Bilstein czy kayaba?

Tutaj piszemy tylko o problemach związanych z podwoziem i zawieszeniem

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Leszek Madison
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 279
Rejestracja: ndz lut 10, 2008 23:15
Lokalizacja: WZ

Bilstein czy kayaba?

Post autor: Leszek Madison » ndz mar 27, 2011 13:37

GRIZLI, a może powyrabiały się gumy w zawieszeniu już, co? Jak w ciągu 24 godzin robisz 1500km, co jest moim zdaniem intensywną eksploatacją, to może warto sprawdzić stan tulei i sworzni? :-)

Olejowe też nie są jakąś bajką, osobiście wolę swój gwint niż seryjne.

A tak nawiasem sama zmiana amortyzatorów niewiele da jeżeli jeździsz na wyklepanych sprężynach, które mają tyle lat co samochód. :los2:



GRIZLI
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 416
Rejestracja: wt sie 22, 2006 19:31
Lokalizacja: MALBORK Hamburg
Kontakt:

Bilstein czy kayaba?

Post autor: GRIZLI » pn mar 28, 2011 17:42

A gdzie ja napisałem, że 1500 km zrobiłem w 24 godziny? Poza tym bardzo wyraźnie napisałem, że mam wszystko nowe w zawieszeniu, nic nie puka i nie stuka. po prostu zawieszenie na B4 Bilsteina jest zajebiście sztywne -jak w gokarcie. Sprężyny nie są wyklepane. Najprawdopodobniej wymieniane były razem z poprzednimi Monroami -golfina stoi bardzo wysoko i nic nie dobija nawet na dużych dziurach. Stare monroe SensaTrack nawet nie były mokre -nie ciekły. Po prostu po wjechaniu w większą dziurkę przy nawet 50km/h, słychać bylo potężne chrupnięcie i jakby dźwięk dartej blachy w lewym przednim a i samochód nie był już tak stabilny. Co najśmieszniejsze, pojechałem na stację diagnostyczną i tam po sprawdzeniu amortyzatorów powiedzieli mi, że mają prawie 80% sprawności i można jeszcze jeździć(sratatata). Jeszcze się taki amorek nie urodził, który po 150 tyś na polskich drogach ma jeszcze 80 % sprawności.


Octavia III -1.4 DSG ---[/i]

Awatar użytkownika
Leszek Madison
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 279
Rejestracja: ndz lut 10, 2008 23:15
Lokalizacja: WZ

Re: Bilstein czy kayaba?

Post autor: Leszek Madison » wt mar 29, 2011 10:45

GRIZLI pisze: 25 mar 2011 19:54
Jestem świeżo po wymianie amortyzatorów w moim Mk3
GRIZLI pisze:26 mar 2011 18:40
Przejechałem na tych amorkach 1500km i jakoś poprawy nie zauważyłem
Chyba że coś bez zrozumienia czytam :goof:
GRIZLI pisze:Jeszcze się taki amorek nie urodził, który po 150 tyś na polskich drogach ma jeszcze 80 % sprawności
Co fakt to fakt. Ale skoro stwierdzili 80% sprawności to chyba na jakiejś maszynie? A tak w ogóle staraj się omijać dziury, a nie sprawdzać w nich sprawność amorków :grin:



GRIZLI
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 416
Rejestracja: wt sie 22, 2006 19:31
Lokalizacja: MALBORK Hamburg
Kontakt:

Bilstein czy kayaba?

Post autor: GRIZLI » wt mar 29, 2011 16:24

A tak w ogóle staraj się omijać dziury
Niestety, jeśli na 1m kwadratowy drogi przypada ich około 8-10, nie sposób tego zrobić. To znaczy, droga skłąda się z większych i mniejszych łat asfaltu, nakładających się na siebie. No cóż to jest właśnie Polska. A innej drogi niestety do pracy nie mam. tzn jest ale znacznie dłuższa odcinkowo i czasowo.
A co do świeżej wymiany, nie oznacza ona 1 dnia jak patrzysz na daty postów. Dla mnie zrobić 1500 km to kwestia nawet 2-3 dni bywa. Na samych dojazdach do pracy, potrafię zrobić 500 tygodniowo a jeden wyjazd do rodzinki na weekend oznacza + 900 km. :helm:


Octavia III -1.4 DSG ---[/i]

Awatar użytkownika
mazt
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 200
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 20:34
Lokalizacja: BI

Bilstein czy kayaba?

Post autor: mazt » śr mar 30, 2011 13:56

Ja wybrałem olejowe Kayaby do swego auta :)



Herwolf
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 100
Rejestracja: ndz gru 05, 2010 03:26
Lokalizacja: Częstochowa

Bilstein czy kayaba?

Post autor: Herwolf » śr mar 30, 2011 16:32

A ja polecam sachs mam je 3 lata a na ostatnio przeglądzie w lutym pokazało mi ze lewy ma 81% a prawy 74% facet mi powiedzial ze nowe nie zawsze dochodza do 90%. Jakościowo sa bezbłędne. A robie jakies 50 tys. kilometrow rocznie



przemlin
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 922
Rejestracja: wt sty 06, 2009 20:31
Lokalizacja: kwidzyn

Re: Bilstein czy kayaba?

Post autor: przemlin » śr mar 30, 2011 18:15

Ostatnio chciałem sprawdzić rodzaj tulejek tylniej belki w mk4 i przy okazji udało mi się zidentyfikować tylne amorki które są chyba sa od początku bo poprzedni własciciel nie wymieniał a mianowicie są to amorki SACHS-a.



wasyl150
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: sob sty 15, 2011 13:08

Re: Bilstein czy kayaba?

Post autor: wasyl150 » śr mar 30, 2011 18:39

Witam. A czy po zmianie amorów golf będzie stał wyżej?



GRIZLI
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 416
Rejestracja: wt sie 22, 2006 19:31
Lokalizacja: MALBORK Hamburg
Kontakt:

Bilstein czy kayaba?

Post autor: GRIZLI » śr mar 30, 2011 19:22

No właśnie zawsze uważałem, że absolutnie NIE! I byłem jednak w błędzie, bo u mnie autko nieznacznie ale podniosło się. Być może to efekt działania gazu w amorkach. Jako nowe były ściśnięte ale i spięte dość grubą taśmą stylonową, która zabezpieczała przed wysunięciem tłoczyska. wielokrotnie wymieniałem już amortyzatory w życiu, bądź co bądź mam przejechane ponad milion km. Zawsze jednak były to amortyzatory olejowe(SACHS lub KAYABA) i nigdy autko nie podniosło się nawet pół cm. Od tego są sprężyny, to one dźwigają ciężar.


Octavia III -1.4 DSG ---[/i]

wasyl150
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: sob sty 15, 2011 13:08

Bilstein czy kayaba?

Post autor: wasyl150 » śr mar 30, 2011 19:32

Ale jeżeli zmieni się tak jak u mnie ze sportowych na oryginalne bilsteiny to powinien stać wyżej?



Awatar użytkownika
Leszek Madison
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 279
Rejestracja: ndz lut 10, 2008 23:15
Lokalizacja: WZ

Bilstein czy kayaba?

Post autor: Leszek Madison » śr mar 30, 2011 19:53

GRIZLI pisze:Niestety, jeśli na 1m kwadratowy drogi przypada ich około 8-10
Skąd ja to znam :helm:
wasyl150 pisze:A czy po zmianie amorów golf będzie stał wyżej?
Teoretycznie amortyzator nie powinien podnosić auta. Bardziej sprężyna. I chyba tylne amorki w Variancie jakieś inne są.
GRIZLI pisze:nigdy autko nie podniosło się nawet pół cm
Musisz po prostu dociążyć budę jakimś VRem :grin:



ODPOWIEDZ

Wróć do „Podwozie i zawieszenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość