cześć wszystkim

kupiłem dzisiaj wymarzone vr6 i wszystko było do momentu zapalenia się kontrolki ciśnienia oleju

zjechałem na bo i pierwsze co ciągnę za bagnet a tam susza , dolałem oleju wszystko wróciło do normy do czasu jak podjechałem do siebie na warsztat staję i słychać delikatny stukot w silniku od strony koła pasowego i jest bardziej słyszany od dołu a po dodaniu gazu stuk nasila się od obrotów silnika w granicach 2000 tyś . samochód zostawiłem tak jak postawiłem i więcej go nie odpalałem ale te stukanie jest dziwne bo między 1500-2000 cichnie prawie do zera a później stukanie nagle narasta . To mój pierwszy raz z vr6 nigdy takiego silnika nie robiłem i nic o nim nie wiem ale czy to może być związane z jakąś wadą fabryczną tego silnika ? popychacze raczej odpadają bo to inny dźwięk rozrząd tak samo , i jak myślicie panewka ? czy może to częsty problem w vr6 ? jeżeli coś wiecie to proszę o jakieś wskazówki

z góry dzieki wielkie za pomoc