Bilstein czy kayaba?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- Leszek Madison
- Użytkownik
- Posty: 279
- Rejestracja: ndz lut 10, 2008 23:15
- Lokalizacja: WZ
Bilstein czy kayaba?
GRIZLI, a może powyrabiały się gumy w zawieszeniu już, co? Jak w ciągu 24 godzin robisz 1500km, co jest moim zdaniem intensywną eksploatacją, to może warto sprawdzić stan tulei i sworzni?
Olejowe też nie są jakąś bajką, osobiście wolę swój gwint niż seryjne.
A tak nawiasem sama zmiana amortyzatorów niewiele da jeżeli jeździsz na wyklepanych sprężynach, które mają tyle lat co samochód.
Olejowe też nie są jakąś bajką, osobiście wolę swój gwint niż seryjne.
A tak nawiasem sama zmiana amortyzatorów niewiele da jeżeli jeździsz na wyklepanych sprężynach, które mają tyle lat co samochód.
-
- Użytkownik
- Posty: 416
- Rejestracja: wt sie 22, 2006 19:31
- Lokalizacja: MALBORK Hamburg
- Kontakt:
Bilstein czy kayaba?
A gdzie ja napisałem, że 1500 km zrobiłem w 24 godziny? Poza tym bardzo wyraźnie napisałem, że mam wszystko nowe w zawieszeniu, nic nie puka i nie stuka. po prostu zawieszenie na B4 Bilsteina jest zajebiście sztywne -jak w gokarcie. Sprężyny nie są wyklepane. Najprawdopodobniej wymieniane były razem z poprzednimi Monroami -golfina stoi bardzo wysoko i nic nie dobija nawet na dużych dziurach. Stare monroe SensaTrack nawet nie były mokre -nie ciekły. Po prostu po wjechaniu w większą dziurkę przy nawet 50km/h, słychać bylo potężne chrupnięcie i jakby dźwięk dartej blachy w lewym przednim a i samochód nie był już tak stabilny. Co najśmieszniejsze, pojechałem na stację diagnostyczną i tam po sprawdzeniu amortyzatorów powiedzieli mi, że mają prawie 80% sprawności i można jeszcze jeździć(sratatata). Jeszcze się taki amorek nie urodził, który po 150 tyś na polskich drogach ma jeszcze 80 % sprawności.
Octavia III -1.4 DSG ---[/i]
- Leszek Madison
- Użytkownik
- Posty: 279
- Rejestracja: ndz lut 10, 2008 23:15
- Lokalizacja: WZ
Re: Bilstein czy kayaba?
GRIZLI pisze: 25 mar 2011 19:54
Jestem świeżo po wymianie amortyzatorów w moim Mk3
Chyba że coś bez zrozumienia czytamGRIZLI pisze:26 mar 2011 18:40
Przejechałem na tych amorkach 1500km i jakoś poprawy nie zauważyłem
Co fakt to fakt. Ale skoro stwierdzili 80% sprawności to chyba na jakiejś maszynie? A tak w ogóle staraj się omijać dziury, a nie sprawdzać w nich sprawność amorkówGRIZLI pisze:Jeszcze się taki amorek nie urodził, który po 150 tyś na polskich drogach ma jeszcze 80 % sprawności
-
- Użytkownik
- Posty: 416
- Rejestracja: wt sie 22, 2006 19:31
- Lokalizacja: MALBORK Hamburg
- Kontakt:
Bilstein czy kayaba?
Niestety, jeśli na 1m kwadratowy drogi przypada ich około 8-10, nie sposób tego zrobić. To znaczy, droga skłąda się z większych i mniejszych łat asfaltu, nakładających się na siebie. No cóż to jest właśnie Polska. A innej drogi niestety do pracy nie mam. tzn jest ale znacznie dłuższa odcinkowo i czasowo.A tak w ogóle staraj się omijać dziury
A co do świeżej wymiany, nie oznacza ona 1 dnia jak patrzysz na daty postów. Dla mnie zrobić 1500 km to kwestia nawet 2-3 dni bywa. Na samych dojazdach do pracy, potrafię zrobić 500 tygodniowo a jeden wyjazd do rodzinki na weekend oznacza + 900 km.
Octavia III -1.4 DSG ---[/i]
Bilstein czy kayaba?
A ja polecam sachs mam je 3 lata a na ostatnio przeglądzie w lutym pokazało mi ze lewy ma 81% a prawy 74% facet mi powiedzial ze nowe nie zawsze dochodza do 90%. Jakościowo sa bezbłędne. A robie jakies 50 tys. kilometrow rocznie
Re: Bilstein czy kayaba?
Ostatnio chciałem sprawdzić rodzaj tulejek tylniej belki w mk4 i przy okazji udało mi się zidentyfikować tylne amorki które są chyba sa od początku bo poprzedni własciciel nie wymieniał a mianowicie są to amorki SACHS-a.
-
- Użytkownik
- Posty: 416
- Rejestracja: wt sie 22, 2006 19:31
- Lokalizacja: MALBORK Hamburg
- Kontakt:
Bilstein czy kayaba?
No właśnie zawsze uważałem, że absolutnie NIE! I byłem jednak w błędzie, bo u mnie autko nieznacznie ale podniosło się. Być może to efekt działania gazu w amorkach. Jako nowe były ściśnięte ale i spięte dość grubą taśmą stylonową, która zabezpieczała przed wysunięciem tłoczyska. wielokrotnie wymieniałem już amortyzatory w życiu, bądź co bądź mam przejechane ponad milion km. Zawsze jednak były to amortyzatory olejowe(SACHS lub KAYABA) i nigdy autko nie podniosło się nawet pół cm. Od tego są sprężyny, to one dźwigają ciężar.
Octavia III -1.4 DSG ---[/i]
Bilstein czy kayaba?
Ale jeżeli zmieni się tak jak u mnie ze sportowych na oryginalne bilsteiny to powinien stać wyżej?
- Leszek Madison
- Użytkownik
- Posty: 279
- Rejestracja: ndz lut 10, 2008 23:15
- Lokalizacja: WZ
Bilstein czy kayaba?
Skąd ja to znamGRIZLI pisze:Niestety, jeśli na 1m kwadratowy drogi przypada ich około 8-10
Teoretycznie amortyzator nie powinien podnosić auta. Bardziej sprężyna. I chyba tylne amorki w Variancie jakieś inne są.wasyl150 pisze:A czy po zmianie amorów golf będzie stał wyżej?
Musisz po prostu dociążyć budę jakimś VRemGRIZLI pisze:nigdy autko nie podniosło się nawet pół cm
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość