Mam następujący problem z moim autem. Mianowicie od ponad roku, męcze się ze zbyt niskim zawieszeniem auta. O krawężnikach już dawno zapomniałem, ale ostatnio problem sie nasilił. Mianowice mam już problem z pokonywaniem wybrzuszeń, wystających studzienek na jezdniach. Zawadzam o obudowę silnika. Boję się, że w niedługim czasie zakończy się to uszkodzeniem miski olejowej. Co robić w takiej sytuacji? Czy może być to wina już zużytych sprężyn i auto trochę osiadło? Przymierzałem się do podniesienia auta ale mam zamontowane krótsze amory (każdy trzyma po 80%) i szkoda wymieniać je. Czy wogóle istnieje opcja założenia teraz standardowych sprężyn, nie obniżonych?
Mam również problem z ustawieniem zbieżności. Na zbieżności mają problem podnieść auto bo przednie koła zostają na ziemi. W innym miejscu udało się ustawić zbieżność ale auto ściąga w prawo
Może ktoś miał podobny problem i jest w stanie udzielić jakiejś rady.
