zbieżność tył a belka.

Tutaj piszemy tylko o problemach związanych z podwoziem i zawieszeniem

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
PawełekK
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 75
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 22:06
Lokalizacja: KRA
Kontakt:

zbieżność tył a belka.

Post autor: PawełekK » śr mar 06, 2013 17:23

To dlaczego w wahaczu nie ma otworów tylko są "fasolki"*?

*otwór o owalnym kształcie.



wojtas46
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2487
Rejestracja: pt lut 06, 2009 19:47
Lokalizacja: łęczyca

zbieżność tył a belka.

Post autor: wojtas46 » śr mar 06, 2013 19:24

Właśnie na tych " fasolkach " jest możliwość ustawienia kąta



Rs2
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 64
Rejestracja: ndz sie 08, 2010 13:44

zbieżność tył a belka.

Post autor: Rs2 » śr mar 06, 2013 22:21

Zaznaczam że mechanikę znam tylko z opowieści i książek ale pozwole zabrać głos

W mk2 też na wahaczu są fasolki a pochylenie koła reguluje się na kolumnie, przy sworzniu nic się nie rusza, śruby mają być ustawione "na środku" tak samo jest w mk4 tylko że tam pochylenie jest na stałe nie da się go regulować na kolumnie.

Jak pochylenie jest zrąbane to trzeba szukać przyczyny, krzywy wahacz? amortyzator? spotkanie z przystankiem?

Dobry pomiar geometrii powie wszystko ewentualnie płyta pomiarowa
Zdrówką życzę



matimur
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 64
Rejestracja: pn paź 01, 2012 23:04
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

zbieżność tył a belka.

Post autor: matimur » śr mar 06, 2013 22:26

Gdybyś chciał regulować wartości kąta w granicach 2 stopmni, jak to jest w autach z możliwością regulacji np. na łączeniu amora ze zwrotnicą, to w przypadku golfa "fasolki na sworzniu musiały by mieć chyba z pół metra średnicy :kac: Wystarczy trochę wyobraźni żeby zakumać że kąt zmienia się poprzez załamywanie ramienia (amor ze zwrotnicą) a nie poprzez wychylanie całego ramienia. Żeby zakumać zobrazuje to tak: "Noga"-większość ją ma to może sobie przećwiczyć. Udo to amortyzator, łydka to zwrotnica a stopa to sworzeń. Zginając nogę w kolanie stopa pozostaje w tym samym pionie a łydka uzyskuje zmianę kąta względem pionu. Jeśli chciałbyś uzyskać takie same pochylenie łydki ruszając sztywną nogą przesuwając tylko stopę (sworzeń) to pewnie stopa wylądowała by na orbicie. I tak odkrywamy że ziemia jest okragła a nie płaska :pub:



Rs2
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 64
Rejestracja: ndz sie 08, 2010 13:44

zbieżność tył a belka.

Post autor: Rs2 » śr mar 06, 2013 22:34

a wysunięcie sworznia maksymalnie powoduje przesuniecie całej kolumny i co na to przeguby napędowe?



ODPOWIEDZ

Wróć do „Podwozie i zawieszenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 10 gości