Witam. Od pewnego czasu jestem posiadaczem VW Bora 1999r, 1.6 SR. Dziś wieczorem wjeżdżając do garażu coś błysnęło w światełku podsufitki i nagle bagażnik się otworzył. Teraz nie działa, żadne światło oświetlenia wewnętrznego, nie działa też otwieranie bagażnika mikroprzełącznikiem w klapie ( trzeba otwierać kluczykiem ). Przy otwieraniu drzwi pod kierownicą słychać ciągłe stukanie a lampeczka od ryglowania cały czas mruga w rytm tych stuków, gdy są włączone światła nie słychać ''buczka'' dzieje się tak tylko gdy bagażnik jest zamknięty gdy jest otwarty nic nie stuka. Po odpaleniu auta i zamknięciu drzwi na zegarach świeci się kontrolka od otwartego bagażnika. Sprawdzałem bezpieczniki a także przekaźnik 79 ( wymiana na sprawny, działający). Sprawdzałem już dosłownie wszytko i nie wiem co się stało.
Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam !
EDIT 09.11.2015 : Udało mi się naprawić usterkę ! Dla każdego kto będzie miał podobny problem : Sprawdzając bezpiecznik warto zamienić go na inny bo w moim przypadku bezpiecznik nie przepalił się do końca i było małe przejście. Światła wewnętrzne już działają, jednak pozostał problem nie otwierającego się bagażnika. Jak nacisnę na przycisk to silniczek zamiast wysuwać ślimaka to on próbuje cały czas go chować. Dość dziwne, ale to może być też wina przekaźnika 79, dziś jeszcze go wymienię i sprawdzę jak to nie on to się odezwę.
