Witam mój problem polega na tym że jeżdząc po dużych dziurach nic nie stuka ani nie puka za to przy malych nierównościach, hamowaniu, puszczaniu hamulca słychać jakby lekkie stukanie, do tego wspomaganie po kilku obrotach zaczyna chodzić jak w czołgu
czy możliwe jest uszkodzenie maglownicy? podobno była wymieniana przez poprzedniego właściciela ale mechanik sprawdzał i była zalana wodą czy cos takiego (podobno długo musiała leżeć na dworze zanim została zamontowana), jednak została wyczyszczona, wszystkie końcówki, tujele itp podobno są wporządku
