W aucie mam kilka elektrycznych bolączek :
1. Bardzo długie grzanie świec, na ciepłym i zimnym silniku, czy na dworzu jest - 15°C, czy +30°C po przekręceniu kluczyka na zapłon grzeje świece jakieś 45 sekund do minuty (dokładnie nie pamiętam liczyłem to dość dawno temu natomiast za każdym razem grzeje tyle samo czasu czy silnik jest gorący czy zimny) przekaźnik mam tam o numerze 60 podmieniłem na nr 103 z Passata B4 i nie grzeje w ogóle świec (tak samo jak bez przekaźnika w ogóle). Wymieniłem dziś wszystkie bezpieczniki, ponieważ pierwsze trzy od lewej były stopione ledwo się trzymały, ponadto widzę że nie każdy zgadza się według schematu dla instalacji po 89 roku, przypuszczam że poprzedni właściciel wciskał jakie miał pod ręką. Zależy mi by ogarnąć ta instalację bo jeśli auto przechodziło swap to zostało zrobione to niechlujnie a zamierzam go ogarnąć do jak najlepszego stanu. Poglądowe zdjęcie mojej skrzynki
2. Nie działa tylna wycieraczka, mimo że tylny spryskiwacz pryska, uszkodzony silnik? Bezpieczniki wymieniłem dziś w 90%, więc raczej bym to wykluczył. Jutro jeszcze obejrzę przewody przy klapie. Nie działa też grzanie tylnej szyby, choć tu przypuszczam ktoś po prostu je przeciął przy przyciemnianiu szyby.
3. Od kilku dni przestal załączać się wentylator chłodnicy, Brat pożyczył auto i kiedy mi je oddawał wskazówka była blisko końca skali - na szczęście bez uszkodzenia przegrzaniem ale wolał bym to ogarnąć bo na dworze jednak jest ciepło, a korki są niemiłosierne w dużym mieście więc za monet znów będzie zagotowany. Jutro sprawdzę wentylator na krótko, jeśli działa to co jeszcze sprawdzić?
4. Problem który pojawił się zimą - po odpaleniu mruga kontrolka płynu chłodniczego, auto musi zrobić 4,5 km wówczas jak wyłącze silnik i dam kluczyk w pozycje off, po ponownym uruchomieniu kontrolka już nie mruga. Z początku jak wspomniałem zrobiło się tak zimą, na wiosnę przeszło. Obecnie mimo że zrobiło się ciepło to problem powrócił, co sprawdzić? Płyn w zbiorniczku jest, choć niedługo przymierzam się do wymiany
