prośba o dobra radeco dalej z mk3 zrobic
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
prośba o dobra radeco dalej z mk3 zrobic
gErBeR, jeśli się nad taką operacją zastanawiasz to znaczy że masz ochotę to robić więc rób. Właściwie ostatnio przerabiałem to samo. Oczywiście musiałem poszukać tańszego blacharza ale wyszło nieźle. No więc łatanina paru dziur w podłodze plus nowe progi (dorobione z grubszej blachy nie gotowe wyszło mi 5 stówek) , do tego dwa nowe błotniki 160. Czyli mamy koło 7 stówek. Miałem malować tylko te błotniki i progi, ale jak zobaczyłem jaki piękny położył mi lakier na tych błotnikach - to pomalowałem całość. Nie ukrywam że szukałem znajomego i taniego lekiernika oraz że sporo sam robiłem z rozbrajaniem i zbrojeniem, ale facet wziął ode mnie 2200. W sumie niecałe 3 tysiaki. Normalnie za element trzeba płacić minimum 250, ale w końcu elementy są różnej wielkości. Postąpiłem tak bo technicznie jest igiełka. Tak zrobionym autem powinienem pojeździć z 3-4 lata zanim ruda na nowo da znać o sobie.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
prośba o dobra radeco dalej z mk3 zrobic
Ja jakieś 3 lata temu robiłem całego golfiacza - progi, nadkola, klapa,pełne malowanie perłą i nie żałuję. Fakt - pojawiły się niewielkie parchy na progu i jednym nadkolu a tak to wszysto jest ok. Teraz wystarczy szybko reagować, to koszty utrzymania bez rudej nie przekraczają jakiś 50 zł rocznie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości