Witam, miałem wczoraj nabijaną klimatyzację lecz nie działała dopóki nie sprawdzili mi bezpieczników. Okazało się, że w skrzynce bezpieczników przy akumulatorze było jakieś zwarcie i oba bezpieczniki spaliły się, jedna się aż stopiła.
Chodzi mi o bezpieczniki nr 6,7,8 - po przepaleniu się jednej z nich mechanik zmienił na niebieski(15A) i kolejno zielony, zielony(30A). Wcześniej były 3x te same tj. 30A. Mechanik stwierdził, że można śmiało zmienić na wszystkie 15A, ale niewiem czy to "śmiało" coś spowoduje, a problemów z elektryką nie chce.
Czy obecna kombinacja ma być taka jak jest czy inaczej?
Bezpieczniki przy akumulatorze
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Re: Bezpieczniki przy akumulatorze
Najlepiej włożyć takie jakie były fabrycznie. Z tego co widzę na zdjęciu (lub wydaje mi się) pod każdym bezpiecznikiem jest napisane do góry nogami (30A, 30A, natomiast nie widzę już co jest pod żółtym). Zwróć na to uwagę.
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Bezpieczniki przy akumulatorze
Mniejszy bezpiecznik może być, ale po co?
...za chwilę będziesz pisał że się przegapiłem.
Co do topienia się bezpiecznika...to nie zwarcie a brak stylu na tymże bezpieczniku - częsta usterka w mk4
...za chwilę będziesz pisał że się przegapiłem.
Co do topienia się bezpiecznika...to nie zwarcie a brak stylu na tymże bezpieczniku - częsta usterka w mk4
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości