Montaż komputera pokładowego z pokazywaniem spalania gazu

[Gornik92]

Witam!
Od niedawna jestem "szczęśliwym" posiadaczem VW Golfa 4 Hatchback 1.6 16v 105km + lpg BRC Sequent 24. Piszę w cudzosłowiu szcześliwym ponieważ irytuje mnie w nim trochę wyposażenie. Jest to moje 1 auto które kupiłem i prawde mówiac w ogóle na to nie patrzyłem tylko bardziej na stan techniczny autka. Samochód jest z 2003 roku zakupiony w Polsce od 1 właściciela. W miare nie duży przebieg bo 168 tyś km, stan blacharski jak i silnik bez zarzutów. Tylko niestety problem polega na tym, że jest to wersja BASIC Edition czyli inaczej bida edition. Samochód nie ma ESP,ASR, komputera pokładowego czy podgrzewanych siedzeń za to jest tylko klimatyzacja manualna i 4x elektryczne szyby. Dziwi mnie fakt, że jest to ostatni rok produkcji golfow hatchback a jest taka uboga wersja ze nie ma nawet klimatronika... Wszystko byłoby w porządku ale dałem za niego aż 9 tyś i teraz wydaje mi się, że trochę przepłaciłem chociaż z tego co widze po aukacjach te roczniki tak chodzą oczywiście w dobrych stanach podobnie jak mój egzemplarz. Wydaję mi się jednak, że lepiej było wziąć starszy rocznik sprowadzony przykładowo z niemiec bo na pewno by byl lepiej wyposazony. Tylko, że w swoim egzemplarzu wiem że nic nie było kombinowane, nie był bity ani żyłowany a z tego co czytam na roznych stronach cięzko jest dorwać taki niezajezdzony egzemplarz . Więc moje pytanie brzmi czy w ogóle opłaca się taki samochód doposażać czy jest to kompletnie nieoplacalne? Głównie chodzi mi zeby zamontować w nim komputer pokładowy, najlepiej oryginalny chodź wiem, że można kupić jakiś uniwersalny, który będzie mi pokazywał spalanie gazu. Mam wrażenie, ze samochód zdecydowanie za dużo pali gazu bo mam butle 42l gdzie wchodzi 35l a robie na nim maksymalnie 260 km czyli ok 14l gazu na 100km przy jezdzie po małym mieście!? Moze mój styl jazdy nie zawsze jest ekonomiczny bo z tego co zauważyłem jest tam krótka skrzynia biegów wiec żeby mocniej przyspieszyć po prostu czasem przeciagam na obrotach ale tak max do 4,5 tyś. W ogóle dziwi mnie fakt ze przy 100 km/h jest już 3 tyś obrotów. Nie jeżdzę moze ekonomicznie ale w wiekszosci czasu po prostu normalnie i dziwi mnie az takie spalanie. Możliwe jest też, że gaz jest do regulacji. Chciałbym zasiegnąć rady ekspertów co sadzicie ogolnie o tych silnikach i jak sie one sprawuja wraz z gazem. Mój znajomy w swojej astrze tanim kosztem zamontowal sobie komputer ktory pokazuje mu wszystko tam gdzie wyswietlacz zegarka na srodku. Wiec zastanawia mnie czy w golfie jest taka opcja zeby dokupic ten ekranik od komputera wsadzic go miedzy zegary i po prostu podlaczyc kabelkami? Czy to jest dużo wiecej zabawy i kosztów?

[BartesWZL]

Jedź do dobrego gaziarza w swojej okolicy niech zrobi diagnostykę i ustawi dobrze gaz, mam 2.0 115km i zbiornik jak Ty 35/6l i na zbiorniku robie 400-420km miasto/trasa. Masz auto 2003r więc bez problemu możesz założyć komputer pokładowy w zegarach tak zwany fis, nie będzie pokazywał spalania gazu, ale będzie pokazywał spalanie bp, do tego doliczasz 20% i masz spalanie lpg. Najlepiej zrobic pomiar tankujesz do pełna 100km i ponowne tankowanie.

[Gornik92]

Rozumiem ale żeby zamontować ten komputer to co musiałbym kupić. Nowe zegary czy do tych da się jakoś dołożyć ekranik? jaki jest mniej więcej koszt zalozenia kompa? Ogólnie robie takie właśnie pomiary, że zeruje licznik i tankuje pełną butlę. To tak jak mówie wychodzi mi średni 250/260km także mało jak na taka butle. Po zakupie wymieniłem tylko filtry gazu u januszowego gaziarza. Niby podłaczył kompa i powiedział ze ustawienia sa w porzadku tylko zmienil temperature przelaczania gazu bo byla za niska. Czasami występuję u mnie tez niewielkie falowanie obrotów na jałowym biegu wyłącznie na gazie. Mam też problem taki, że lekko drży mi wnetrze samochodu po rozgrzaniu do 90 stopni czy to na benzynie czy na gazie, czy to mogą być poduszki pod silnikiem czy moze cos innego? I czy uważasz, że cena która dałem za samochod miesci sie w granicach normy czy troche za duzo?