Naprawa budy
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 97
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 14:44
- Lokalizacja: Gryfów Śl.
- Kontakt:
Naprawa budy
Niestety jakiś czas temu miałem wypadek podczas, którego mocno ucierpiała tylna lewa część budy. (wpadłem do rowu)
Podczas wyciągania dostał także mocno lewy próg oraz słupek B. Pojawiły się "fałdy" po obu stronach szyberdachu oraz odkształcenia u podstawy zewnętrznej słupka oraz wewnętrznej.
Związku z tym, że auto jest w rodzinie od ponad 15 latu to mamy z bratem ogromny sentyment do golfiacza i postanowiliśmy coś z nim zrobić, swojego rodzaju "projekt". Dlatego wstępnie chciałbym się dowiedzieć czy naprawa takich szkód jest możliwa oraz jakby mogła wyglądać. Na pewno nie obędzie się bez ramy do naciągania oraz wycinania i spajania "nowych" elementów budy. Jestem także świadom tego, że auto jest nic nie warte i powinno pójść na żyletki zamiast pakować w nie pieniądze, ale nie o to chodzi w tym temacie. Z góry dziękuje za podzielenie się doświadczeniem i wszelkie rady.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
Podczas wyciągania dostał także mocno lewy próg oraz słupek B. Pojawiły się "fałdy" po obu stronach szyberdachu oraz odkształcenia u podstawy zewnętrznej słupka oraz wewnętrznej.
Związku z tym, że auto jest w rodzinie od ponad 15 latu to mamy z bratem ogromny sentyment do golfiacza i postanowiliśmy coś z nim zrobić, swojego rodzaju "projekt". Dlatego wstępnie chciałbym się dowiedzieć czy naprawa takich szkód jest możliwa oraz jakby mogła wyglądać. Na pewno nie obędzie się bez ramy do naciągania oraz wycinania i spajania "nowych" elementów budy. Jestem także świadom tego, że auto jest nic nie warte i powinno pójść na żyletki zamiast pakować w nie pieniądze, ale nie o to chodzi w tym temacie. Z góry dziękuje za podzielenie się doświadczeniem i wszelkie rady.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
- Developers
- Gadatliwa bestia
- Posty: 593
- Rejestracja: pn kwie 30, 2012 19:51
- Lokalizacja: Garageee
- Auto: GULF MK II AUDI S3 8L
Naprawa budy
Ja bym tak zrobił, ale nie wiem czy to dla Cb będzie dobry pomysł.
Naprawa bedzie troszkę kosztowna 3-5tys
w tych pieniądzach nawet za 2-3 tys znajdziesz budzę laleczke jak dobrze poszukasz, i możesz sobie przerzucić wszystko z zielonej strzały, nawet i silnik i oddać budę starą na szrot i tyle.
Naprawa bedzie troszkę kosztowna 3-5tys
w tych pieniądzach nawet za 2-3 tys znajdziesz budzę laleczke jak dobrze poszukasz, i możesz sobie przerzucić wszystko z zielonej strzały, nawet i silnik i oddać budę starą na szrot i tyle.
Mieć mniej, żeby mieć więcej. To wymaga poświęceń. Spójrz głębiej, żeby dostrzec. To co najcenniejsze, to co najważniejsze....
https://www.facebook.com/Golf-MK-II-1817132551907679/
https://www.facebook.com/Golf-MK-II-1817132551907679/
-
- Mały gagatek
- Posty: 97
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 14:44
- Lokalizacja: Gryfów Śl.
- Kontakt:
Naprawa budy
od początku rozmyślałem nad tym i prawdopodobnie w ostateczności na tym się skończy, ale narazie chciałbym zachować jak najwięcej ze starego. Po za tym szukając takich bud (głównie portale niemieckie) natrafiałem na auta w stanie tak dobrym, że szkoda byłoby je przeznaczać na taki cel. Sprawa dla do przemyślenia.
Naprawa budy
Sentyment sentymentem, ale bezpieczeństwo ma pierwsze miejsce. Nie reperuj tylko kup nowe/inne autko.
-
- Mały gagatek
- Posty: 97
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 14:44
- Lokalizacja: Gryfów Śl.
- Kontakt:
Naprawa budy
Wiem też miałem z tym problem, ale bedzie to bardziej auto na zloty i jazdy wokół komina.
Naprawa budy
Dopiero spojrzałem na resztę fotek. Co chcesz tam ratować? Toż to kompletny wrak tylko do kasacji. Cała buda pogięta.
Jak wspomniał kolega wyżej jeszcze można nową budę dać ale gdzie tu sens? Sentyment jest w końcu do starej. Sprzedaj co masz na części i kup nowego.
Jak wspomniał kolega wyżej jeszcze można nową budę dać ale gdzie tu sens? Sentyment jest w końcu do starej. Sprzedaj co masz na części i kup nowego.
Naprawa budy
Nowa buda, heh. A co z nr VIN. Wycinać ze starego i wspawać do "nowego"?
Tak jak napisał Eyk88 - buda to kompletny szrot. Miałem kilka lat temu podobne zdarzenie tylko że znaaaacznie
mniejsze i koszt naprawy wyniósł 3.5 tys. A samochód robił mechanik dla siebie, czyli koszt robocizny odpadał.
Tak jak napisał Eyk88 - buda to kompletny szrot. Miałem kilka lat temu podobne zdarzenie tylko że znaaaacznie
mniejsze i koszt naprawy wyniósł 3.5 tys. A samochód robił mechanik dla siebie, czyli koszt robocizny odpadał.
Naprawa budy
Patrząc na szkody kwalifikuje się na złom naprawa nie ma najmniejszego sensu nawet z sentymentu.
MK2 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=451131
MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=546133
Montaż ESP http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=590914
MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=546133
Montaż ESP http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=590914
Naprawa budy
Najlepiej jeszcze udokumentować postęp prac na fejsie, żeby policja nie błądziła. Nasrane we łbach....luke320 pisze:Nowa buda, heh. A co z nr VIN. Wycinać ze starego i wspawać do "nowego"?
Pogratulować pomysłu! Na zlot przyjechać kotletem z grubością lakieru mierzoną w cm...rafal1234567899 pisze:bedzie to bardziej auto na zloty
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
Naprawa budy
Nie wiem czy kolega mnie dobrze zrozumiał, ale to z tym numerem to nie mój pomysł. Poza tym to był akurathak64 pisze: luke320 napisał(a):
Nowa buda, heh. A co z nr VIN. Wycinać ze starego i wspawać do "nowego"?
Najlepiej jeszcze udokumentować postęp prac na fejsie, żeby policja nie błądziła. Nasrane we łbach....
sarkazm z mojej strony.
-
- Mały gagatek
- Posty: 97
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 14:44
- Lokalizacja: Gryfów Śl.
- Kontakt:
Naprawa budy
Dobrze rozumiem? Chciałbyś to naprawić u Mietka "mechanika" i zaszpachlować wszystko tak? Można i tak. Pogratulować pomysłu!hak64,
Pogratulować pomysłu! Na zlot przyjechać kotletem z grubością lakieru mierzoną w cm...
A tak po za tym to szkoda miałem cichą nadzieje, że nie będzie tak źle. Dzięki za odpowiedzi. Przemyśle sprawę i zastanowię się co zrobić z autem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości