Piszczenie w okolicach hamulca
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Piszczenie w okolicach hamulca
Witam,
Mam pewien problem ktorego nie moge zdiagnozowac. Raz na jakis czas slysze jakies dziwne dzwieki w okolicach przedniego prawego hamulca, cos jakby metal tarł o metal. Pierwszy raz zdarzylo mi sie to jakis miesiac temu, wygladalo to tak ze dzwiek ten pojawial sie zaraz po puszczeniu hamulca i znikal po jakis 2-3 sekundach. Pomyslalem ze cos moze wpadlo miedzy tarcze a klocki albo miedzy tarcze i oslonke tarczy ale zdjalem kolo, sprawdzilem i nie znalazlem tam nic co nie powinno tam byc, zalozylem kolo spowrotem i problem zniknal. Dzisiaj wrocil ten dzwiek i jest znacznie glosniejszy i nie zanika po kilku sekundach, czasami slychac to nawed przez jakies pol minuty. Pozatym teraz nie pojawia sie juz to przy kazdym hamowaniu (raz jest raz nie ma), czasami pojawia sie nawed bez hamowania. Tarcze i klocki powinny byc ok bo wymienialem je jakies 6 miesiecy temu. Nie jestem pewien czy ten dzwiek pochodzi konkretnie z hamulcow, po prostu tak mi sie ten dzwiek skojarzyl z hamulcami. Na tarczach nie widze zadnych zarysowan ani nic w tym stylu. Dzisiaj zanim ten problem sie wogole pojawil mialem wrazenie ze hamulce mi slabiej hamuja, ale nie byla to jakas znaczna roznica. Ma ktos jakis pomysl w czym moze tkwic problem?
Mam pewien problem ktorego nie moge zdiagnozowac. Raz na jakis czas slysze jakies dziwne dzwieki w okolicach przedniego prawego hamulca, cos jakby metal tarł o metal. Pierwszy raz zdarzylo mi sie to jakis miesiac temu, wygladalo to tak ze dzwiek ten pojawial sie zaraz po puszczeniu hamulca i znikal po jakis 2-3 sekundach. Pomyslalem ze cos moze wpadlo miedzy tarcze a klocki albo miedzy tarcze i oslonke tarczy ale zdjalem kolo, sprawdzilem i nie znalazlem tam nic co nie powinno tam byc, zalozylem kolo spowrotem i problem zniknal. Dzisiaj wrocil ten dzwiek i jest znacznie glosniejszy i nie zanika po kilku sekundach, czasami slychac to nawed przez jakies pol minuty. Pozatym teraz nie pojawia sie juz to przy kazdym hamowaniu (raz jest raz nie ma), czasami pojawia sie nawed bez hamowania. Tarcze i klocki powinny byc ok bo wymienialem je jakies 6 miesiecy temu. Nie jestem pewien czy ten dzwiek pochodzi konkretnie z hamulcow, po prostu tak mi sie ten dzwiek skojarzyl z hamulcami. Na tarczach nie widze zadnych zarysowan ani nic w tym stylu. Dzisiaj zanim ten problem sie wogole pojawil mialem wrazenie ze hamulce mi slabiej hamuja, ale nie byla to jakas znaczna roznica. Ma ktos jakis pomysl w czym moze tkwic problem?
-
- Forum Master
- Posty: 1649
- Rejestracja: pn maja 04, 2009 23:51
- Lokalizacja: Poznań/Toruń
Piszczenie w okolicach hamulca
Jeżeli występuje to podczas hamowania to może klocki poprostu piszczą ?
Piszczenie w okolicach hamulca
Nie nie, to własnie wystepuje juz po hamowaniu, po tym jak puszcze hamulec, pozatym ten dzwiek jest na tyle glosny (tak jakby ktos mocno przystawił kawalek metalu do tarczy hamulca na przyklad) ze raczej watpie zeby to byly klocki .... tak jak mowie, pierwszy raz jak mialem ten problem to zdjalem kolo i nie widzialem nic co by mi moglo tam takie dzwieki wydawac, tym razem jeszcze nie mialem okazji sprawdzic bo ciagle pada. Mozliwe ze tym razem cos sie faktycznie urwalo i trze po tarczy, zobacze jak sie pogoda zrobi
Piszczenie w okolicach hamulca
Sprawdź jaki duzy masz próg na tarczy hamulcowej. Jak wiekszy niz 1,5 - 2mm to tarcze do toczenia o ile jeszcze jest z czego toczyć.
Piszczenie w okolicach hamulca
Tak jak napisalem w pierwszym poscie, tarcze i klocki zmienilem jakies 6 miesiecy temu, na razie jeszcze progu nie ma wogole
- jpatryk125
- Użytkownik
- Posty: 254
- Rejestracja: czw sty 06, 2011 19:20
- Lokalizacja: Kamienna Góra
Piszczenie w okolicach hamulca
Kolego sprzwdź czy osłona tarczy (taka blacha metalowa znajdująca się za tarczą) nie trze o tarcze. U mnie były podobne objawy, wystarczyło tylko osłonę podgiąć nieco w kierunku komory silnika(10 min roboty razem ze zdjęciem koła).
Piszczenie w okolicach hamulca
Wlasnie zdjalem kolo przed chwila i znow taka sama sytuacja jak za pierwszym razem, nic nienormalnego tam nie znalazlem a po ponownym zalozeniu kola piszczenie zniknelo ... .... sprawdzalem osloke tarczy, jest okolo 3-4 mm odstepu wiec raczej nie ma mozliwosci zeby to bylo przyczyna .... jak zdejmowalem kolo to bylo troche slabo dokrecone ale raczej nie na tyle slabo zeby sie moglo przemiescic, nie wiem o co w tym wszystkim chodzi :/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości