz gąbke znajdującą się pod plastikowym nadkolem,
- myjesz dokładnie cały błotnik (wewnątrz i na zewnątrz),
- matowanie całego rantu + czyszczenie do gołej blachy miejsc objętych rudą (rant zaznaczyłem na fotce niżej),
- podkład reaktywny na miejsca gdzie była goła blacha,
- podkład epoksydowy w miejsce gdzie dawałeś podkład reaktywny (tak żeby zakryć podkład reaktywny),
- szpachla jeśli gdzieś trzeba,
- podkład akrylowy(tak aby zakryć epoksydowy i ewentualną szpachle),
- często lakiernicy na zawinięciu rantu do wewnątrz nadkola smarują go masą poliuretanową aby był on odporny na uszkodzenia poprzez kamienie itp.,
- baza + bezbarwny na cały rant,
- na koniec zapolerujesz i musi być,
Jeśli zrobisz to z głową to możliwe, że ani śladu nie będzie że coś było kombinowane. Warunek- dobre przygotowanie z Twojej strony, dobrze dobrany lakier, dobrze wpylone. Sam już nie raz nie dwa tak się bawiłem i wychodziło całkiem nieźle. Niedługo robie kawałek błotnika gdzie niegdyś był chlapacz, bo widzę że coś zaczyna pod lakierem delikatnie puchnąć.
"
Jak chcesz profi to taki obszar musisz zrobić żeby to wyglądało jak ma wyglądać. Obszar odetnij taśmą przyklejając ją w literkę U tak aby nie wyszedł Ci "ząbek". Po polerce będzie gładko.
MK4 1.9 AHF: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=477772" onclick="window.open(this.href);return false;
MK4 VR6: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=520019" onclick="window.open(this.href);return false;
S3 8L: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=609771" onclick="window.open(this.href);return false;
MK4 VR6: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=520019" onclick="window.open(this.href);return false;
S3 8L: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=609771" onclick="window.open(this.href);return false;
- piotrb79
- Gadatliwa bestia
- Posty: 692
- Rejestracja: pn maja 26, 2008 15:47
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- Kontakt:
Bąble na nadkolu
Dzięki za info. Pytanie tylko czy mogę to robić przy takich temp jakie są w tej chwili na zewnątrz bo niestety nie dysponuje garażem?
Zawsze można pojechać SZYBKO.
Nie zawsze można dojechać SZYBCIEJ!!
Nie zawsze można dojechać SZYBCIEJ!!
Re: Bąble na nadkolu
Teraz gdy jest coraz zimniej to nie jest zbyt dobry pomysł. Zacznie padać i Twój wysyłek pójdzie na marne, poza tym duża wilgotnośc powietrza też nie jest odpowiednim warunkiem do przeprowadzania takich napraw. Jeśli trafisz jeszcze na ładną pogodę to powinno Ci się udać ogarnąć temat z dobrym efektem.
A może gdzieś u znajomego znajdziesz kącik na kilka godzinek dziennie aby móc popracować nad błotnikiem.
A może gdzieś u znajomego znajdziesz kącik na kilka godzinek dziennie aby móc popracować nad błotnikiem.
MK4 1.9 AHF: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=477772" onclick="window.open(this.href);return false;
MK4 VR6: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=520019" onclick="window.open(this.href);return false;
S3 8L: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=609771" onclick="window.open(this.href);return false;
MK4 VR6: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=520019" onclick="window.open(this.href);return false;
S3 8L: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=609771" onclick="window.open(this.href);return false;
- piotrb79
- Gadatliwa bestia
- Posty: 692
- Rejestracja: pn maja 26, 2008 15:47
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- Kontakt:
Bąble na nadkolu
No nic zobaczę co się da zrobić. Na początek na pewno trzeba się pozbyć tego wygłuszenia z nadkola skoro to przez nie takie "efekty" się robią. To akurat przy normalnej pogodzie można zrobić pod blokiem, reszta czas pokaże.
Zawsze można pojechać SZYBKO.
Nie zawsze można dojechać SZYBCIEJ!!
Nie zawsze można dojechać SZYBCIEJ!!
Re: Bąble na nadkolu
Jeżeli już rzeczywiście pogoda nie dopisze i nie znajdziesz miejsca to zrobisz dobrą zaprawkę, a profi robote odwalisz po zimie
MK4 1.9 AHF: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=477772" onclick="window.open(this.href);return false;
MK4 VR6: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=520019" onclick="window.open(this.href);return false;
S3 8L: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=609771" onclick="window.open(this.href);return false;
MK4 VR6: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=520019" onclick="window.open(this.href);return false;
S3 8L: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=609771" onclick="window.open(this.href);return false;
Bąble na nadkolu
ja bym nie kazał zdzierać całego rantu jak kolega wyżej powiedział. Po pierwsze wnioskuję, że będziesz to robił spreyem po drugie jak będziesz to robił w wilgotnym miejscu tudzież użyjesz wody to zrobisz gorzej niż jest teraz. Pozbędziesz się ocynku na całym rancie i jak źle odbudujesz warstwy poszczególnych podkładów to długo to nie potrzyma.
Moim zadaniem usuń tą piankę od wewnątrz wyczyść te miejsca które są uszkodzone(ale tylko te).
I po koleji:
1. Podkład reaktywny plus utwardzacz 1:1(1 warstwa bez szlifowania)
2. Podkład akrylowy 2K (1 lub dwie warstwy) Szlifujesz
i tu w zależności czy jest nierówno czy nie ewentualnie kładziesz szpachel
3. szpachlowanie(docierasz na sucho a później benzyna ekstrakcyjna lub zmywacz silikonowy BROŃ BOŻE WODA)
4. podkład 1K spray szlif papier wodny p800
5. Baza 2-4 warstwy cienkie
6. po odparowaniu ostatniej warstwy bazy Klar 3 warstwy cienkie
Po niżej jak to u mnie wyglądało poszczególne etapy:
Moim zadaniem usuń tą piankę od wewnątrz wyczyść te miejsca które są uszkodzone(ale tylko te).
I po koleji:
1. Podkład reaktywny plus utwardzacz 1:1(1 warstwa bez szlifowania)
2. Podkład akrylowy 2K (1 lub dwie warstwy) Szlifujesz
i tu w zależności czy jest nierówno czy nie ewentualnie kładziesz szpachel
3. szpachlowanie(docierasz na sucho a później benzyna ekstrakcyjna lub zmywacz silikonowy BROŃ BOŻE WODA)
4. podkład 1K spray szlif papier wodny p800
5. Baza 2-4 warstwy cienkie
6. po odparowaniu ostatniej warstwy bazy Klar 3 warstwy cienkie
Po niżej jak to u mnie wyglądało poszczególne etapy:
Re: Bąble na nadkolu
Nigdzie nie napisałem żeby zdzierał ocynk z całego rantu. Do gołej blachy miejsca z rudą, a cały rant tylko matowanie pod lakier. A jeżeli rzeczywiście czas i miejsce nie pozwolą na malowanie całego rantu to poleciłem tylko zaprawkę w miejscach z rudą. Troche czytania ze zrozumieniem.
MK4 1.9 AHF: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=477772" onclick="window.open(this.href);return false;
MK4 VR6: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=520019" onclick="window.open(this.href);return false;
S3 8L: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=609771" onclick="window.open(this.href);return false;
MK4 VR6: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=520019" onclick="window.open(this.href);return false;
S3 8L: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=609771" onclick="window.open(this.href);return false;
Bąble na nadkolu
killerx, spoko
a kolegapiotrb79, już ma informacje to już sam będzie wiedział jak zrobić
a kolegapiotrb79, już ma informacje to już sam będzie wiedział jak zrobić
- piotrb79
- Gadatliwa bestia
- Posty: 692
- Rejestracja: pn maja 26, 2008 15:47
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- Kontakt:
Bąble na nadkolu
Chyba jednak zrobie jak kolegagello1 radzi, bo przy moich umiejętnościach to wyjdzie pewnie nie za cudownie więc lepiej na mniejszym obszarze zepsuć. Mam tylko pytanie bo nie bardzo się orientuje czy e wszystkie podkłady są w sprayu czy coś jest w puszce bo jak widać nie potrzebuję tego nie wiadomo jaką ilość?
Zawsze można pojechać SZYBKO.
Nie zawsze można dojechać SZYBCIEJ!!
Nie zawsze można dojechać SZYBCIEJ!!
Re: Bąble na nadkolu
Dostaniesz w spray-u wszystko.
MK4 1.9 AHF: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=477772" onclick="window.open(this.href);return false;
MK4 VR6: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=520019" onclick="window.open(this.href);return false;
S3 8L: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=609771" onclick="window.open(this.href);return false;
MK4 VR6: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=520019" onclick="window.open(this.href);return false;
S3 8L: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=609771" onclick="window.open(this.href);return false;
Bąble na nadkolu
Ja sobie kupiłem wszystko z NOVOLa plus bazę i klar z lakierni.
podkład reaktywny 400ml (puszka + utwardzacz, akrylowy 2K 1l (puszka+ utwardzacz), Podkład 1K SPRAY
Baza 400ml spray, Klar 500ml SPRAY
To ci starczy na długi czas a i może kolegom pożyczysz szpachli i podkładów.
tutaj masz kartę technologiczną:
Uploaded with ImageShack.us
A nie brane z księżyca.
Pzdr miłej pracy
EDIT
A i jak będziesz usuwał korozję to szlifuj tarcza lamelową lub mini szlifierką. bo jak pojedziesz tarczą do cięcia to narobisz nierówności i przegrzejesz blachę i osłabisz ją antykorozyjnie.
podkład reaktywny 400ml (puszka + utwardzacz, akrylowy 2K 1l (puszka+ utwardzacz), Podkład 1K SPRAY
Baza 400ml spray, Klar 500ml SPRAY
To ci starczy na długi czas a i może kolegom pożyczysz szpachli i podkładów.
tutaj masz kartę technologiczną:
Uploaded with ImageShack.us
A nie brane z księżyca.
Pzdr miłej pracy
EDIT
A i jak będziesz usuwał korozję to szlifuj tarcza lamelową lub mini szlifierką. bo jak pojedziesz tarczą do cięcia to narobisz nierówności i przegrzejesz blachę i osłabisz ją antykorozyjnie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 5 gości