witam wszystkich bylem dzisaj na nabiciu klimatyzacji i sprawdzeniu szczelnosci.. noi wszystko ok. klima nabita i uruchomiona.. dmucha 7*c z kratek czyli duzo ale fachowic powiedzial ze dawno nie chodzila i ze sprezarka sie mousi rozchulac bop tylko 5- 6bar daje. no ale i tak bylem hapy niesty nie dlugo po jakich dudzistu mintach i przejechaniu 10km przestala chlodzic wiec jade spowrotem do fachowca. noi on mowi ze osuszacz do wymiany bo przewod jeden lodowaty ale nie wwszystkie i mowi ze przes osuszacz niema przejscia..i dlatego nie chlodzi.. noi moje pytania sa nastepujace
1. jak bd wymienial osuczacz na co zwrucic uwage?
2. jak uszczelic te przewody ktore bd odkrecal?
3.czy one sie lato odkrecaja czy sa pozapiekane jakos i trzeba na nie szcaegulnie uwaerzac? i jaka sila je dokrecic?
pomoze ktos? pozdrawiam
Wymina osuszacza..
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Wymina osuszacza..
A jest sens samemu to robić? Jedź do serwisu klimy bo raz pojedziesz na wyciągnięcie czynnika, potem będziesz się męczył z wymianą osuszacza i znowu pojedziesz na nabicie, a jak zrobisz coś nieszczelnie to powtórka z rozrywki. Nie szkoda czasu i dodatkowej kasy? Założą ci w trymiga tylko nie w takiej firmie co tylko nabijają i odgrzybiają ale w porządnym serwisie.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Wymina osuszacza..
noi wlasnie tu jest problem bo u nas w s-cy sa tylko Ci dródzy.. i ze tak powiem probowalem znimi gadac zeby to zrobili ale sie cos tam wyrecali ze niemaja czasu i mowia ze skoro jestem sam mechanikiem wymienilem sobie sam sprzarke i wszystko jest okej to i to sobie zrobie sam i zaoszczedze.. bo wiadomo ze chcialem zeby oni mi to zrobili zeby tak jak pisalek zaoszczedzic czas itp.. tak wiec wracamy do punktu wysjacia czyli moich pytan bo jestem zdany sam na siebie
- hossearkadio26
- Ma gadane
- Posty: 158
- Rejestracja: czw wrz 17, 2009 14:00
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Wymina osuszacza..
Witam.
Mam pewien problem. A mianowicie cały ten osuszacz i wąż wychodzący z dołu jest od oleju.
I teraz pytanie: Czy osuszacz do wymiany? Czy gdzieś jest nieszczelność?
Miał ktoś podobny problem??
Mam pewien problem. A mianowicie cały ten osuszacz i wąż wychodzący z dołu jest od oleju.
I teraz pytanie: Czy osuszacz do wymiany? Czy gdzieś jest nieszczelność?
Miał ktoś podobny problem??
Marcin
Re: Wymina osuszacza..
Zapewne oring jest uszkodzony i puszcza.Bez spuszczenia czynnika nic nie zrobisz a i odkręcenie śruby w osuszaczu nie jest proste ale można spróbować.hossearkadio26 pisze:Witam.
Mam pewien problem. A mianowicie cały ten osuszacz i wąż wychodzący z dołu jest od oleju.
I teraz pytanie: Czy osuszacz do wymiany? Czy gdzieś jest nieszczelność?
Miał ktoś podobny problem??
- hossearkadio26
- Ma gadane
- Posty: 158
- Rejestracja: czw wrz 17, 2009 14:00
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Wymina osuszacza..
Dzieki kolego za odpowiedz.
A może znasz jakiś sposób na sprawdzenie czy właśnie ten oring od góry puszcza?
I przy okazji takie pytanie: Czy osuszacz trzeba co jakiś czas wymieniać? Czy ja go powinienem wymienić teraz czy jak jest dobry to zostawić?? Mam takie samo autko jak Twoje. Z tym samym silnikiem.
Dzieki
A może znasz jakiś sposób na sprawdzenie czy właśnie ten oring od góry puszcza?
I przy okazji takie pytanie: Czy osuszacz trzeba co jakiś czas wymieniać? Czy ja go powinienem wymienić teraz czy jak jest dobry to zostawić?? Mam takie samo autko jak Twoje. Z tym samym silnikiem.
Dzieki
Marcin
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości